From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: Halloween
Date: Tue, 27 Sep 2005 19:00:28 +0100
Organization: Home
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <2...@4...com>
References: <dhb902$b6n$1@online.de> <dhbane$h1a$1@inews.gazeta.pl>
<dhbbar$eh1$1@online.de> <dhbd01$t7i$1@inews.gazeta.pl>
<8...@4...com>
<dhbn9o$m0a$1@inews.gazeta.pl>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 216.128.74.207
X-Trace: alt.athenanews.com 1127844067 216.128.74.207 (27 Sep 2005 14:01:07 -0400)
Lines: 74
X-Complaints-To: a...@a...com
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!newshub.sdsu.edu!border
1.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!feed4.newsreader.com!newsreader.com!a
lt.athenanews.com!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:77668
Ukryj nagłówki
On Tue, 27 Sep 2005 17:08:31 +0200, Justyna <w...@l...pl>
wrote:
>Krysia Thompson napisał(a):
>
>>
>> aaa tam poltora miesiaca...u nas kartki swiateczne juz w lipcu
>> mozna bylo kupic
>
>u nas to znaczy gdzie ? :D
A po adresie nie widac? :P Anglia ( akonkretnie
polnocno-wschodnia!).
>
>bo u nas to sie pojawiaja regularnie dopiero w grudniu ;p
Dzis sprzedalama w sklepie charytatywnym, w ktorym pomagam raz w
tygodniu - chyba z 6 opakowan kartek swiat.
Ja z roku na rok wysylam coraz mniej kartek, dawniej dochodzilo
do stu, teraz moze 10, z tzw przyzwoitosci, bo my obchodzimy
swieta i tak inaczej i dziwnie (dla wiekszosci ludzi...) - w ub.
roku od syna dostalam male dzrewko a la choineczke i dziecko
taktownie przekreslilo Bozen Narodzenie w nazwie i wpisalo
"drzewko na okazje rownonocy" :)))))
>
>zreszta moze gdzies juz mozna byloby sie nawet teraz czegos dopatrzec.
>Pisalam o swoim osobistym doswiadczeniu - czlowiek sobie flaki wypruwa,
>dekoracje, aniolki na choinke, swieczniki z masy solnej itepe.. zaczyna
>sie na miesiac przed - a gdy nadchodzi TEN dzien - to klapa.. bo
>atmosfere tworza ludzie.
>A gdy ide do sklepu w ktorym przez miesiac leca koledy - w wykonaniu
>amerykanskiego bojsbandu - to mam odruch wymiotny - i chce mi sie wyc.
>
>>
>> pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>pozdr
>Justyna
stress przed tym wszystkim, bardzo czesto udawany humor czy
przyjmowanie lrezentow, od ktorych zgrzytaja zeby same, badz
dawanie prezentow wypracowanych (kilka lat temu dalam takie
patchworkowe obrazki rozne - chyba z 10 osobom/rodzinom...wole
nie mowic, gdzie je poizniej znajdywalam....). Przestalismy sobie
dawac prezenty, robimy to w ciagu roku, kiedy nas stac/kiedy jest
potrzeba badz chcica/kiedy cena jest dobra i kiedy chcemy komus
zrobic przyjemnosc...bo o tym sie na codzien zapomina.....mam
strasznie , ze tak powiem, umoralniajace podejscie do swiat i
chyba nie starcza mnie juz na Swieta, bo sie "rozdaje" w ciagu
roku - za krotko zyjemy, za malo mamy usm,iechu dla innych, a z
kazdym czlonkiem rodziny sie zegnam rano, jakbysmy sie juz mieli
nie zobaczyc...im jestem starsza, tym glebsze sie to we mnie
robi...a rownonoc to niejako siweto natury. Czy widac, ze nie
jestem wlasciwie religijna? ALE TO JA i kazdy niech robi wedlug
siebie...ale zgadzam sie - nie aniolki, nie ozdoby - a
ludzie....no i PRAWDZIWA pachnaca choinka (ale to tez nalezy do
mich Swiat Natury...)
dobra, juz sobie pojde, w tym roku bede przystrajac dom, czemu
nie, ale nie wiem - mikolaje czy balwany..... mam kilka balwanow,
ktore w ub. latach byly jakby pochowane i porozstawiane po calym
domu - a to jeden wystawal zza kwiata w doniczce, a to inny
siedzial na owocach, a jeszcze inny, z noga na noge na parapecie
:))))
rozpisalam sie, juz spadam
pierz, co go do pasji dooprowadza lista oczekiwanych prezentow w
stylu "list do mikolaja"...dzieci do pewnego wieku tak moga,
potem juz nie pozwalam :PPPPPPPPPPP
K.T. - starannie opakowana
|