| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-09 08:28:26
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Użytkownik "Michał Komorowski" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:duohc8$4k9$1@inews.gazeta.pl...
> Akulka napisał(a):
>
> > A wymień ją w chol... - kobietę, nie karkówkę oczywiście (albo chociaż
> > postrasz). Ja dostaje niemalże ataku apopleksji gdy ktoś nie próbując
> > twierdzi, ze czegoś nie zje. Nie bo nie i już. Rozumiem, że komuś nie
> > smakuje (po spróbowaniu), albo ma wstręt nabyty do danej potrawy.
>
> Po prostu zapomniałem, że nie trawi sosów pieprzowych :)))
Mogla by raz zjesc i juz...
a nie wydziwiac
To nie rob!!!
Jak zglodnieje o sama przyjdzie :)))
(ale wredny jestem... hehehe)
> > Rozumiem, ze dziś twoja "lepsza" połowa miała fory, ale litości...... w
> > końcu liczą się intencje. A potrawa robiona z serca zawsze smakuje
bosko,
> > nawet mało wykwintne, czego akurat nie powiedziałabym o twojej
(wypróbowanej
> > przecież) wersji karkówki.
>
> Eee to nie z serca, to z obowiązku ;)
> Akurat tak się złożyło, że od blisko tygodnia w domu gotuję ja.
> Problemy zdrowotne mnie zamknęły w domu, to mam czas :)
No coz... Ale nie znaczy to ze masz gotowac pod DYKTANDO Twojej drugiej
polowki
A nie moze raz zjesc tego co Ty lubisz???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-09 08:40:59
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:duoors$qpr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jędrek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:duoo8c$7ju$1@news.onet.pl...
> >
> > > No i co zrobiłeś z tą karkówką?
> > > Pozdrawiam, Agata
> >
> > nie powie bo to tajemnica rodzinna ;)
>
> PLONK, możesz się więcej nie wysilać :)
Co, już przestało śmieszyć?
Z ust mi to wyjął, więc mnie też możesz sPLONKować.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-09 08:43:03
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
"Michał Komorowski" <k...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:dun2fq$3ir$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Mam właśnie w lodówce śliczną karkówkę, którą zawsze przyrządzałem
> w mój ulubiony sposób, tj. grube plastry na patelnię, solidnie obsypane
> ziołami i do tego sos ze śmietany i zielonego pieprzu.
> I mi się właśnie kobieta zbuntowała, że ona takiej karkówki jeść nie
> będzie. Ratujcie, co ja mam teraz z tym mięsem zrobić?
> Sprawa pilna, bo mam dwie godziny :)
Ja ostatnio robie zapiekane kotlety z karkowki z utartymi ziemniakami,
wymieszanymi z zoltym serem i smietana.
Monika
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-09 09:06:49
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:duopk1$u3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Co, już przestało śmieszyć?
> Z ust mi to wyjął, więc mnie też możesz sPLONKować.
Nigdy mnie nie śmieszyły wasze żałosne podskakiwania.
Wedle życzenia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-09 09:43:36
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Użytkownik "Michał Komorowski" <k...@w...pl> napisał
> Ratujcie, co ja mam teraz z tym mięsem zrobić?
Karkowke pokroic w sredniej grubosci plastry, delikatnie rozklepac, obsypac
ziolami, sola, pieprzem. Ulozyc na blaszce. Na przygotowane miesko ukladamy
grube plastry cebuli, na cala powierzchnie. Na cebule starte na grubych
oczkach warzywa (marchew, pietruszka, seler). Na warzywa starty grubo zolty
ser a na ser po duzej lyzce majonezu (dekoracyjny Winiary spisywal sie
najlepiej). I wszystko na ok 50 min do piekarnika podgrzanego do 180 stopni.
Pysznosci, polecam :)
> Sprawa pilna, bo mam dwie godziny :)
Troche pozno, ale bedzie pomysl na przyszlosc :)
--
Za uwagę dziękuje
fajna laska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-09 10:24:26
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)in article duoova$itg$...@p...pl, Misiek at p...@g...pl wrote on 9/03/2006
9:28:
> Mogla by raz zjesc i juz...
> a nie wydziwiac
> To nie rob!!!
> Jak zglodnieje o sama przyjdzie :)))
> (ale wredny jestem... hehehe)
Jesteście okropni! Taką mnie, co to w ogóle karkówki nie jada, to od razu
widzę byście z domu wyrzucili ;-)
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-09 10:28:16
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)notujaca wrote:
>
> Jesteście okropni! Taką mnie, co to w ogóle karkówki nie jada, to od razu
> widzę byście z domu wyrzucili ;-)
>
Nie... zeżarlibysmy Twoja porcję ;)
Krycha, co karkowkę lubi zwyczajnie upieczoną
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-09 10:29:31
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
> Karkowke pokroic w sredniej grubosci plastry, delikatnie rozklepac,
> obsypac
> ziolami, sola, pieprzem. Ulozyc na blaszce. Na przygotowane miesko
> ukladamy grube plastry cebuli, na cala powierzchnie. Na cebule starte na
> grubych oczkach warzywa (marchew, pietruszka, seler). Na warzywa starty
> grubo zolty ser a na ser po duzej lyzce majonezu (dekoracyjny Winiary
> spisywal sie najlepiej). I wszystko na ok 50 min do piekarnika podgrzanego
> do 180 stopni. Pysznosci, polecam :)
>
Zapisałam, wydrukowałam, będzie jak znalazł na weekend :))
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-09 10:37:13
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)in article 44100341$...@n...home.net.pl, Krystyna Chiger at k...@p...pl
wrote on 9/03/2006 11:28:
> notujaca wrote:
>>
>> Jesteście okropni! Taką mnie, co to w ogóle karkówki nie jada, to od razu
>> widzę byście z domu wyrzucili ;-)
>>
> Nie... zeżarlibysmy Twoja porcję ;)
Hi hi na to mogę się zgodzić :-)
> Krycha, co karkowkę lubi zwyczajnie upieczoną
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-09 11:05:41
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
>
> Nigdy mnie nie śmieszyły wasze żałosne podskakiwania.
> Wedle życzenia :)
a mnie zawsze zadziwiała twoja bezczelność
az
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |