« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-03 01:22:08
Temat: Guillaine-Barre: szukam neurologa - "zawziętego" pasjonata - cięzki przypadekPoszukuję specjalisty neurologa/ neuropatologa, osoby bardzo dociekliwej,
pasjonata "lubiącego" ciężkie przypadki. Potrzebuję pomocy w wyprowadzeniu
swojej mamy z trudnego, o ile nie beznadziejnego, przypadku Guillaine-Barre.
Jest to kobieta w wieku 49 lat. W lutym 1999 r. nagle zachorowała na syndrom
Guillaine-Barre. Już od pierwszego kontaktu medycznego choroba została
właściwie rozpoznana, jednak z pewnych względów ... przez pierwsze 3 tyg.
była "leczona" tramalem i sterydami. Dopiero po 3 tyg. została podana
sandoglobulina. Nigdy natomiast nie zastosowano plazmoferezy. Po
7-miesięcznym pobycie na oddziale neurologicznym utrzymywał się zanik mięśni
czterech kończyn,zwłaszcza ramion, przedramion, rąk i podudzi oraz tułowia.
Mimo ciągłej, systematycznej rehabilitacji do dnia dzisiejszego utrzymuje
się niedowład czterech kończyn - szponiaste ustawienie palców obu rąk,
obniżenie sprawności przeciwstawiania kciuków, zmniejszona masa mięśniowa
kłębu, kłębika, mięśni międzykostnych dłoni, słaba siła uścisku rąk,
zniesione odruchy promieniowe; w kończynach dolnych - zgięciowy przykurcz
palców, stopy opadnięte, brak czynnego zginania grzbietowego stóp, odruchy
głębokie nieobecne. Na dzień dzisiejszy porusza się o kuli.
Wykorzystując swoje kontakty medyczne, od dłuższego czasu poszukuję jakiegoś
rozwiązania, jednak bez większych efektów. Jeżeli grupę tą odwiedzają
czasami specjaliści, którzy byliby skłonni zapoznać się z dokumentacją,
posiadający koncepcję na leczenie, bardzo proszę o kontakt.
Z poważaniem,
Wojciech S.
tel..: 0501 408 283
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-03 19:58:27
Temat: Re: Guillaine-Barre: szukam neurologa -Wojtek <w...@i...net.pl> napisał(a):
> Poszukuję specjalisty neurologa/ neuropatologa, osoby bardzo dociekliwej,
> pasjonata "lubiącego" ciężkie przypadki...
>
Chyba powinieneś szukać dobrego lekarza rehabilitacji. Rozumiem (zgodnie z
przebiegiem naturalnym choroby) że choroba nie postępuje. Na tym etapie
neurolodzy mniej pomogą niż specjalisci rehabilitacji (którzy nieczęsto mają
i specjalizację z neurologii).
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-03 22:41:09
Temat: Re: Guillaine-Barre: szukam neurologa -...od samego początku pracuje z mamą "sztab" rehabilitantów - zrobili dużo,
ale to dalej mało
Użytkownik " Glabella" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c25dd3$ael$1@inews.gazeta.pl...
> Wojtek <w...@i...net.pl> napisał(a):
>
> > Poszukuję specjalisty neurologa/ neuropatologa, osoby bardzo
dociekliwej,
> > pasjonata "lubiącego" ciężkie przypadki...
> >
> Chyba powinieneś szukać dobrego lekarza rehabilitacji. Rozumiem (zgodnie z
> przebiegiem naturalnym choroby) że choroba nie postępuje. Na tym etapie
> neurolodzy mniej pomogą niż specjalisci rehabilitacji (którzy nieczęsto
mają
> i specjalizację z neurologii).
> Pozdrawiam.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |