Jkselka-czuje ze bede obrywal z jednej i drugiej strony.Staram sie
rozwazyc problem,obiektywnie,bez emocji.Hitlera odsadzano od
moralnosci,gdyz tylu zginelo,a moralnosc ma prowadzic do troski o
drugiego czlowieka.Hitler wierzyl ze jesli tylu zabije,bedzie lepiej
na swiecie,nie robil tego z wyrafinowania,ale ze szczerosci,wiec byl
moralny.