Data: 2015-11-10 15:31:14
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 09 Nov 2015 14:02:07 +0100, krys napisał(a):
> Kviat wrote:
>
>>
>> No właśnie jest obowiązek. Jak prowadzisz dziecko do szkoły to nie masz
>> wyjścia. Niezapisywanie dziecka na religię to też forma deklaracji.
>> Niestety, jest duża grupa (w naszym państwie zbyt duża), dla której sam
>> fakt niezapisania dziecka na religię oznacza: "I wszystko jasne! Na
>> pewno lewak albo i co gorszego!".
>
> Czy Ty czasem nie przesadzasz? Jakbyś to napisał 30 - 40 lat temu, to może
> miałbyś rację, ale dziś?
> Mieszkam w małej społeczności, a jakoś nie było problemów ani z dziećmi ŚJ -
> 2 sztuki, ani z JEDYNYM w całej szkole nie chodzącym na religię.
>
>>
>>> Trzeba natomiast rozmawiać o organizacji niektórych sfer wspólnego
>>> funkcjonowania. Ale to inna rozmowa. No i tu też lepiej obyć się bez
>>> strzelania. Co może się udać, jeśli zachowa się zasadę z pierwszego
>>> akapitu.
>>
>> To właśnie cały czas powtarzam :) Trzeba rozmawiać dopóki jeszcze
>> możemy... Jest grupa fanatyków, która nie chce rozmawiać, ścina głowy od
>> razu.
>
> Ale to chyba nie wyznawcy przeważającej w PL religii?
>
>> Jestem dziwnie przekonany, że u nas też taka grupa istnieje, która
>> zadowolona byłaby (i jest) z wprowadzania kar za inne przekonania
>> religijne niż te "jedynie prawdziwe i słuszne".
>> Smutne jest to, że takie kary już (a ściślej: jeszcze) obowiązują.
>
> Z ciekawości - jakie i gdzie?
Tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szata%C5%84skie_werset
y_%28powie%C5%9B%C4%87%29
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|