Data: 2001-12-19 18:28:40
Temat: Re: HDK
Od: "tolo" <t...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie oddaję bo mam anemię /ciągle niewyspany i niedożywiony/
Pozdr tolo
Użytkownik "Berta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9vq1tc$pnd$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Witam...
>
> Od pewnego czasu zastanawia mnie jedna rzecz...
> Wszyscy lekarze (no, może prawie wszyscy) namawiaja ludzi oddawania krwi
> (oczywiscie honorowo), ze to nic takiego, a tylu ludziom mozna zycie
> uratowac...
> Wszystko pieknie, ladnie, zadnych komplikacji... No wiec dlaczego sami
> lekarze nie oddaja krwi? I blisko by mieli (zwlaszcza ci pracujacy w
> szpitalu), no i przyklad ludowi by dawali..., a oni jednak ani mysla o
tym.
> A wiec moze to wcale nie jest tak jak sie oficjalnie mowi?
> Na tej grupie udziela sie wielu lekarzy, wiec moze oswieciliby mnie jak to
> jest? Moze jednak oddawanie krwi niesie za soba jakies ryzyko?
> Kiedys chodzila powszechna opinia, ze jak sie dlugo oddawalo krew, a potem
> przestalo, to czesto gesto mialo sie nadcisnienie... Obecnie lekarze
chowaja
> to miedzy bajki...
> A moze jednak to cos w tym jest?
> Czekam (na rozdrozu) na wasze opinie...
>
> pozdrawiam
> Berta
>
>
|