Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jmok91$3df$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>
>>>>> Proszę bardzo:
>>>>> I. NIE ISTNIEJE patogen odpowiedzialny za homoseksualność ludzi.
>>>>Zgodnie z tym, co zawarła autorka w "Płci mózgu" za homoseksualizm
>>>>odpowiadają przede wszystkim pewne hormony, które może w nadmiarze
>>>>produkować (albo przyjmować z zewnątrz) kobieta. Pisze ona, że być może
>>>>wszystkie przypadki homoseksualizmu mają takie podłoże.
>>>>
>>> To są złożone uwarunkowania genetyczne i epigenetyczne. Ostatnio uważa
>>> się że 60% przypadków to sprawa uwarunkowań prenatalnych.
>>> Mniejsza o złożony mechanizm, nie jest to sprawa jednego genu czy
>>> jednego patogenu, bez względu na to co napisała autorka "Płci mózgu"
>>A skąd masz swoje wiadomości? Masz jakieś źródło? Ja nie twierdzę, że nie
>>masz racji- ale czytałem sporo na ten temat, i na ogół badacze
>>przedstawiają jakąś teorię i- wypowiadają_się_o_niej_z_dużą_ostrożnością.
>>Ty IMO walisz z pozycji autorytetu.
>>
> Było niedawno na psp cytowany pop-abstrakt ostanich badań szwedzkich
> naukowców, proszę.
> http://wyborcza.pl/1,76842,5415436,Homoseksualizm___
geny_czy_srodowisko_.html

Cytat z tego, co podałeś: "Około 64 proc. uwarunkowań homoseksualizmu ma
podłoże środowiskowe." Czyli: nie prenatalne, jak podałeś. Poza tym w "Płci
mózgu" autorka zauważa, że można zaobserwować, że np chłopcy mający
zdominowanego przez matkę ojca- prawdopodobne jest, że będą nim gardzić. I
taka relacja z ojcem doprowadzić może do homoseksualizmu. Nie wiadomo
jednak, czy ci gardzący chłopcy to nie są tylko ci, których matka np
przyjmowała podczas ciąży hormony żeńskie (albo organizm jej wytwarzał ich
nadmiar).
Chodziło mi o to, że teorii jest sporo- jednak (pomijam artykuł z GW-
przecież nie oddaje on sposobu przedstawienia badań przez autorów) autorzy
na ogół podchodzą do wyników z dużą dozą ostrożności. W moim odbiorze Ty
piszesz z pozycji autorytetu- a badań nie wykonałeś jak myślę- żadnych.


>>Nie tylko Biblii. Poza tym- np ślepy czy głuchy od urodzenia- to idąc
>>Twoim tokiem rozumowania- też stastystyka i nie da się go wyleczyć/
>>zmienić. Poza tym- np w Holandii (tak, tej super- ultra tolerancyjnej) są
>>lekarze leczący homoseksualizm. Z różnym skutkiem- podobnie jak np
>>głuchych od urodzenia. Nadal nie rozumiesz? :-)~
>>
> Rozumiem że jak wykazać ci jedną brednię to milkniesz na jej temat i ją
> rozchironizowujesz na wiele innych mniejszych bredni.
A ja nadal nie rozumiem tego pojęcia- które przecież nie oznacza niczego
innego, jak Twojej chęci dowalenia mi. Tak mamy dyskutować?


>Więc sprowadzając dyskusje do kategorii ogólnych są "choroby" a właściwie
>to genetyczne uwarunkowania powodujące usuwalne i nieusuwalne dysfunkcje.
Tak

>Hemofilii i homoseksualizmu NIE DA SIĘ wyleczyć.
No ale ci leczy wielu speców także w Polsce? A słynna już klinika w
Holandii? I żeby nie było- nie twierdzę, że należy leczyć na siłę. Wtedy-
mam takie przekonanie- nic z tego. Z bardzo polit- poprawnej notatki w wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_konwersyjna

"Skuteczność[edytuj]

W 2003 Springer Link opublikował badanie Spitzera, które analizowało
orientacje seksualną 200 osób które poddały się terapii konwersyjnej[29].
Respondentów pytano telefonicznie (według formularza) o obecną orientację
seksualną oraz o orientacje sprzed terapii[29]. Większość pytanych
odpowiadało, że po terapii dominującą orientacją był heteroseksualizm;
całkowita zmiana orientacji należała jednak do rzadkości[29]. Pomimo
ograniczeń metodologicznych badania autor uważa, że wbrew stanowiskom
światopoglądowym wielu organizacji, możliwa jest zmiana orientacji
przynajmniej u części osób[29]. Badanie to było kilkakrotnie
komentowane[29]."

Podkreślam- to bardzo dla Ciebie korzystna notatka. A i tak zaprzecza temu,
co piszesz (że nie da się wyleczyć)



> To że inne genetyczne usterki można naprawić nie jest żadnym argumentem w
> sprawie hemofilii i homoseksualizmu. Również żadnym argumentem nie jest
> istnienie lekarzy, szamanów, uzdrowicieli, bioenergoterapeutów głoszących
> że leczą rzeczy NIEULECZALNE.

Czyli co proponujesz? Eksterminację?
:-)~



--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron