| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-08-19 22:41:42
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyJkselka-czuje ze bede obrywal z jednej i drugiej strony.Staram sie
rozwazyc problem,obiektywnie,bez emocji.Hitlera odsadzano od
moralnosci,gdyz tylu zginelo,a moralnosc ma prowadzic do troski o
drugiego czlowieka.Hitler wierzyl ze jesli tylu zabije,bedzie lepiej
na swiecie,nie robil tego z wyrafinowania,ale ze szczerosci,wiec byl
moralny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-08-19 22:45:56
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyKiedy: Wed, 20 Aug 2008 00:05:20 +0200, kto: Ikselka, co:
> Zbrodnia to pojęcie poza kategoriami moralny-niemoralny.
może jest antymoralna?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-08-20 00:11:55
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyJeśli Hitler widział przyszłość świata, to oznacza jednocześnie,
że był wybrańcem Boga.
Wiele na to wskazuje, np 1000-letnia rzesza niemiecka, pewna
określona grupa istot o specjalnych właściwościach dominująca
nad światem ("rasa panów", wybrańcy Boga) i niektóre inne
elementy to coś co występuje w Biblii, ale nie mógł znać tego
z Biblii, gdyż w tamtym czasie nie istniały tłumaczenia Ewangelii
i Objawienia na języki narodowe.
Skąd zatem to wszystko wziął?
Notabene podobnie było z Leninem, który mówił o świetlanej
przyszłości i zwycięskim, nowym porządku ekonomicznym,
który oto dziś święci swoje triumfy w całym cywilizowanym
świecie i ma na imię socjaldemokracja, oraz o podziale świata.
Skąd Lenin o tym wszystkim wiedział?
Przyśniło im się to wszystko? :)
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:0aaeb219-0a1b-43ea-94bd-3b2f857a4d1c@26g2000hsk
.googlegroups.com...
> Cbnet-a moze po prostu,chodzilo o wladze?Hitler byl moralna osoba,on
> naprawde staral sie zmienic swiat na lepsze.Klamstwem powszechnie
> rozpowszechnionym, jest ze byl niemoralny,a on wierzyl w to co
> robil.Ale czy dobrze znal siebie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-08-20 07:09:12
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznycbnet<c...@n...pl>
news:g8fj9h$7qk$1@node1.news.atman.pl
[...]
> Wiele na to wskazuje, np 1000-letnia rzesza niemiecka, pewna
> określona grupa istot o specjalnych właściwościach dominująca
> nad światem ("rasa panów", wybrańcy Boga) i niektóre inne
> elementy to coś co występuje w Biblii, ale nie mógł znać tego
> z Biblii, gdyż w tamtym czasie nie istniały tłumaczenia Ewangelii
> i Objawienia na języki narodowe.
[...]
Istniały. Na niemiecki co najmniej od 1534 roku (Luter).
Don Gavreone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-08-20 07:09:12
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznycbnet<c...@n...pl>
news:g8fj9h$7qk$1@node1.news.atman.pl
[...]
> Wiele na to wskazuje, np 1000-letnia rzesza niemiecka, pewna
> określona grupa istot o specjalnych właściwościach dominująca
> nad światem ("rasa panów", wybrańcy Boga) i niektóre inne
> elementy to coś co występuje w Biblii, ale nie mógł znać tego
> z Biblii, gdyż w tamtym czasie nie istniały tłumaczenia Ewangelii
> i Objawienia na języki narodowe.
[...]
Istniały. Na niemiecki co najmniej od 1534 roku (Luter).
Don Gavreone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-08-20 07:49:09
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyDon Gavreone pisze:
> Istniały. Na niemiecki co najmniej od 1534 roku (Luter).
Cicho! Bo runie cała misternie utkana teza cbneta na temat objawienia i
się niedouczone biedaczysko nie pozbiera. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-08-20 07:55:27
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznymedea<e...@p...fm>
news:g8gicd$moh$2@atlantis.news.neostrada.pl
> Don Gavreone pisze:
>
> > Istniały. Na niemiecki co najmniej od 1534 roku (Luter).
>
> Cicho! Bo runie cała misternie utkana teza cbneta na temat objawienia
> i się niedouczone biedaczysko nie pozbiera. ;)
Nic nie runie. Pozbiera się. W ludzkich głowach może istnieć dowolnie wiele
różnych rzeczywistości.
Don Gavreone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-08-20 07:55:27
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznymedea<e...@p...fm>
news:g8gicd$moh$2@atlantis.news.neostrada.pl
> Don Gavreone pisze:
>
> > Istniały. Na niemiecki co najmniej od 1534 roku (Luter).
>
> Cicho! Bo runie cała misternie utkana teza cbneta na temat objawienia
> i się niedouczone biedaczysko nie pozbiera. ;)
Nic nie runie. Pozbiera się. W ludzkich głowach może istnieć dowolnie wiele
różnych rzeczywistości.
Don Gavreone
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-08-20 07:59:53
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyDnia Tue, 19 Aug 2008 15:41:42 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Jkselka-czuje ze bede obrywal z jednej i drugiej strony.Staram sie
> rozwazyc problem,obiektywnie,bez emocji.Hitlera odsadzano od
> moralnosci,gdyz tylu zginelo,a moralnosc ma prowadzic do troski o
> drugiego czlowieka.Hitler wierzyl ze jesli tylu zabije,bedzie lepiej
> na swiecie,nie robil tego z wyrafinowania,ale ze szczerosci,wiec byl
> moralny.
Nie zgadzam się z Twoim tłumaczeniem moralności. Sorry. To nie moralność,
lecz obłęd i strach podyktował Hitlerowi takie jej rozumienie, także takie
rozumienie lepszego świata. Zauważ - miał to być swiat rządzony przez
Niemców, a ludzi przeciwstawiających się temu zabijano. To była moralność
Hitlera jako jednostki, moralność Niemców jako narodu, ale żadna z tych
moralności nie była, nie jest i nie będzie (póki żyję ja i ludzie do mnie
podobni) moralnością ogólnoludzką.
Zgodnie z tym, co piszesz, jeśli np. ja umyśliłabym sobie, że osoby
podobnie w poglądach do Ciebie są zagrożeniem dobra na świecie, mogłabym
Ciebie zabić i jeśli byłbyś konsekwentny w tym, co sądzisz o moralności
Hitlera, powinieneś przyjąć z pokorą moją decyzję o zabiciu Ciebie,
rozumiejąc moją moralność analogiczną przecież do moralności Hitlera...
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-08-20 07:59:53
Temat: Re: Hitler - profil psychologicznyDnia Tue, 19 Aug 2008 15:41:42 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Jkselka-czuje ze bede obrywal z jednej i drugiej strony.Staram sie
> rozwazyc problem,obiektywnie,bez emocji.Hitlera odsadzano od
> moralnosci,gdyz tylu zginelo,a moralnosc ma prowadzic do troski o
> drugiego czlowieka.Hitler wierzyl ze jesli tylu zabije,bedzie lepiej
> na swiecie,nie robil tego z wyrafinowania,ale ze szczerosci,wiec byl
> moralny.
Nie zgadzam się z Twoim tłumaczeniem moralności. Sorry. To nie moralność,
lecz obłęd i strach podyktował Hitlerowi takie jej rozumienie, także takie
rozumienie lepszego świata. Zauważ - miał to być swiat rządzony przez
Niemców, a ludzi przeciwstawiających się temu zabijano. To była moralność
Hitlera jako jednostki, moralność Niemców jako narodu, ale żadna z tych
moralności nie była, nie jest i nie będzie (póki żyję ja i ludzie do mnie
podobni) moralnością ogólnoludzką.
Zgodnie z tym, co piszesz, jeśli np. ja umyśliłabym sobie, że osoby
podobnie w poglądach do Ciebie są zagrożeniem dobra na świecie, mogłabym
Ciebie zabić i jeśli byłbyś konsekwentny w tym, co sądzisz o moralności
Hitlera, powinieneś przyjąć z pokorą moją decyzję o zabiciu Ciebie,
rozumiejąc moją moralność analogiczną przecież do moralności Hitlera...
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |