"Pan_Zenek" <z...@y...com> writes:


> Jak to jest że w czasach gdy wydarza się tyle tragedii jedne w nas budzą
> uczucia a inne przechodzą bez echa. Jak spadł Concorde no to spadł i już. No
> oczywiście szkoda ludzi szczególnie tych w hotelu (no właśnie dlaczego ich?)
> ale jednak Kursk bardziej przeżyłem a przecież tam też ponad 100 ludzi
> zgineła?

Katastrofa Concorda byla malo, ze sie tak wyraze, widowiskowa dla
prasy.
Przede wszystkim - parenascie sekund i juz.

A w wypadku Kurska ponad tygodniowa akcja.. jest codzienna pozywka dla
prasy. A jak nie ma konkretow albo sprzeczne relacje to mozna
opublikowac wywiady z fachowcami ktorzy maja sprzeczne zdania i to
podwyzsza czytalnosc...
Poza tym temat bardzo nosny i latwo sie wiaze z polityka. Celowa
dezinformacja ze strony rosyjskiej armii... jak zachowal sie
Putin... czy tez czasem nie pociagnie to za soba spadku jego
popularnosci...dlaczego rosyjska armia zlikwidowala jednostki
ratunkowe.. itp. itd.

Temat bardzo nosny no i ciagle na fali, jako ze to nasz sasiad w
znaczniej mierze znienawidzony.

A Concorde? kogo w Polsce ochodza wynurzenia na temat kondycji
samolotow i linii lotniczych francuskich i brytyjskich? W ichniejszej
prasie byla dyskusja na ten temat ale u nas ludzi to ani ziebi ani
grzeje, bo wszak ile osob lata Concordami ...?

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/