Red art wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:e879491c-3625-4b13-8784-840d8afc8eba@j19g2000vb
p.googlegroups.com...
>
> >My�l� �e jeste� debilem, o czym ty idioto piszesz �e stawiama wysokie
> >wymagania, czyli patologia i fobia Chirona gdzie wpadďż˝ w szaďż˝, jako
> >chory psychicznie jest dla ciebie popierdole�cu wysokim wymaganiem?
> >Kurwa szoku doznaje jak ciebie czytam.
>
> Wiesz - moja tolerancja nie jest skupiona tylko na Tobie ;)
> Co do szoku - NA ZDROWIE ;)
>
> Gdzie� pisa�e�, �e nie lubisz mia�kich dyskusji, �e lubisz, jak
> jest p�aszczyzna starcia itp itd ;) Do us�ug ;)
>
> Chiron ma swoje ograniczenia - tak jak Ty. Ty znajdujesz sens
> w wybebeszaniu ich w spos�b jaskrawy - i robisz to.
> Ja gdzieďż˝ indziej znajdujďż˝ sens.
>
> No chyba, �e odczuwasz brak towarzystwa, brak wsp�lnika.
> Twoj� samotno�� w postawie na tej grupie odczuwasz bardziej
> jako swoj� zalet� (jestem wyj�tkowy), czy jako wad� (mam
> problem z dogadaniem si�, wszyscy m�wi� nie na temat) ?
> Kt�re z tych odczu� u Ciebie dominuje ? Jeste� w stanie
> odpowiedzieďż˝ ?
>
> Ew. mo�e by� inne pytanie: co jest wg Ciebie wa�niejsze:
> atak na 'katolickie byd�o', czy wspieranie tych katolik�w,
> kt�rzy s� dojrzalsi i wychodz� ponad przeci�tno�c ?
> Zaznaczam, �e 'wsparcie' nie oznacza 'ataku na byd�o'.


Nie ma tolerancji dla zbrodniarzy, dopuki ktoś będzie głosił mowe
nienawiści, której skutki są przerażające glob będzie mówił- nie,
nawet jak będzie musiał osto reagować, bo bydło ma cienką skórkę.
Jesteś popaprańcem, że nie zareagujesz, na krzywdę ludzi , nie
będziesz kimś kto wznosi sprzeciw, bo ty jesteś ten bierny
przyzwalający zdepersonalizowany w tłumie.