Data: 2012-04-19 12:37:08
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dla mnie sprawa jest w miarę prosta. Jest wiocha po której się
> kręcą faceci i kobiety. I jest gęsto, brakuje żywności.
> Faceci stają się agresywni. Ze względu na bardzo 'prymitywne'
> umiejscowienie agresji i popędów w mózgu, efekt jest taki,
> że faceci się napierdzielają a kobiety gwałcą, mając gdzieś
> brak logiki w tym drugim zachowaniu. Kiedy wygasają konflikty
> między klanowymi samcami alfa, do głosu dochodzi wzajemna
> agresja między samcami alfa, a ich męskimi alfa-potomkami.
> Co ma w tym burdelu zrobić biedna kobieta ?
> - może popełnić sepuku
> - może poronić/stać się okresowo bezpłodna
> - może rodzić homo-faceta.
> Jak urodzi więcej samców alfa - źle, bo dalej będą się
> napierdzielać.
> Jak urodzi więcej dziewczynek - też źle, bo samce alfa
> obskoczą wszystko, co się da i atmosfera dalej będzie
> gęstnieć (dalszy przyrost)
> Jak urodzi homo, ciepłego, miłego chłopaka, zniewieściałego
> transwestytę czy co tam - to ma przynajmniej jednego
> gwałciciela mniej, za to jest para rąk gotowa
> do wykonywania żeńskich, praktycznych prac - gotowych
> do pomocy przy wychowywaniu innych dzieci a nie tylko
> do gwałtów i walki o władzę.
O! I nie potrzeba kombinować z robotami. Można sobie takiego jasia do
sprzątania samodzielnie urodzić.
qr.a
|