Data: 2002-03-18 18:37:44
Temat: Re: Haft puszysty - co to ? :)
Od: "Ilona" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Rozbawilas mnie do lez :-))) Swieta racja!
> Tylko nie moglam sie zdobyc na wyrzucenie takie calkowite, mam dusze
hmmm...
> zbieracza, delikatnie mowiac i rzadko kiedy rozstaje sie z takimi
> przedmiotami na dobre. Upycham gleboko z nadzieja, ze moze jeszcze
kiedys...
> A moze moje dziecko bedzie zdolniejsze ode mnie i cos wymysli na te
petelki
> co nie wychodza :-) Bede miala co przekazac w spadku :-)
> Pozdrawiam, Anula
>
Uwazaj, moja droga, bo to moze Cie zaprowadzic na skraj:)
W moim domu rodzinnym jest jeden pokoj przeznaczony li tylko wylacznie na
rzeczy, ktore zawsze jeszcze kiedys moga sie przydac...
Kiedys wyrzucic chcialam jednego krzywego druta. Byl bez pary, a poza tym
nie dalo sie go wyprostowac. I nagle slysze krzyk mamy:"nieee!" "nie
wyrzucaj, moze sie jeszcze przydac " na moje pytanie "do czego" uzyskalam
odpowiedz" no, np. mozna tym jakas dziurke zrobic" (Mama by mnie zabila,
gdyby sie dowiedziala, ze pisze o tym na forum)
A wszystko to dlatego, by jak twierdzi Mama, na pytanie wnukow "Babciu, czy
masz np pomponik" moc powiedziec "oczywiscie kochanie"
A potem jest nagly telefon od Mamy "Ilonko, jutro maja przyjsc sprawdzac
szczelnosc kaloryferow. Jak ja ich tam wpuszcze? Chyba padne ze wstydu"
Ale z drugiej strony...Pewnie niejedno wazne dzielo, czy cos w tym rodzaju,
ludzkosc nie utracila bezpowrotnie tylko dzieki takim ludziom-zbieraczom.
Moc pozdrowien, Ilona
|