Data: 2005-08-22 18:27:54
Temat: Re: Hebe - poszerzone pytanie
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> wrote:
> Czy nikt na grupie nie uprawia Hebe? w gruncie? przez parę lat? czy
> komukolwiek kwitnie (w gruncie)?
Jakieś ktoś uprawia. Nie pytaj jakie, bo nie wiem. Czy przez parę lat,
to sama oceń: posadzone ze 3 lata temu tą bezśnieżną i mroźną zimę
sprzed dwóch lat przetrwało pod stroiszem połowicznie. Dosadzone ze
dwa lata temu, ubiegłą zimę (tylko już nie pamiętam czy -19, czy -15
było) przetrwało bez problemu bez okrycia. Nie kwitło.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Rzecze kelner w małej knajpce gdzieś w Kórniku
do klienta, który znalazł mysz w szaszłyku:
,,Panie, bądź pan w końcu cicho
i nie machaj pan tą mychą,
bo przy każdym taką zechcą mieć stoliku!''
(C) Grzegorz Gigol
|