Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.one
t.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Gunnera manicata
Date: Wed, 14 Mar 2001 13:04:04 +0100
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 28
Message-ID: <98nmsb$c92$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <98nb09$oiq$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<N...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: 157.158.41.35
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:28345
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:NEBBLFJNAKKBHHNHHIKJGEFDCCAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
> > Osobiscie nie uprawiam Gunnery.
> Jak pisałem wcześniej nie uprawiam w swoim ogrodzie ani trawy pampasowej
ani
> Gunnery.
> Z gunnera rowniez mialem przygode,dostałem wiele lat temu jedna sadzonke
od
> Pana Nowaka szefa Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu rosła trzy lata
,jednego
> roku zle okryłem i bylo po gunnerze.
> Wiele było podobnych prob,wiem ze jestem czesciowo podatny na wszelkie
nowe
> rosliny nie zawsze sprawdzone w naszym klimacie,ale obecnie z powodu braku
> miejsca w ogrodzie coraz rzadziej siegam po egzot.
A jak wyglądała roślina wtedy, gdy jeszcze rosła? Tak efektownie jak na
zdjęciach z południa Anglii?Warto było męczyć się z okrywaniem?
Po tym, co napisałeś, tym bardziej dalej upieram się, że uprawa gunnery w
naszym klimacie jest ryzykowna i godna polecenia ewentualnie bardzo
zaawansowanym pracoholicznym świrom ogrodowym:-)))
Pozdrawiam, Basia.
|