Użytkownik "slawek" <s...@b...pl> napisał w wiadomości
news:docbna$oks$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Golo" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:op.s15ep6qcribdzh@krzys...
>> Dnia Wed, 21 Dec 2005 13:40:58 +0100, Marcin 'Cooler' Kuliński
>> <m...@p...gazeta.blah> napisał:
>>
>> > Golo pisze:
>> >
>> >> Koniec to będzie pewnie z koncem świata:) Optymalni jakos nie chca
>> >> zejśc , wbrew
>> >> twierdzeniom wege o szkodliwości DO.Dziwne, nie ?
>> >
>> > I vice versa, przy czym optymalni glosiciele szkodliwosci diety
>> > wegetarianskiej pojawili sie wczesniej (w osobie, wyobraz Pan sobie,
>> > samego Kwasniewskiego), niz wegetarianscy glosiciele szkodliwosci DO (bo
>> > to chyba logiczne w swietle powyzszego faktu). To dopiero dziwne, IMVHO.
>>
>> Uderz w stół,a wegetarianskie nożyce dyżurne się odezwą:)))
>> Życzę wegetarianom zdrowia i długich lat.Szczerze życzę, wszak nie
>> sa oni konkurentami do stołu:)I niech ich będzie wiecej albo jeszcze
> więcej
>> niż więcej.
>> G
>
> Niestety z wegetarianizmu najczęsciej sie wyrasta ;( ot czasem ktoś robi to
> później ;))))))))))))))

Owszem, czasem "wyrasta się" (a właściwie łepetyna na starość w końcu dojrzewa
do ludzkiego wymiaru racjonalności...), problem w tym, że jednocześnie
współistnieje nowy zielony narybek, który rzecz jasna kiedyś też z tego wyrośnie
jak z za krótkich gatków (albo padnie mu na rozum), ale jeszcze zdąży zarazić
swoją urokliwą zielonością następny narybek, który będzie się produkował jak ten
wege-sekciarz wklejający na okrągło swoje świrujące tasiemcowe spamy pod każdym
artykułem w kiosku onetu.pl, były "abcekologii @ op.pl", a obecnie nazywający
siebie: "www_zieloni_w_pl @ op.pl".
Niestety sądzę, że on już z tego nie wyrośnie, wyraźnie mu padło na głowę...
Już nawet admini portalu onet są bezradni, bo okazuje się, że ten świrujący weg
TAK CZĘSTO wkleja swój spam, że przy ich usuwaniu w końcu któryś zostaje przez
admina przeoczony... 8[
Wkrótce ten świr pewnie będzie coraz szybciej zmieniał swoje nicki...
aż do wyczerpania nerwowego... (mam nadzieję, że nie adminów onetu)... ;[
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,16402474,46208764,
1938632,0,forum.html

Już wegi głupieją do tego stopnia, że karpie wrzucają do morza:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,16416712,46253392,
1938632,0,forum.html
Można sobie wyobrazić, co by mu karp powiedział, gdyby umiał mówić... ;)

Niemniej Golo ma rację, istnienie dużej liczby wegów jest racjonalne i nawet
naturalne, a nawet dla mięsojadów wskazane ;) Gdyby wszyscy ludzie na ziemi
jedli mięso, to mielibyśmy problem z jego zdobyciem. Zasoby naszej planety się
kończą, a pewna część ludzkości i tak pozostanie na żywieniu paszowym bez
względu na motywację (szkoda tylko że ludzkość się mnoży w tempie
roślinożerców)... :[
I może być tak, że w końcu mięsojadów będzie coraz mniej, a zielonej szarańczy
coraz więcej...
Chyba, że dzieci tej szarańczy ze swej naturalnej przekory pójdą inną drogą,
niż ich rodzice... :)

Krystyna