Data: 2009-08-12 14:06:52
Temat: Re: HIV a AIDS
Od: "tomek wilicki" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lech Trzeciak <l...@z...pl> napisał(a):
>
> No pewnie... Więc znowu przypomnę, że gdy Marshall i Warren odkryli
> Helicobacter pylori i nikt nie chciał im wierzyć, że to czynnik
> patogenny owrzodzeń przewodu pokarmowego (argumentacja mniej więcej taka
> sama, jak w przypadku Duesberga - że to skutek, a nie przyczyna
> choroby), Marshall łyknął sobie trochę bakterii i rozwinęły się u niego
> typowe objawy zapalenia śluzówki żołądka. I dlatego Marshall dostał
> Nobla - bo odkrył bakterię i udowodnił jej chorobotwórczość, nie cofając
> się nawet przed nieprzyjemnymi doświadczeniami na sobie samym. Duesberg
> na tym tle niestety wypada blado (żeby nie powiedzieć, że tchórzliwie) i
> dlatego na Nobla liczyć nie może...
>
to co z tym lekarzem, który przed kamerami nakłuł się igłą z krwią pozytywnego
hemofilika? Gdzie jego Nobel?
> W krajach cywilizowanych jest kilka do kilkudziesięciu milionów
> > pozytywnych osób, u których choroba się nie rozwija.
>
> Bo biorą leki przeciwwirusowe...
> Bo choroba ma długi okres utajenia...
> Bo niektórzy są genetycznie oporni...
leków nie bierze się, póki choroba się nie rozwinie - taka jest zasada. A
choroba się u nich nie rozwija, bo ta choroba rozwija się praktycznie tylko u
narkomanów*. I praktycznie tylko w grupie narkomanów* są nowe zachorowania.
*narkomanów i oczywiście innych osób poddanych / poddających się silnemu
działaniu immunosupresyjnemu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|