Data: 2004-09-08 20:29:22
Temat: Re: Herbata kompostowa
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bahusek" <m...@p...TUTAJTOBEZTEGOwp.pl> napisał w wiadomości
| Dnia Wed, 8 Sep 2004 21:26:42 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
|
| > Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
| > | U nas w USA mozna kupic takie urzadzenia (lub samemu zrobic),
| skladajace
| > | sie z beczki, pompy wodnej i mieszadla, w ktorych robi sie "herbate" z
| > | odchodow dzdzownic (compost tea).
| > Można kupić ten płyn w postaci gotowej (biohumus) w litrowych butelkach,
| > natomiast urządzeń nie widziałam. Jak chodzi o kulturę ogrodniczą, to
| > jesteśmy sporo w tyle:-(
| A może nie każdy lubi hodować dżdżownice (amerkańskie) w wiadrze z pompą.
Ja nie lubię:-), ale chodzi o to, że nawet nie mam możliwości. Podobnie z
innymi ciekawymi urządzeniami, które byłyby w ogródku przydatne (np.
obcinacz do brzegów trawnika, różne miniszklarenki, mielony pumeks).
| Jestem pewien, że znamy wiele sprawdzonych sposobów na poprawinie
| wlaściwości uprawianej glegy.
Znamy, ale co by szkodziło zastosować coś nowego? W jednej ze starszych
książek, które mam w domu, jest przepis na kompost z fekaliów, o tym
przecież można spokojnie zapomnieć;-)
| A co chodzi o kulturę ogrodniczą to polecam
| żywność modyfikowaną genetycznie. Pychota.
To nie ma nic wspólnego z kulturą ogrodniczą (pomijając naturalne mutacje
wsytępujące w roślinach użytkowych i wykorzystywane przez ogrodników, ale
wiadomo, że nie o takie Ci chodziło). Pod hasłem "kultura ogrodnicza"
rozumiałabym raczej tak podstawowe sprawy, jak choćby standardyzację
sprzedawanych w Polsce substratów do uprawy roślin.
Pozdrawiam, Basia.
|