Data: 2004-03-17 16:54:12
Temat: Re: Hau, hau, wrrrrrr
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski:
> Oj - i tak odrazu to wiedziałeś ? Czy może jednak parę "kijaszków"
> złamałeś zanim "dotarło ?:)
Nie, nie, nie. :)
Jesli o mnie chodzi to mam taka pewna slabosc do ~pestwadowania
i ~pestwadowania i ~pestwadowania.
I dzieki temu przekonalem sie ze z malpiszonami to jest po prostu
z zalozenia "po ptokach" - zaden kijaszek nic tu nie zdziala.
Ot co! :)
> Ale to już temat, na inną okazję.
> Tymczasem spadam do krainy pstrąga i budzącego się niedźwiedzia
> na dwa tygodnie. Może w czasie gapienia się w spławik wpadnę na
> jakiś "ciekawszy temat" :P
Pomysl, pomysl. :)
A jak wrocisz to bedzie o czym pogadac. ;)
Owocnego moczenia kijaszka. :)
Czarek
|