Data: 2008-08-19 20:06:45
Temat: Re: Hitler - profil psychologiczny
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 19 Aug 2008 12:55:18 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-prychopata,ucieka od jakiejs slabosci w sobie.Podejrzewano
> Hitlera przez dluzszy czas o sklonnosci homosexualne,ale odnaleziono
> dokumentacje,dziennik kuzynki Hitlera.Podobno zmuszal ja za mlodu do
> nietypowych praktyk sexalnych,rozbieral sie w salonie do naga,kladl na
> dywanie i wielka przyjemnosc sprawialo mu jak kuzynka oddawala kal na
> niego.Nie mógl sobie z tym poradzic,wiec zastapil problem
> antysemityzmem.
Wg mnie jedno i drugie nie ma ze sobą niczego wspólnego.
Z jednej strony zboczeniec, z drugiej - chorobliwy antysemita i tchórz. Co
ma antysemityzm do zboczeń seksualnych? - nic. Hitler był pół-Żydem po
prostu i jest to fakt stwierdzony. Nienawiść do Żydów była
najprawdopodobniej wynikiem kompleksu w stosunku do Niemców i dlatego sam
chciał być i przedstawiał siebie jako Niemca. Żydów chciał zetrzeć z
powierzchni Ziemi choćby dlatego, aby mu nie przypominali, kim sam jest
oraz aby z własnego pola widzenia usunąć przedmiot własnego kompleksu.
Teoria czystości i wyższości rasowej narodu niemieckiego idealnie mu
pasowała do realizacji tego dzieła, poza tym spełniała jego chorobliwą
ambicje kierowania narodem i państwem Wybranych, mających resztę świata pod
stopą.
Taki mały-wielki porąbaniec - w skali pomniejszonej takich spotyka się na
każdym kroku przecież...
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|