Data: 2012-09-23 12:35:23
Temat: Re: Horyzont zdarzeń.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 22 Sep 2012 18:08:28 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
> Zresztą lubię teatr, a takie filmy to trochę teatr. Spójrz na taką
> klasykę jak dwunastu gniewnych ludzi. Cały film odbywa się w jednym
> pomieszczeniu, w którym debatuje dwunastu przysięgłych, emocje są tak
> duże że ciężko odetwać wzrok od ekranu. Świetna gra twarzą, zbiżenia
> na mimikę , niesamowicie budują napięcie, widać problemy osobiste tych
> ludzi, które odgrywają też ważną role w podjęciu decyzji o śmierci
> oskarżonego, jak też w szerszym zakresie pokazują działanie systemu,
> walkę z ludzmi uwikłanymi w system, jak szlachetność walczy z
> obojętnością, rasizm i chęć skazania z zdemaskowaniem powodów chęci
> skazania ,nie mających nic wspólnego z czynnem.
Tak, znam ten film i nie mogę go zapomnieć.
> Takie filmy jak
> Andromeda też mają w sobie ten teatr i wymagają kunsztu od aktorów,
> aby emocje wyraźnie pokazać. Mnie bardzo walnął odcinek gdy Andromeda
> będąca statkiem, jest też postacią kobiety ( tam też słońce, czarna
> dziura, czy głębia zła personifikują się w ludzi). Andromeda odnajduje
> statek, brata, którego komputer oszalał z samotności przez trzysta lat
> i na początku jego postać nie budzi wątpliwości, jest wspaniałym
> mężczyzną , rzetelnym, uczciwym , szlachetnym. Jednak rozkochuje
> Andromedę aby ją zniszczyć, bo jest szaleńcem i za wszystko obwinia
> technikę . Jednak postać zpersonifkowana buntuje się do szalonego
> statku i niszczą razem w ostanim momencie szalony statek. Szalony
> statek, w trakcie zagłady przesyła potajemnie cały swój plik do
> pamięci postaci spersonifikowanego i z czasem przejmie nad nim władzę.
> I tak Andromeda aby żyć musi zabić ukochanego. Amocje grają na maksa,
> płacze, piszczy, wścieka się na emocje własne, że przecież jest
> statkien wojennym i nie powinna itd....
Bardzo mnie zainteresowałeś tym filmem, jak będzie okazja, to na pewno
obejrzę.
--
XL
|