Data: 2004-01-27 10:18:36
Temat: Re: I do śmierci :-))
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:bv5c3d$jrf$1@inews.gazeta.pl...
> eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale nadal nie przemawia do mnie, skąd inąd piękna i urzekająca, wizja
> kochania bezobiektowego i do tego nieskończonego...
> Coś mi się tak kołuje po tym moim nieskończenie ograniczonym rozumku, że
> wszystkie czucia biorą się z różnicy. Między tym, co bylo, a tym, co jest.
>
> Gałki oczne, jeśliby zatrzymać, przestaną widzieć.. bo różnicy im brak we
> wrażeniach..
>
> Miłość nieskończoną wyhodowawszy, mieć można przez moment malusi. Nanomoment
> zupełny. Bo potem nic, tylko ślepota miłosna, zero miłowania.
Dobre pytanie :-))
Nie będę się rozpisywał, masz w punktach...
- wszystkie 'czujniki' mają swoją 'bezwładność'
- sekunda to 'wzorzec', nie rzeczywistość.
- normalnie 'radzimy' sobie na parędziesięciu Hz.
może się rozpisze, jak nic nie wydumasz.
:-)
pozdry
ett
|