> To ja sie zapisuje na sadzonke. Sadzilam juz hibiskusy pare razy, nigdy
nie
> przetrwaly pierwszej zimy, moze teraz sie uda.
> Pozdrawiam serdecznie Wiesia

Problem w tym, że hibiskusy [czy wszystkie to nie wiem] uzyskują
podwyższoną mrozoodporność dopiero po paru latach. Przemarzają głównie
korzenie [zanim roślinka wytworzy ładny "marchwiasty" korzeń mija 2-3 lata].
Pędy też, ale w dobrze zdrewniałych tylko końcówki, które i tak zaleca się
przycinać [1/3 -2/3 długości] aby roślinka lepiej się rozkrzewiała. Tak więc
zaleca się w pierwszych latach chować je na zimę do tunelu/szklarni lub
zimnej piwnicy. Wysadzać w miejsca stałe dopiero po paru latach.

Pozdrawiam
PP.