Haloperidol - co to za lek?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-30 14:32:47
Temat: Haloperidol - co to za lek?Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Lekarz przepisal mi kilka lekow i tylko w tych kroplach nie ma zadnej ulotki
z informacjami o dzialaniu, przeciwwskazaniach, interakcjach itp. Czy ktos
sie orientuje jakie konkretnie dzialanie ma ten lek? W sumie nie ma to
wielkiego znaczenia bo tak czy inaczej bede je zazywal, jestem po prostu
ciekaw.
Z gory dziekuje i pozdrawiam
LoozeR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2002-01-30 20:23:22
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "Magda" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Haloperydol to lek o silnym działaniu uspokajającym.zmniejsza
niepokój,pobudzenie psychoruchowe.działa przeciwpsychotycznie.wykazuje
teżdziałanie przeciwwymiotnie,silnie hamuje czkawkę i nudności
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-30 22:12:28
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Haloperydol to lek o silnym działaniu uspokajającym.zmniejsza
> niepokój,pobudzenie psychoruchowe.działa przeciwpsychotycznie.wykazuje
> teżdziałanie przeciwwymiotnie,silnie hamuje czkawkę i nudności
Zabrzmiało groźnie :-) Wielkie dzięki za wyjśnienie. A czy orientujesz się
może czy i jak ten lek wpływa na możliwości intelektualne? Bo jedyna
informacja tego typu, jaka znajduje się bezpośrednio na pudełku to taka, że
"nie należy prowadzić pojazdów i obsługiwać urządzeń mechanicznych w ruchu".
Pytam o to bo zażycie pierwszej dawki wypada jutro rano i ciekaw jestem, co
mnie po tym czeka. Zresztą tak czy inaczej przekonam się :-)
W każdym razie jeszcze raz pięknie dziękuję i pozdrawiam.
LoozeR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-31 08:36:48
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "Magda" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
czy orientujesz się
> może czy i jak ten lek wpływa na możliwości intelektualne?
wymienię teraz kilka skutków ubocznych, ale musisz pamietać, że wystepują
one tylko w bardzo malutkim procencie osób zarzywających ten lek. a tak poza
tym to WSZYSTKIE leki mogą spowodować nieprzyjemne powikłania więc nie ma
się czym za wczasu martwić.:
depresja,spowolnienie róchów,drżenie,,przymusowy niepokój
ruchowy,zatrzymanie moczu,zaparcia,suchość błon śluzowych,szybkie bicie
serca...Ale powtarzam nie ma czym się denerwować,bo tak byśmy musieli bać
się wszystkich leków. i tak na przykład zwykła aspiryna może dawać
krwawienia z żołądka,zaburzenia wzroku i słuchu,uszkodzenie nerek.Ale też
nie ma co odstawiać nigdy leków przepisanych przez lekarza, bo działanie
nieporzadane wystepuje rzadako.!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-01-31 12:41:01
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "maxine" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
haldolem leczy sie schizofrenie - nie wiesz, ze ja masz?
maxine
Użytkownik "LoozeR" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a390e3$n1n$1@news.tpi.pl...
> Lekarz przepisal mi kilka lekow i tylko w tych kroplach nie ma zadnej
ulotki
> z informacjami o dzialaniu, przeciwwskazaniach, interakcjach itp. Czy ktos
> sie orientuje jakie konkretnie dzialanie ma ten lek? W sumie nie ma to
> wielkiego znaczenia bo tak czy inaczej bede je zazywal, jestem po prostu
> ciekaw.
>
> Z gory dziekuje i pozdrawiam
> LoozeR
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-01-31 19:00:14
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> haldolem leczy sie schizofrenie - nie wiesz, ze ja masz?
> maxine
Nie mam pojecia czym jest to, o czym piszesz, ja pytalem o haloperidol. Poza
tym gdybym mial schizofrenie to pewnie bym cos o tym wiedzial. I jeszcze
prosba ode mnie: jezeli masz odpowiadac nie na temat to nie odpowiadaj
prosze wcale. Interenet i bez tego jest juz wystarczajaco zasmiecony a
modemowcy (w tym i ja) beda mieli mniej wiadomosci do sciagniecia.
LoozeR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-01-31 22:18:21
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <a3c4i3$362$1@news.tpi.pl>, l...@i...pl says...
> > haldolem leczy sie schizofrenie - nie wiesz, ze ja masz?
> > maxine
>
> Nie mam pojecia czym jest to, o czym piszesz, ja pytalem o haloperidol. Poza
> tym gdybym mial schizofrenie to pewnie bym cos o tym wiedzial. I jeszcze
> prosba ode mnie: jezeli masz odpowiadac nie na temat to nie odpowiadaj
> prosze wcale. Interenet i bez tego jest juz wystarczajaco zasmiecony a
> modemowcy (w tym i ja) beda mieli mniej wiadomosci do sciagniecia.
Poprzdnik opdowiedzial ci jak najbardziej na temat i kompetentnie - tak
ze oszczedz sobie moralistyki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-02-01 08:55:53
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Poprzdnik opdowiedzial ci jak najbardziej na temat i kompetentnie - tak
> ze oszczedz sobie moralistyki.
Naprawde tak uwazasz??? A jaka Twoim zdaniem jest przydatnosc jego
odpowiedzi w kontekscie mojego pytania? Jezeli gosc mial jakis cel piszac
to, to na pewno nie odpowiedz na moje pytanie. Wtracil po prostu jakis
belkot w niewiadomym celu i do tego w cwaniakowatym stylu. Nie neguje, ze
jest kompetentny, bo go nie znam (i mam nadzieje, ze nie poznam) ale jak nie
ma ochoty odpowiadac to niech ta swoja rzekoma kompetencje schowa sobie
gleboko - w takiej postaci nie jest ona nikomu potrzebna. A moze jego wiedza
o leczeniu schizofrenii bierze sie z wlasnych doswiadczen tylko raczej w
roli pacjenta niz lekarza? Jest to wysoce prawdopodobne jezeli wezmie sie
pod uwage przerazajaco mala liczbe faktow, ktore sa mu znane na temat tego
leku.
A jezeli sam masz problem z okresleniem jak wyglada odpowiedz na temat i
kompetentnie to proponuje przeczytanie odpowiedzi Magdy - jest tam wszystko,
czego chcialem sie dowiedziec.
LoozeR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-02-02 18:27:44
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <a3dlc8$aeh$1@news.tpi.pl>, l...@i...pl says...
> > Poprzdnik opdowiedzial ci jak najbardziej na temat i kompetentnie - tak
> > ze oszczedz sobie moralistyki.
>
> Naprawde tak uwazasz??? A jaka Twoim zdaniem jest przydatnosc jego
> odpowiedzi w kontekscie mojego pytania? Jezeli gosc mial jakis cel piszac
> to, to na pewno nie odpowiedz na moje pytanie. Wtracil po prostu jakis
> belkot w niewiadomym celu i do tego w cwaniakowatym stylu. Nie neguje, ze
> jest kompetentny, bo go nie znam (i mam nadzieje, ze nie poznam) ale jak nie
> ma ochoty odpowiadac to niech ta swoja rzekoma kompetencje schowa sobie
> gleboko - w takiej postaci nie jest ona nikomu potrzebna. A moze jego wiedza
> o leczeniu schizofrenii bierze sie z wlasnych doswiadczen tylko raczej w
> roli pacjenta niz lekarza? Jest to wysoce prawdopodobne jezeli wezmie sie
> pod uwage przerazajaco mala liczbe faktow, ktore sa mu znane na temat tego
> leku.
>
> A jezeli sam masz problem z okresleniem jak wyglada odpowiedz na temat i
> kompetentnie to proponuje przeczytanie odpowiedzi Magdy - jest tam wszystko,
> czego chcialem sie dowiedziec.
Przeczytalem te odpowiedzi. Widze ze cie sie spodobaly. I nic wiecej.
Jak przeczytasz twoj post jeszcze raz zrozumiesz dlaczego nikomu wiecej
nie chcialo ci sie odpowiadac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-02-03 04:37:50
Temat: Re: Haloperidol - co to za lek?Od: "LoozeR" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Przeczytalem te odpowiedzi. Widze ze cie sie spodobaly. I nic wiecej.
> Jak przeczytasz twoj post jeszcze raz zrozumiesz dlaczego nikomu wiecej
> nie chcialo ci sie odpowiadac.
Bardzo sie ciesze, ze przeczytales te odpowiedzi - moze cos z tego
zrozumiesz a jezeli tak, to bedzie to z korzyscia dla wszystkich
zainteresowanych. W kazdym badz razie nie dostrzeglem w odpowiedziach Magdy
nic, co by sie "mie" spodobalo czy nie spodobalo - jest tam po prostu
kulturalna i rzeczowa odpowiedz. I NIC WIECEJ. Napisz, prosze, co Ciebie
jako niekwestionowanego fachowca powstrzymalo przed odpowiedzia na moje
pytanie? Bo zastanawiajace jest, ze zabrales glos dopiero wtedy, kiedy
poprosilem jakiegos czlowieka, zeby sie nie wtracal bez potrzeby.
A jak przeczytalem moj pierwszy post jeszcze raz, to nie dostrzeglem w nim
nic, co mialoby sprawic, ze ktos znajacy sie na rzeczy i majacy chocby
ODROBINE dobrej woli nie mialby na niego odpowiedziec. Czy zauwazyles cos
nagannego w formie albo w tresci mojego pytania??? Jezeli tak, to wskaz,
prosze, ten konkretny fragment, ktory sprawil, ze sam mimo swoich
kompetencji w kwestii leku, o ktory pytalem, nie odpowiedziales mi.
LoozeR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |