Data: 2008-09-03 08:00:31
Temat: Re: Honor
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Może poszukajmy najpierw w historii...
Niedawno obejrzałem sobie fragment filmu polskiego o czasach
II wojny światowej.
Przystojny agent poslki grany przez Karola Strasburgera wysadza
skład niemieckiej amunicji. Ledwie przy tym ucieka przed potężnym
wybuchem, w którym ginie wielu żołnierzy niemieckich...
i jest szczęśliwy, że mu się udało tak "zrobić w konia" niemieckich
"frajerów".
Zwykłe, nieskończenie łajdackie skrytobójstwo(*).
Czy można upaść jeszcze niżej?
Niewykluczone, chociaż wątpię.
Jeśli ma się tak parszywe wzorce moralne jak wielu ludzi w PL
uznających skrytobójców za "bohaterów" i niemal "świętych",
to honor staje się w takim kraju pustym słowem IMHO.
I tak sobie też myślę: kto jak kto, ale akurat ty o honorze pisać
i pouczać innych powinnaś jak najwięcej.
Dlaczego?
Dla podtrzymania parszywej tradycji w PL.
Powaga. ;)
* wyjaśniam, gdyby ktoś miał problem z identyfikacją czym jest
skrytobójstwo: mordowanie (np strzelanie do) ludzi z ukrycia i bez
ostrzeżenia, wysadzanie ludzi przy pomocy ukrytych ładunków
wybuchowych, również otrucie kogoś przez podanie mu podstępnie
trucizny... itp.
--
CB
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:o0gc239n3ovs.tr3pkzlve5dc$.dlg@40tude.net...
> Czy ktoś jeszcze pamięta? - coś takiego kiedyś istniało.
>
> Polec z honorem.
> Postąpić honorowo.
> Odejść z honorem.
> Wygrać honorowo.
> Miejże honor!
>
> Gdzie tego szukać dziś?
|