Dnia 11-październik-11 w ramce <news:j6vrd5$2h2$1@news.dialog.net.pl>
pędzel Stalker zmalował:

> W dniu 2011-10-11 00:16, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>>> Do portu w Świnoujściu prowadzą DWA dojścia. Jedno płytsze, ale nawet z
>>> rurą na dnie przejdą duże gazowce (ok. 130.000 m3 gazu każdy). Drugie
>>> głębsze (chociaż trzeba przepłynąć kilkanaście mil więcej) i nawet z
>>> rurą przejdą tamtędy gazowce typu Q-Max, czyli takie jakimi ma być
>>> sprowadzany gaz z Kataru...
>>
>> Nie mogę znaleźć jednoznacznej opinii w tym temacie.
>> http://bit.ly/pK0NMH
>> Pani z S&P raczej mnie nie uspokaja.
>
> Bo też w naszym interesie nie leży jednoznaczna opinia w tym temacie :-)
> Po cichu sprawdź jakie zanurzenie ma 90% floty dostępnych gazowców i
> dlaczego o zablokowaniu GAZOportu nie ma raczej mowy. Jest natomiast
> mowa o możliwości zablokowania enigmatycznego ROZWOJU portu - bo
> jakbyśmy kiedyś chcieli przekopać, pogłębić, przebudować i przyjmować
> statki o maksymalnym bałtyckim zanurzeniu 15m (nie chodzi tu bynajmniej
> o gazowce), to ona ta rura będzie nam przeszkadzać...

Hmmm... naszłem wieści o gazowcach greckich z 22 metrami zanurzenia.
A także się jeszcze nad tym zastanawiam - bo skoro, powiedzmy, zanurzenie
tych gazowców LNG to jakieś 12-12,5 m, a szlak ma jakieś 14,3 to licząc
jakieś 1,5 metra na rurę (całkiem na oko) wydaje mi się to niebezpiecznie
blisko.

>>> Stalker, ale wszystko się wyjaśni w 2014 roku, jak gazoport będzie
>>> gotowy :-)
>>
>> Przecież do tego czasu to już Mazury pójdą swoją drogą, Ślązaki swoją, a
>> nam ostanie się ino róg... :)
>
> No to o co kurde ta cała dyskusja? Ja idę spać :-)

Jo tyż.