...::::gRoT::::.... <r...@w...pl> napisał(a):

> ojj...........to mnie zdolowaliscie?Jestem chory czy cos?To sie moze w
> przyslzosci przerodzic w jakas schizofrenie?Ale sie zdolowalem,. jestem
> normalnym czlowiekiem, czuje sei swietnie tylko czasami mnie takie cos
> dopadnie, troche sie wsytraszylem...

niepotrzebnie...warto zwrócić, poza ,,objawami", uwagę na twój wiek. Rzadko,
ale zdarzają się w młodym wieku, w okresie dojrzewania takie zaburzenia
spostrzegania dot.oceny swojego ciała (depersonalizacja), lub/i otoczenia
(derealizacja), wiąże sie to z niedojrzałoscią układu nerwowego. Ja w wieku
nastu lat miałam też coś podobnego, najczęsciej w nocy, wrażenie,że
pomieszczenie w którym przebywam rozciaga się, ma nie 3 ale 30 metrów
długosci, drzwi sa gdzieś daleko, przedmioty stawały sie małe, kiedy
wyciągałam przed siebie rękę też była nieoproporcjonalnie długa. Zdarzało mi
sie to epizodycznie, nie potrafiłam świadomie powrócic do ,,normalnego
postrzegania", dopóki samo nie ustąpiło, tak nagle jak wystąpiło. Początkowo
towarzyszył temu lęk, nie wiedziałam co się dzieje, jak mam to tłumaczyć,
potem nawet polubiłam te odmienne stany. Przeszło samo, nie powiedziałam
wówczas o tym rodzicom, bo nie sądziłam że ktos w to uwierzy...dopiero po
wielu latach dowiedziałam się czego doswiadczałam:)
pozdrówka:-)
aneta

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/