Data: 2004-03-02 15:15:38
Temat: Re: Grodzenie przed psem
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wiesław Kaniowski napisał:
> Użytkownik "Wiesław Kaniowski" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c1vij5$777$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Prócz wierzby mam zamiar posadzić sobie jeszcze dwie brzozy (wykopię z działki
kolegi, jak tylko śniegi stopnieją). W
>>związku z tym chciałbym wiedzieć, czy drzewa liściaste też trzeba ogradzać przed
psem, jak iglaste? Czy obejdzie się
>
> bez
>
>>chronienia ich przed psim moczem?
>
>
>
> Nikt nie odpowie?
>
> Pozdrawiam - WK
>
>
Mój wilczur czasem obsikuje drzewa, jeszcze żadne nie padło od tego. Ale
pies nie przebywa w ogrodzie na codzień.
Na pewno młodym drzewkom osłona nie zaszkodzi. Natomiast jeśli chodzi o
starsze to nie zauważyłam efektów ubocznych psiego sikania:-)
Można psa pilnować i polewać zaznaczone przez niego miejsce dużą iloscią
wody.
Pozdrawiam
Marta
PS. Nie wiem czy można coś takiego kupić w Polsce, ale mój brat mówił
mi, że w Kanadzie można kupić coś w rodzaju pampersa (zaleznie od
przeznaczenia z róznego materiału), którego kładzie się na podłodze w
domu, w ogrodzie itd. Nasączone to jest odpowiednim zapachem i pies sika
właśnie w to miejsce. Bardzo przydatne jak chce się nauczyć szczeniaka
załatwiania potrzeb w jednym miejscu.
|