Data: 2012-04-22 15:55:33
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:jmn003$867$1@node2.news.atman.pl...
> medea pisze:
>> W dniu 2012-04-18 17:47, antyklehomo pisze:
>>> em zwiazane. Zadziwiajace jest zazebianie sie obu zbiorow tych
>>> osobnikow -co wskazywaloby moze ze celibat mogl byc m.inn. proba
>>> poradzenia sobie tej organizacji z problemem zintensyfikowanej jej
>>> infiltracji przez srodowiska homoseksualne, odnajdujace doskonale dla
>>> siebie warunki egzystencji w jej ramach.
>>
>> Bzdura. Celibat jest podyktowany gromadzeniem i zabezpieczaniem (przed
>> podziałem) mienia kościelnego. Nie ma dzieci, nie ma dziedziczenia
>> majątku, nie ma podziału.
>
> A to chyba nie do końca przecież w kościele protestanckim nie ma celibatu.
> To z pewnością jeden z powodów, że tak powiem pragmatycznych, bo wg
> definicji sens jest taki (za a jakże Wikipedią ;-) ) :
w kosciele protestanckim pastor ma z reguly jedna zone. I zwykle dostaje
szmal jako pensje.
A ksieza z KK to siali nasienie na lewo i prawo, wiec wiecej dzieci mieli
niz z jedna oficjalna zona.
Pomijam juz to, ze poczatkowo KK zagrabial majatki gdzie sie dalo, wiec sie
nachapali dosc sporo
jesli by tak porownac z kosciolem protestanckim.
i.
|