Data: 2003-08-08 14:59:18
Temat: Re: Gościna kuzyna
Od: Halina <"halinab"@ sympatico.ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub Slocki wrote:
> |odpowiedziała że to jest jej i mojego męża jedyna najbliższa rodzina i w
> |imię dobrych stosunków musi przetrwać te kilkanaście dni w roku (
> [...]
> |Czy uważacie że teściowa ma rację? Czy powinniśmy przymknąć na nich oko bo
> |rodziny się nie wybiera?
>
> wg mnie taka rodzine wystawia sie za drzwi, tesciowa nie ma racji.
Tylko nie kazdy to umie zrobić bez naruszenia swego dobrego wewnetrznego
samopoczucia.
Nigdy nie umiałam być asertywna w takich sytuacjach i nawet sobie
tłumaczyłam, ze moze moja rola na tym swiecie jest własnie taka, zeby
wszystkim dawać schronienia (w Warszawie, a obie rodziny poza).
Dobrze, ze mi się uciekło od tego. Ale i tutaj kazdego lata mam gosci z
Polski. Wmontowałam to już w swój kalendarz, choc mam coraz mniej sił na
to.
Ale jakies dobre uczynki trzeba przecież robic.
H.
|