Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po raz trzeci

Grupy

Szukaj w grupach

 

I po raz trzeci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 943


« poprzedni wątek następny wątek »

771. Data: 2015-11-13 14:25:04

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:5645e262$0$22823$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>>>
>>>> To co on tam robi?
>>>
>>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.
>>
>> Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.
>
> Do mnie do szkoły chodziły dzieci czekoladowe.
> I dały radę, chociaż miały dwa godła. Widok krzyża tez ich nie zabił.
> Armeńczycy też nie wnosili pretensji o godło i krzyż, kiedy ich dzieci
> chodziły do tejże szkoły.

Nie rozumiem przykładu... To oczywiste że imigrantom
nie może przeszkadzać godło państwa do którego przyjechali.
Chyba są świadomi i nie będą protestować aby nie było
np. biało czerwonej flagi. Chyba nie zaszłaś już tak daleko
w swej indoktrynacji że miesza Ci się w jedno godło państwa
polskiego i krzyż katolicki? Oj, niedobrze, niedobrze....
Sama widzisz na Tobie samej że symbolika ma przemocny wydźwięk!

>> Krzyż nie! Krzyż jest symbolem JEDNEJ, dominującej religii: religii
>> katolickiej. Ja się z nim nie utożsamiam mimo że jestem Polakiem.
>
> I przeszkadza Ci?

Przeszkadza w stwarzaniu religijnie neutralnej szkoły.
Szkoły gdzie również mniejszości religijne nie czują się obco.

>> Dla mnie jest on symbolem dominacji jednej religii nad inną.
>
> W Polsce jest to dominująca religa, czy chcesz, czy nie.

Niech sobie będzie - ale dlaczego wpuszczać najeźdzcę i do szkoły?

>> Religii NARZUCONEJ Polakom z powodów politycznych dawno
>> temu, religii pochodzącej z obcego państwa i z obcego państwa
>> kontrolowanej. Religię tą narzucił nam Bolesław Chrobry mieczem,
>> który za nieprzestrzeganie postu obcinał ludziom za karę języki.
>> Chrobry dawno nie żyje, a w narodzie polskim wciąż strach przed KRK.
>> Wszyscy katolicy dzisiaj tak walecznie bronią religii narzuconej
>> im przez obce państwo że to aż wstyd dla ich patriotyzmu.
>
> Pozwolisz Polakom decydować o tym, czy chcą bronić tego
> narzuconego krzyża, czy przyślesz Patrioty, żeby ich przekonać,
> że nie mają racji?

Sam jestem Polakiem i nie używam siły lecz argumentacji.

> Ja Tobie nie bronię być ateistą, dlaczego Ty chcesz mnie uświadamiać,
> że moja wiara w Boga z któregokolwiek kościoła jest be?

Nic podobnego nie robię, i dziwię się że tak odbierasz rozmowę
o wieszaniu krzyży w szkołach czy też uprawianiu religijnej
indoktrynacji w publicznych szkołach. Ja również nie bronię
Ci być katolikiem. Nie wiem czy to zauważyłaś. Nie zmuszam
Ciebie również abyś wychowywała dzieci na niekatolików.

> Co Cię obchodzi, jak wychowuję własne dzieci?

Nie mówimy o tym jak masz wychowywać dzieci.
Odbierasz tą rozmowę zbyt personalnie i niepotrzebnie ją
interpretujesz jako atak na Ciebie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


772. Data: 2015-11-13 14:50:56

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n24lou$qhn$...@d...me...

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:5645923e$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n23d6h$6to$...@d...me...
>
>>>Rozmawiamy o tym, czego się uczy dzisiaj dzieci
>>>w kwestii grzechów ciężkich/śmiertelnych na katechezie.
>>>Temat przecież bardzo ogólny i nieosobisty.
>>>Nie pytam się ani co Twoje dzieci o tym myślą, ani
>>>o to jak to przeżyły - pytam co ksiądz naucza dzieci.
>
>> Bezedura, ty wyłącznie "rozmawiasz" o tym,
>> jak Polacy traumatyzują swoje dzieci.

>Postawiłem tezę, że wizja diabła i piekła z nieskończonymi
>ogniami piekielnymi jest bardzo silną wizją jako karą za
>grzechy ciężkie. Zastanawiam się właśnie jak taką wizję
>przeżywają dzieci uczące się katechezy do 1-szej Komunii.
>Powiedziano mi tu na tej grupie, że takie młode dzieci
>NIE UCZY się o piekle, nie uczy się o diable ani o ogniu
>piekielnym gdzie się smażą nieposłuszne dusze :-)))

Co jest prawdą

>Pytam więc, bardzo delikanie o to JAK ALTERNATYWNIE
>tłumaczy się takim małym dzieciom co to jest grzech
>reakcja Wasza jest dziwna.

Widzę, że odpowiedzi wprost, raczej cię przerastają - odpowiem ci zatem w
twoim języku, będzie ci łatwiej zrozumieć: zastanów się najpierw dlaczego
Singer uważa, że wartość życia paromiesięcznego dziecka jest mniejsza niż
świni, gdy to przemyślisz, łatwo zrozumiesz wszystko inne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


773. Data: 2015-11-13 14:52:07

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n24mcs$sq8$...@d...me...

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:5645b8e1$0$682$65785112@news.neostrada.pl...
> Kviat wrote:
>
>> W dniu 2015-11-12 o 15:47, krys pisze:
>>> Kviat wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-11-12 o 14:05, krys pisze:
>>>>> Kviat wrote:
>>>>>
>>>>> To, że są _jeszcze_ jakieś obszary nie zawładnięte do końca przez
>>>>> religie, nie oznacza, że żyjemy w państwie świeckim.
>>>
>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>
>>> To co on tam robi?
>
>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.

>Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.

Mówisz, że polska* tylko dla Polaków?

*a przynajmniej polska szkoła

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


774. Data: 2015-11-13 15:12:24

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:5645bee5$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>> news:5644afe1$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Co nie oznacza, że uważam, że miejsce religii jest w szkole.
>>>
>>> Teraz się już pogubiłem.
>>> Dlaczego więc bronisz takiego rozwiązania?
>>
>> Nie bronię, nie spodobał mi się sposób wprowadzenie tylnymi drzwiami.
>> Nie uważam jednak, że to coś karygosdnego w jednolitym społeczeństwie,
>> i skoro społeczeństwu nie przeszkadza, to mi też nie. Zwłaszcza, że nikt
>> z pistoletem do korzystania nie zmusza.
>
> No i tacy ludzie właśnie jak Ty są przyczyną tego jak łatwo kościołowi
> manipulować narodem...

Tacy ludzie jak ja pamiętają też, że naród przetrwał dzięki temu, że miał
kościół.

> Widzisz to, że jak oślizgłe żmije przemycili
> coś co im super pasuje naszym wspólnym kosztem ale jak już się to
> stało to będziesz to pielęgnować jak swoje...

Coś co komuś pasuje a mi nie przeszkadza, jestem w stanie tolerować.


> A bujda o jednolitym społeczeństwie to następna rzecz którą dałaś
> sobie wmówić i z nieprawdy wyciągasz niewłaściwe wnioski.

Pozwolisz, że pozostanę przy swoich prawdach?
>
>>>> Po prostu mówię, jak jest. I małe są szanse na to, ze przekonasz
>>>> mnie, ze moje doświadczenia pochodza z innego matrixu.
>>>
>>> Przyjąłem do wiadomości, że miałaś do czynienia nie z jedną
>>> szkołą ale z dwiema. Wciąż nie jest to próbką statystyczną.
>>> Weź pod uwagę, że w innych społecznościach tego samego
>>> Matrixa jest inaczej, być może dzieci się szykanują wzajemnie
>>> za bycie innym pod tym względem.
>>
>> Połowa mojej rodziny to nauczyciele.
>> Z różnych miejsc, z wielkomiejskich i zaściankowych szkół.
>
> Nie chodzi mi o różnice wielko-mało-miejskie ale geograficzne.

Od Wrocławia przez Warszawę po Lublin, wystarczy?
Geografia odgrywa mniejszą rolę, niż wielkość społeczeństwa, jeśli chodzi o
wytykanie palcami.
>
>> Nie mam problemu z dostępem do info z pierwszej ręki.
>
> Pytanie czy z tego dostępu korzystasz.

Pytanie, z czego ty korzystasz, ferując wyroki o tym, co się u nas dzieje...
>
>>> Forsowanie religii w szkołach publicznych to de facto działanie
>>> na korzyść korporacji KRK która z jednej strony potrzebuje
>>> indoktrynować nowych członków kościoła a z drugiej strony
>>> nie chce ponosić kosztów utrzymywania salek katechetycznych
>>> u siebie. Pamiętam proboszcza w naszej parafii jak ciągle
>>> w zimie utyskiwał na wiernych że na składkę nie dają na
>>> ogrzewanie salek katechetycznych.
>>
>> Ale publika nie ma nic przeciwko.
>> Pewnie nawet się cieszą, ze nie musza
>> zapylać do salek po lekcjach dodatkowo.
>> Wygodniej mają.
>
> Katolicka większość, być może.
> Ale czy Polska ma być gościnna i własna dla wszystkich Polaków?
> Czy tylko dla większości katolickiej, a reszta Polaków niech się czuje
> obco?

A kim są "wszyscy" Polacy?
>
>>> Szkoła publiczna powinna być miejscem gdzie WSZYSTKIE
>>> dzieci czują się dobrze, nawet dzieci należące do mniejszości
>>> wyznaniowych czy mniejszości bezwyznaniowych.
>>
>> I grubasy i chudzielce. Rude i łyse też. Wiem. To, czy szkoła jest takim
>> miejscem, zależy od kadry, a nie od tego, czy treligia jest w planie, czy
>> nie.
>
> Religia jest tym komponentem całej układanki.
> I niestety nie powinna być w szkołach publicznych.

Wielu rzeczy nie powinno być.
Póki co jest, i nie zanosi się na to, zeby społeczeństwo zadecydowało
inaczej.
> Jest tam elementem obcym, szkodliwym, nie wszędzie
> tolerowanym a w niektórych miejscach rodzącym konflikty.

Według Twoje prawdy.
>
>>> To nie miejsce na jakieś symbole deklarujące jedyną słuszną
>>> religię (krzyże wiszące w klasach) czy też miejsce na religijną
>>> indoktrynację (bo lekcje religii to nie świeckie religioznawstwo
>>> tylko jednostronna katecheza, czytaj indoktrynacja religijna).
>>
>> A choinkę mozemy sobie ubierać, czy juz uraża czyjes uczucia?
>> Bo mnie na przykład wkurzają poprzebierane dzieciaki
>> w halloween i te durne serduszka w walentynki. Powinno się
>> tego zabronić w szkole, czy nie?
>
> Miejsce choinki jest w domu. Tam gdzie krzyża.

Symbolem jakiej religii jest choinka?
I czy można jeszcze sprzedawać bombki choinkowe, czy to już obraza uczuć?

>
>>>>>>>> Dotyczy wszystkich wyznań.
>>>>>>>
>>>>>>> Co to znaczy? Katecheza katolicka miałaby dotyczyć wszystkich
>>>>>>> wyznań?
>>>>>>
>>>>>> To znaczy, że lekcja religii moze się odbywać dla każdego wyznania,
>>>>>> oraz moze byc zastapiona lekcja etyki, jeśli tylko rodzice wyrażą
>>>>>> taką wolę.
>>>>>
>>>>> Następna fikcja literacka.
>>>>
>>>> Bo co? bo rodzice wolą machnąć ręką,
>>>> niż zawalczyć o swoje prawa do etyki czy innej religii?
>>>
>>> Dokładnie! Ludzie mają różną siłę przebicia...
>>
>> I w związku z tym należy im pokazać palcem, co mogą,
>> a czego nie. Prosta droga do całkowitego zdurnowacenia.
>
> Nie. Dlatego trzeba zauważyć pewną NACHALNOŚĆ religii
> katolickiej w Polsce, nawet jeśli się jest katolikiem.

A jeśli się jest statystycznym?

> Proponuję Ci takie doświadczenie: pomyśl sobie, że NIE
> jesteś katolikiem w jakiejś polskiej mniejszości narodowej.
> A większością jest jakaś inna, obca Ci i Twoim dzieciom religia.
> Czułabyś się dobrze gdyby to nie symbol Twojej religii
> tylko symbol dominującej religii wisiał nad szkolną tablicą
> i penetrował oczy Twoich dzieci codziennie przez 6 godzin
> jako jedyny słuszny, wzmacniany autorytetem szkolnym?

Bardziej bym się zmartwiła, jakby oczy moich dzieci penetrowały kamery
pilnujace poprawnosci politycznej.
Poza tym, ja jestem zdania, że jak wlazłam między wrony, to kraczę jak one.
Jak jestem w mniejszości, to mam dwa wyjscia - spróbować się zintegrować i
przyjąć zasady wiekszości, albo stworzyć swoje getto.Nie przychodzi mi do
głowy, ze przyjdę, i powiem "ja tu jestem, więc musicie się ze mna liczyć i
dlatego poprzestawiajcie meble, bo mi sie nie podoba".

> Teraz załóżmy, że stosunki między wyznawcami w Twojej
> okolicy już są napięte z innych powodów - macie tam swoje
> jakieś zaszłości, konflikty - czy chcesz aby taki krzyż na ścianie
> stanowił jeszcze jedną kość niezgody? Jeszcze jeden konflikt?

Dopóki miedzy ludzi nie wchodzi naprawiacz, żyją spokojnie i nie czepiają
się nawzajem.

> Pewnie nie, więc mimo że nie czujesz się z tym dobrze, mimo
> że wyczuwasz indoktrynację swoich dzieci, godzisz się na
> to aby ten krzyż wisiał dla świętego spokoju - czy nie jest
> to nienormalne że część Polaków musi się tak czuć
> w publicznej szkole?

Dlaczego nie walczą o swoje? Nie zrzeszają się, nie tworzą własnych szkół na
swoich zasadach?

> Do Twoich kościołów nie chodzą,
> to Ty w publiczne miejsce dla WSYSTKICH POLAKÓW
> wnosisz symbole tylko jednej, dominujacej religii która
> z obłoconymi buciorami od wieków panoszy się wszędzie.

Czy to samo powiesz w Afganistanie?
>
>>> Zwłaszcza w Polsce jest nagonka na inność - ludzie boją
>>> się kupic sobie kolorową kurtkę aby się nie wyróżniać!
>>
>> Pszemol, weź wyluzuj, dobra?
>> Niedługo napiszesz, że tu białe niedźwiedzie po ulicach chodzą.
>
> Powiedziałem nieprawdę?
> Zauważyłaś jakiego koloru kurtki Polacy noszą?
> Porozglądaj się na ulicach, bo mnie to rzuca się w oczy
> za każdym razem jak do Polski przyjeżdzam :-)

No i co? ja mam żółciutką. i łściekle zielone buty też miałam, i jakos nikt
mnie z tego powodu nigdy nie zaczepił. Poza tym - moze lubią "te kolory",
zabronisz? Samochody też kupują czarne, bo to "eleganckie".
>
>>> I po co stwarzać takie trudności? Bo KRK chce oszczędzić
>>> trochę na grzaniu w zimie? Mało ma kasy??? Naprawdę?
>>
>> Ciekawi mnie, dlaczego akurat Tobie to przeszkadza.
>> Siedzisz sobie daleko, a chcesz decydować o tym, z czym my mamy żyć.
>
> Widzisz - ja dostrzegam pewne dobro ogółu nawet tam, gdzie
> sam nie mam prywatnych interesów

"Wszyscy chcą naszego dobra - nie dajmy go sobie odebrać"


>> W moim kraju wiesza się krzyż.
>> Nie od wczoraj.
>> Jak chcesz żyć w kraju multikulti - proszę bardzo, ale tutaj to tak łatwo
>> nie pójdzie.
>
> Nie, nie zależy mi na multikulti, nie opowiadam się za wieszaniem
> w szkole krzyży katolickich, krzyży prawosławnych, symboli
> muzułmańskich czy żydowskich - opowiadam się za NEUTRALNOŚCIĄ
> religijną szkół państwowych. Chcę aby szkoła była bastionem
> wolności OD religii, aby chociaż w tym miejscu dzieciom nie
> przeszkadzała inność religijna w trudnym zadaniu zdobywaniu wiedzy.

Mam wrażenie, że akurat dzieciom to nie przeszkadza. Chyba, że ktoś je
naprowadzi na właściwy trop. Masz zapędy do ustawiania zycia ludziom -
wiesz, że musiałbyś
>
>> Jakiego wyznania symbolem jest swastyka?
>
> Czyżbyś też nie umiała myśleć abstrakcyjnie?
> To była ilustracja SIŁY symbolu wiszącego na ścianie,
> niekoniecznie religijnego.
> Chcę Ci pokazać, że symbole
> są ważne, są silne, działają na psychikę, na podświadomość.
> Nie bez powodu Hitler wieszał swastykę, nie bez powodu
> komuniści wieszali wszędzie czerwone flagi z sierpem
> i młotem, nie bez powodu Kościół wiesza wszędzie krzyże.
> Siła i wymowa symbolu, tak niedostrzegana przez Ciebie,
> jest dostrzegana przez przywódców i używana powszechnie.
> Otwórz oczy i zauważ to i Ty!

Nie muszę, wiem, gdzie szukać siły. Pójdę się poprzyglądać, gdzie wiszą
krzyże. Twoja prawda nie musi byc tożsama z moją.
>
>>>>> Co z tego kto i kiedy wieszał? To jest nieistotne.
>>>>
>>>> Komu przeszkadza, niech sobie zdejmie. Własnymi rękami.
>>>
>>> ??
>>
>> Proste. Dlaczego masz się wyręczać kimś, sam zdejmij.
>> da się stosować, bo nie.
>
> Chyba niepoważna jesteś.

Gdyż? mi nie przeszkadza.
>
>>>> Ale mają się na czym oprzeć. To, czy skorzystają z tego prawa, to ich
>>>> problem. Ja też o swoje muszę zawalczyć, jak mi zależy, bo nikt tego
>>>> za mnie nie zrobi.
>>>
>>> Im więcej tych religijnych przecieków do życia publicznego tym gorzej.
>>> I wiem że nie rozpoznajesz tu celowego działania korporacji KRK,
>>> ale wiedz że nic nie dzieje się przypadkiem - wierni są nieustannie
>>> manipulowani z ambon aby rękami wiernych dokonywać zmian
>>> na rzecz tejże korporacji.
>>
>> KRK ucieszyłby się z Twojej przepowiedni.
>> Ja tam widzę tendencję odwrotną -
>> im bardziej kościół w życiu publicznym, tym świątynia bardziej pusta.
>> Im bardziej zaganiają, tym chętniej uciekają.
>
> I oby uciekali z własnej mądrości...

Popatrz na społeczeństwa, które pozwoliły pozdejmować swoje symbole
w imię tolerancji. Gdzie ta ich mądrość?
>
>>>>>> W tym, w którym zadeklarowałeś uświadamianie dzieci w krakowskich
>>>>>> podstawówkach książeczkami o jeżyku, który czegoś tam szukał.
>>>>>
>>>>> :-) chcesz abym taką książeczkę rozdawał w Pakistanie??
>>>>
>>>> Spróbuj, wtedy mógłbyś się przekonać, co znaczy tolerancja.
>>>
>>> Raczej jej brak.
>>
>> Ale co to za sztuka nawracać na ateizm chrześcijan?
>
> Wbrew pozorom to zadanie w sam raz dla Augiasza.

Spróbuj ponawracać islamistów.
>
>>>> Mogłeś też spróbować nawracać moje dziecko na swoją
>>>> słuszną wiarę - też byś się przekonał ;-).
>>>> Teraz już po ptokach - dzieci same decydują.
>>>
>>> Niech zgadnę, zadecydowały "same" aby zostawić sobie
>>> to co im mama z księdzem na spółkę wprasowali za młodu
>>> do główek, no nie?
>>
>> Pudło. I to po całości.
>
> No to miło usłyszeć że udało się im wyzwolić z tego piętna :-)

Nie było żadnego piętna, masz jakieś skrzywienie.
I nawet nikt nie będzie kamienowałani ich, ani nas.
Ja etap antyklerykalny mam za sobą, dorosłam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


775. Data: 2015-11-13 15:27:18

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "krys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5645efc8$0$22843$6...@n...neostrad
a.pl...

Pszemol wrote:

>> No i tacy ludzie właśnie jak Ty są przyczyną tego jak łatwo kościołowi
>> manipulować narodem...

>Tacy ludzie jak ja pamiętają też, że naród przetrwał dzięki temu, że miał
>kościół.

Podobnie naród żydowski - przetrwał tylko dzięki wierze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


776. Data: 2015-11-13 15:30:32

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:5645e262$0$22823$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>>>>
>>>>> To co on tam robi?
>>>>
>>>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.
>>>
>>> Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.
>>
>> Do mnie do szkoły chodziły dzieci czekoladowe.
>> I dały radę, chociaż miały dwa godła. Widok krzyża tez ich nie zabił.
>> Armeńczycy też nie wnosili pretensji o godło i krzyż, kiedy ich dzieci
>> chodziły do tejże szkoły.
>
> Nie rozumiem przykładu... To oczywiste że imigrantom
> nie może przeszkadzać godło państwa do którego przyjechali.
> Chyba są świadomi i nie będą protestować aby nie było
> np. biało czerwonej flagi. Chyba nie zaszłaś już tak daleko
> w swej indoktrynacji że miesza Ci się w jedno godło państwa
> polskiego i krzyż katolicki? Oj, niedobrze, niedobrze....

Skoro imigrantom to nie przeszkadza, dlaczego ma przeszkadzać Polakom?
Nie potrafią zignorować?

> Sama widzisz na Tobie samej że symbolika ma przemocny wydźwięk!

Jaki?
>
>>> Krzyż nie! Krzyż jest symbolem JEDNEJ, dominującej religii: religii
>>> katolickiej. Ja się z nim nie utożsamiam mimo że jestem Polakiem.
>>
>> I przeszkadza Ci?
>
> Przeszkadza w stwarzaniu religijnie neutralnej szkoły.
> Szkoły gdzie również mniejszości religijne nie czują się obco.

A pytałes ich, czy w ogóle zauważają? czy ktos robi im problemy, że mają
swoje swieta w innym terminie, niz reszta?
>
>>> Dla mnie jest on symbolem dominacji jednej religii nad inną.
>>
>> W Polsce jest to dominująca religa, czy chcesz, czy nie.
>
> Niech sobie będzie - ale dlaczego wpuszczać najeźdzcę i do szkoły?

A co powiesz na świętowanie w polskim Sejmie Chanuka?
>
>>> Religii NARZUCONEJ Polakom z powodów politycznych dawno
>>> temu, religii pochodzącej z obcego państwa i z obcego państwa
>>> kontrolowanej. Religię tą narzucił nam Bolesław Chrobry mieczem,
>>> który za nieprzestrzeganie postu obcinał ludziom za karę języki.
>>> Chrobry dawno nie żyje, a w narodzie polskim wciąż strach przed KRK.
>>> Wszyscy katolicy dzisiaj tak walecznie bronią religii narzuconej
>>> im przez obce państwo że to aż wstyd dla ich patriotyzmu.
>>
>> Pozwolisz Polakom decydować o tym, czy chcą bronić tego
>> narzuconego krzyża, czy przyślesz Patrioty, żeby ich przekonać,
>> że nie mają racji?
>
> Sam jestem Polakiem i nie używam siły lecz argumentacji.
>
>> Ja Tobie nie bronię być ateistą, dlaczego Ty chcesz mnie uświadamiać,
>> że moja wiara w Boga z któregokolwiek kościoła jest be?
>
> Nic podobnego nie robię, i dziwię się że tak odbierasz rozmowę
> o wieszaniu krzyży w szkołach czy też uprawianiu religijnej
> indoktrynacji w publicznych szkołach.

No wiesz, skoro zarzucasz rodzicom krzywdzenie dzieci poprzez wychowanie w
wierze i posyłanie na religię, to się nie dziw.
Dzieci innych wyznań oraz bezwyznaniowcy mają prawo indoktrynować się w
wyznaniach ich rodziców, a to, że nie chce im się z tego korzystać, to nie
jest wina większości.

> Ja również nie bronię
> Ci być katolikiem. Nie wiem czy to zauważyłaś. Nie zmuszam
> Ciebie również abyś wychowywała dzieci na niekatolików.

Wiesz, akurat mnie to nie jest łatwo nawet namówić, a zmuszanie przynosi
efekt odwrotny do zamierzonego. Wręczanie książeczek mogłoby być nawet
niebezpieczne;-)
>
>> Co Cię obchodzi, jak wychowuję własne dzieci?
>
> Nie mówimy o tym jak masz wychowywać dzieci.

> Odbierasz tą rozmowę zbyt personalnie i niepotrzebnie ją
> interpretujesz jako atak na Ciebie.

Nie jesteś w stanie mnie zaatakować.

Ale wiesz co - Ty masz rację. Państwo powinno przestać się mieszać do szkół.
Jakby je sprywatyzować, to rodzice decydowaliby, czy dzieci uczy się
religii, matematyki czy geografii, i do której szkoły - tej z krzyżem czy tej
bez poślą dzieci.


--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


777. Data: 2015-11-13 16:52:20

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:5645f409$0$678$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>> news:5645e262$0$22823$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>>>>>
>>>>>> To co on tam robi?
>>>>>
>>>>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.
>>>>
>>>> Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.
>>>
>>> Do mnie do szkoły chodziły dzieci czekoladowe.
>>> I dały radę, chociaż miały dwa godła. Widok krzyża tez ich nie zabił.
>>> Armeńczycy też nie wnosili pretensji o godło i krzyż, kiedy ich dzieci
>>> chodziły do tejże szkoły.
>>
>> Nie rozumiem przykładu... To oczywiste że imigrantom
>> nie może przeszkadzać godło państwa do którego przyjechali.
>> Chyba są świadomi i nie będą protestować aby nie było
>> np. biało czerwonej flagi. Chyba nie zaszłaś już tak daleko
>> w swej indoktrynacji że miesza Ci się w jedno godło państwa
>> polskiego i krzyż katolicki? Oj, niedobrze, niedobrze....
>
> Skoro imigrantom to nie przeszkadza,
> dlaczego ma przeszkadzać Polakom?

Dobre pytanie!
Róznica jest zasadnicza: emigranci
są gośćmi w Polsce. Polacy sa u siebie...

Jak przyjdę do Ciebie w odwiedziny to będę gościem,
i też będę tolerował obrazki czy symbole jakie sobie
U SIEBIE na ścianie zawiesisz. Nie będę oczekiwał że
to czy tamto zdejmiesz bo mi to przeszkadza...
Uszanuję to, że jestem gościem i Ty tu rządzisz.

Co innego gdy jestem u siebie w Polsce i nie jestem
katolikiem. Dlaczego ja u siebie, w swojej szkole, mam
mieć jakies krzyże???

> Nie potrafią zignorować?

Dlaczego u siebie, w swoim kraju, mają ignorować
narzucanie im symboliki religijnej w publicznej szkole???

>> Sama widzisz na Tobie samej że symbolika ma przemocny wydźwięk!
>
> Jaki?

No taki, że zlewa Ci się godło Polski z krzyżem katolickim w jedno.

>>>> Krzyż nie! Krzyż jest symbolem JEDNEJ, dominującej religii: religii
>>>> katolickiej. Ja się z nim nie utożsamiam mimo że jestem Polakiem.
>>>
>>> I przeszkadza Ci?
>>
>> Przeszkadza w stwarzaniu religijnie neutralnej szkoły.
>> Szkoły gdzie również mniejszości religijne nie czują się obco.
>
> A pytałes ich, czy w ogóle zauważają?

Nie muszę pytać, bo to oczywiste że przeszkadza.

Tobie też przeszkadzałaby w Twojej szkole flaga obcego państwa
i nie musiałbym o to Ciebie pytać.

> czy ktos robi im problemy, że mają
> swoje swieta w innym terminie, niz reszta?

A to jest już ciut inna sprawa...

>>>> Dla mnie jest on symbolem dominacji jednej religii nad inną.
>>>
>>> W Polsce jest to dominująca religa, czy chcesz, czy nie.
>>
>> Niech sobie będzie - ale dlaczego wpuszczać najeźdzcę i do szkoły?
>
> A co powiesz na świętowanie w polskim Sejmie Chanuka?

Nie podoba mi się to! Sejm, szkoła, budynek Rady Miejskiej,
budynek Sądu - to są miejsca gdzie według konstytucji,
Państwo Polskie powinno reprezentować WSZYSTKICH POLAKÓW
a nie tylko większości Polaków. Aby to osiągnąć nie można tam
ani wieszać symboli religijnych ani też świętować religijnych świąt.

>>>> Religii NARZUCONEJ Polakom z powodów politycznych dawno
>>>> temu, religii pochodzącej z obcego państwa i z obcego państwa
>>>> kontrolowanej. Religię tą narzucił nam Bolesław Chrobry mieczem,
>>>> który za nieprzestrzeganie postu obcinał ludziom za karę języki.
>>>> Chrobry dawno nie żyje, a w narodzie polskim wciąż strach przed KRK.
>>>> Wszyscy katolicy dzisiaj tak walecznie bronią religii narzuconej
>>>> im przez obce państwo że to aż wstyd dla ich patriotyzmu.
>>>
>>> Pozwolisz Polakom decydować o tym, czy chcą bronić tego
>>> narzuconego krzyża, czy przyślesz Patrioty, żeby ich przekonać,
>>> że nie mają racji?
>>
>> Sam jestem Polakiem i nie używam siły lecz argumentacji.
>>
>>> Ja Tobie nie bronię być ateistą, dlaczego Ty chcesz mnie uświadamiać,
>>> że moja wiara w Boga z któregokolwiek kościoła jest be?
>>
>> Nic podobnego nie robię, i dziwię się że tak odbierasz rozmowę
>> o wieszaniu krzyży w szkołach czy też uprawianiu religijnej
>> indoktrynacji w publicznych szkołach.
>
> No wiesz, skoro zarzucasz rodzicom krzywdzenie dzieci poprzez
> wychowanie w wierze i posyłanie na religię, to się nie dziw.

To jest moja opinia którą wyrazam publicznie i mam do tego prawo.
Nie mam prawa narzucać Tobie jak wychowujesz swoje dzieci
i tego nie robię.

> Dzieci innych wyznań oraz bezwyznaniowcy mają prawo
> indoktrynować się w wyznaniach ich rodziców, a to, że nie chce
> im się z tego korzystać, to nie jest wina większości.

Winą większości jest przeniesienie nauczania religjnego na
poletko szkoły publicznej. Nie byłoby tematu gdyby katecheza
była w salkach przykościelnych.

>> Ja również nie bronię
>> Ci być katolikiem. Nie wiem czy to zauważyłaś. Nie zmuszam
>> Ciebie również abyś wychowywała dzieci na niekatolików.
>
> Wiesz, akurat mnie to nie jest łatwo nawet namówić,
> a zmuszanie przynosi efekt odwrotny do zamierzonego.
> Wręczanie książeczek mogłoby być nawet niebezpieczne;-)

W jakim sensie niebezpieczne?

I ja nie planuję ich nikomu "wręczać".
Ja planowałem bierne położenie ich na półce razem z innymi.

>>> Co Cię obchodzi, jak wychowuję własne dzieci?
>>
>> Nie mówimy o tym jak masz wychowywać dzieci.
>
>> Odbierasz tą rozmowę zbyt personalnie i niepotrzebnie ją
>> interpretujesz jako atak na Ciebie.
>
> Nie jesteś w stanie mnie zaatakować.

Ale jednak uruchamiasz jakieś mechanizmy obronne.
Zupełnie niepotrzebnie czujesz się z mojej strony zagrożona.

> Ale wiesz co -
> Ty masz rację. Państwo powinno przestać się mieszać do szkół.

No ale teraz to wyskoczyłaś jak Filip z konopii.
Gdzie ja taką tezę postawiłem że wnioskujesz że mam rację?
Nie uważam tak wcale, nic a nic. Wręcz przeciwnie.

> Jakby je sprywatyzować, to rodzice decydowaliby, czy dzieci uczy się
> religii, matematyki czy geografii, i do której szkoły - tej z krzyżem czy
> tej
> bez poślą dzieci.

Pójdźmy jeszcze jeden krok dalej, i zróbmy jak robią Muzułmanie
w swoich "szkołach", gdzie dzieci mają ZAKAZ nauki matematyki,
fizyki, chemii i wszelkich innych nowoczesnych nauk i jedyne
czego się uczą to Quranu na pamięć, tłukąc całymi dniami
starożytne wierszyki... Wyrastają na bardzo oddanych Baranków
Bożych co to z petardami zapiętymi wokół pasa biegają i do siebie
strzelają. Tego chcesz od polskich dzieci? Już dziś nasze nauczanie
kuleje w porównaniu do tego co się dzieje w Niemczech czy Azji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


778. Data: 2015-11-13 16:53:03

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:5645eb0c$0$659$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n24mcs$sq8$...@d...me...
>
> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:5645b8e1$0$682$65785112@news.neostrada.pl...
>> Kviat wrote:
>>
>>> W dniu 2015-11-12 o 15:47, krys pisze:
>>>> Kviat wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2015-11-12 o 14:05, krys pisze:
>>>>>> Kviat wrote:
>>>>>>
>>>>>> To, że są _jeszcze_ jakieś obszary nie zawładnięte do końca przez
>>>>>> religie, nie oznacza, że żyjemy w państwie świeckim.
>>>>
>>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>>
>>>> To co on tam robi?
>>
>>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.
>
>>Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.
>
> Mówisz, że polska* tylko dla Polaków?

Nie, nie mówię tak, i Polska piszemy z dużej litery, buraku!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


779. Data: 2015-11-13 17:24:32

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:5645efc8$0$22843$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>> news:5645bee5$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Pszemol wrote:
>>>
>>>> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
>>>> news:5644afe1$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Co nie oznacza, że uważam, że miejsce religii jest w szkole.
>>>>
>>>> Teraz się już pogubiłem.
>>>> Dlaczego więc bronisz takiego rozwiązania?
>>>
>>> Nie bronię, nie spodobał mi się sposób wprowadzenie tylnymi drzwiami.
>>> Nie uważam jednak, że to coś karygosdnego w jednolitym społeczeństwie,
>>> i skoro społeczeństwu nie przeszkadza, to mi też nie. Zwłaszcza, że nikt
>>> z pistoletem do korzystania nie zmusza.
>>
>> No i tacy ludzie właśnie jak Ty są przyczyną tego jak łatwo kościołowi
>> manipulować narodem...
>
> Tacy ludzie jak ja pamiętają też, że naród przetrwał dzięki temu,
> że miał kościół.

Jasne... Podziękuj Bolesławowi Chrobremu bo wygonił Światowida :-))

>> Widzisz to, że jak oślizgłe żmije przemycili
>> coś co im super pasuje naszym wspólnym kosztem ale jak już się to
>> stało to będziesz to pielęgnować jak swoje...
>
> Coś co komuś pasuje a mi nie przeszkadza, jestem w stanie tolerować.

I dlatego jesteś narzędziem w rękach manipulanta,
który Cię umiejętnie owija wokół swojego palca.

>> A bujda o jednolitym społeczeństwie to następna rzecz którą dałaś
>> sobie wmówić i z nieprawdy wyciągasz niewłaściwe wnioski.
>
> Pozwolisz, że pozostanę przy swoich prawdach?

Nie bronię Ci pozostać nawet w błędzie :-) A możesz mi dopisać
proszę, skąd wniosek że polskie społeczeństwo jest jednolite?

>>>>> Po prostu mówię, jak jest. I małe są szanse na to, ze przekonasz
>>>>> mnie, ze moje doświadczenia pochodza z innego matrixu.
>>>>
>>>> Przyjąłem do wiadomości, że miałaś do czynienia nie z jedną
>>>> szkołą ale z dwiema. Wciąż nie jest to próbką statystyczną.
>>>> Weź pod uwagę, że w innych społecznościach tego samego
>>>> Matrixa jest inaczej, być może dzieci się szykanują wzajemnie
>>>> za bycie innym pod tym względem.
>>>
>>> Połowa mojej rodziny to nauczyciele.
>>> Z różnych miejsc, z wielkomiejskich i zaściankowych szkół.
>>
>> Nie chodzi mi o różnice wielko-mało-miejskie ale geograficzne.
>
> Od Wrocławia przez Warszawę po Lublin, wystarczy?
> Geografia odgrywa mniejszą rolę, niż wielkość społeczeństwa,
> jeśli chodzi o wytykanie palcami.

Ale nie jeśli chodzi o inność religijną.

>>> Nie mam problemu z dostępem do info z pierwszej ręki.
>>
>> Pytanie czy z tego dostępu korzystasz.
>
> Pytanie, z czego ty korzystasz, ferując wyroki o tym, co się u nas
> dzieje...

Choćby z sygnałów że tu i tam źle się dzieje.
Takie ogniska są dowodem że i w innych miejscach źle się dzieje
tylko zapłon został stłumiony, wyciszony, wsunięty pod dywan.

>>> Ale publika nie ma nic przeciwko.
>>> Pewnie nawet się cieszą, ze nie musza
>>> zapylać do salek po lekcjach dodatkowo.
>>> Wygodniej mają.
>>
>> Katolicka większość, być może.
>> Ale czy Polska ma być gościnna i własna dla wszystkich Polaków?
>> Czy tylko dla większości katolickiej, a reszta Polaków niech się czuje
>> obco?
>
> A kim są "wszyscy" Polacy?

Zbieraniną ludzi o różnych przekonaniach religijnych, w tym
ludzie którzy nie praktykują żadnej religii i ateiści.

>>>> Szkoła publiczna powinna być miejscem gdzie WSZYSTKIE
>>>> dzieci czują się dobrze, nawet dzieci należące do mniejszości
>>>> wyznaniowych czy mniejszości bezwyznaniowych.
>>>
>>> I grubasy i chudzielce. Rude i łyse też. Wiem. To, czy szkoła jest takim
>>> miejscem, zależy od kadry, a nie od tego, czy treligia jest w planie,
>>> czy
>>> nie.
>>
>> Religia jest tym komponentem całej układanki.
>> I niestety nie powinna być w szkołach publicznych.
>
> Wielu rzeczy nie powinno być.

To przestań bronić religii w szkołach WBREW swoim przekonaniom.

> Póki co jest, i nie zanosi się na to, zeby społeczeństwo zadecydowało
> inaczej.

I ubolewam nad tym naszym zacofaniem.

>> Jest tam elementem obcym, szkodliwym, nie wszędzie
>> tolerowanym a w niektórych miejscach rodzącym konflikty.
>
> Według Twoje prawdy.

No cóż...

>>>> To nie miejsce na jakieś symbole deklarujące jedyną słuszną
>>>> religię (krzyże wiszące w klasach) czy też miejsce na religijną
>>>> indoktrynację (bo lekcje religii to nie świeckie religioznawstwo
>>>> tylko jednostronna katecheza, czytaj indoktrynacja religijna).
>>>
>>> A choinkę mozemy sobie ubierać, czy juz uraża czyjes uczucia?
>>> Bo mnie na przykład wkurzają poprzebierane dzieciaki
>>> w halloween i te durne serduszka w walentynki. Powinno się
>>> tego zabronić w szkole, czy nie?
>>
>> Miejsce choinki jest w domu. Tam gdzie krzyża.
>
> Symbolem jakiej religii jest choinka?

No oczywiście teraz jest symbolem religii chrześcijańskiej,
symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Ale jeśli pytasz czy
takim symbolem była zawsze to oczywiście nie - jest
pożyczonym z innych wyznań i obrzędów, jak Dziadek Mróz,
aka Św. Mikołaj :-)

> I czy można jeszcze sprzedawać bombki choinkowe,
> czy to już obraza uczuć?

Widzę, że próbujesz chwytów poniżej pasa - próbujesz
insynuować że ja komuś coś zabraniam sprzedawać...
Po co to robisz? Świadomie to robisz czy nieświadomie?
Gdzie coś tu było o sprzedawaniu?

>>>>>>>>> Dotyczy wszystkich wyznań.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Co to znaczy? Katecheza katolicka miałaby dotyczyć wszystkich
>>>>>>>> wyznań?
>>>>>>>
>>>>>>> To znaczy, że lekcja religii moze się odbywać dla każdego wyznania,
>>>>>>> oraz moze byc zastapiona lekcja etyki, jeśli tylko rodzice wyrażą
>>>>>>> taką wolę.
>>>>>>
>>>>>> Następna fikcja literacka.
>>>>>
>>>>> Bo co? bo rodzice wolą machnąć ręką,
>>>>> niż zawalczyć o swoje prawa do etyki czy innej religii?
>>>>
>>>> Dokładnie! Ludzie mają różną siłę przebicia...
>>>
>>> I w związku z tym należy im pokazać palcem, co mogą,
>>> a czego nie. Prosta droga do całkowitego zdurnowacenia.
>>
>> Nie. Dlatego trzeba zauważyć pewną NACHALNOŚĆ religii
>> katolickiej w Polsce, nawet jeśli się jest katolikiem.
>
> A jeśli się jest statystycznym?

?? Nie rozumiem pytania.

>> Proponuję Ci takie doświadczenie: pomyśl sobie, że NIE
>> jesteś katolikiem w jakiejś polskiej mniejszości narodowej.
>> A większością jest jakaś inna, obca Ci i Twoim dzieciom religia.
>> Czułabyś się dobrze gdyby to nie symbol Twojej religii
>> tylko symbol dominującej religii wisiał nad szkolną tablicą
>> i penetrował oczy Twoich dzieci codziennie przez 6 godzin
>> jako jedyny słuszny, wzmacniany autorytetem szkolnym?
>
> Bardziej bym się zmartwiła, jakby oczy moich dzieci
> penetrowały kamery pilnujace poprawnosci politycznej.

Po co stawiać takie niedorzeczne argumenty?
Przeszkadza Ci nachalność katolickiej religii w życiu publicznym
to nie broń jej podając niedorzeczne argumenty że mogłoby być
gorzej - jedno z drugim nie ma nic wspólnego - można usunąć
krzyże i religię ze szkoł bez zakładania kamer w zamian.

> Poza tym, ja jestem zdania, że jak wlazłam między wrony, to kraczę jak
> one.

Acha :-))) Czyli nie masz własnej tożsamości tylko obierasz
wygodny tręd naśladując większość... No cóż, owca w stadzie
biegasz za baranem? Trochę się to wyjaśniło teraz... dzięki.

> Jak jestem w mniejszości, to mam dwa wyjscia - spróbować się zintegrować i
> przyjąć zasady wiekszości, albo stworzyć swoje getto.Nie przychodzi mi do
> głowy, ze przyjdę, i powiem "ja tu jestem, więc musicie się ze mna liczyć
> i
> dlatego poprzestawiajcie meble, bo mi sie nie podoba".

Ale problem w tym właśnie, że ta mniejszość religijna nie jest
tu gośćmi! Oni są U SIEBIE, W POLSCE, ONI TEŻ SA POLAKAMI!!!
I właśnie nienarzucanie się z największą religią jest wyrazem
szacunku do tych mniejszości - krzyży masz wszędzie pełno,
nie musisz ich wieszać również w publicznych szkołach!

>> Teraz załóżmy, że stosunki między wyznawcami w Twojej
>> okolicy już są napięte z innych powodów - macie tam swoje
>> jakieś zaszłości, konflikty - czy chcesz aby taki krzyż na ścianie
>> stanowił jeszcze jedną kość niezgody? Jeszcze jeden konflikt?
>
> Dopóki miedzy ludzi nie wchodzi naprawiacz,
> żyją spokojnie i nie czepiają się nawzajem.

Jasne... w bajeczkach dla dzieci.

>> Pewnie nie, więc mimo że nie czujesz się z tym dobrze, mimo
>> że wyczuwasz indoktrynację swoich dzieci, godzisz się na
>> to aby ten krzyż wisiał dla świętego spokoju - czy nie jest
>> to nienormalne że część Polaków musi się tak czuć
>> w publicznej szkole?
>
> Dlaczego nie walczą o swoje?
> Nie zrzeszają się, nie tworzą własnych szkół na
> swoich zasadach?

Bo tu nie chodzi o demokratyczne forsowanie swojego rozwiązania
"bo jestesmy silniejsi i ma byc tak jak my chcemy"...
Tu chodzi o delikatne poczucie bycia u siebie jakie daje właśnie
środowisko religijnie neutralne, środowisko nienajeżone symbolami
jednej z wielu religii, środowisko gdzie każdy czuje się jak U SIEBIE
w domu i nie musi się czuć jak w gościach. Krzyże w szkołach są
naprawdę NIEPOTRZEBNE. Są tam po to aby podreślić dominację
KRK nad innymi wyznaniami w Polsce- po to o nich Kościół walczy.

>> Do Twoich kościołów nie chodzą,
>> to Ty w publiczne miejsce dla WSYSTKICH POLAKÓW
>> wnosisz symbole tylko jednej, dominujacej religii która
>> z obłoconymi buciorami od wieków panoszy się wszędzie.
>
> Czy to samo powiesz w Afganistanie?

Jesteśmy Polakami i nie żyjemy w Afganistanie...

>>>> Zwłaszcza w Polsce jest nagonka na inność - ludzie boją
>>>> się kupic sobie kolorową kurtkę aby się nie wyróżniać!
>>>
>>> Pszemol, weź wyluzuj, dobra?
>>> Niedługo napiszesz, że tu białe niedźwiedzie po ulicach chodzą.
>>
>> Powiedziałem nieprawdę?
>> Zauważyłaś jakiego koloru kurtki Polacy noszą?
>> Porozglądaj się na ulicach, bo mnie to rzuca się w oczy
>> za każdym razem jak do Polski przyjeżdzam :-)
>
> No i co? ja mam żółciutką. i łściekle zielone buty też miałam,
> i jakos nikt mnie z tego powodu nigdy nie zaczepił.
> Poza tym - moze lubią "te kolory", zabronisz?

Obawiam się że to raczej efekt jaki opisałaś wyżej: owce w stadzie.

>>> W moim kraju wiesza się krzyż.
>>> Nie od wczoraj.
>>> Jak chcesz żyć w kraju multikulti - proszę bardzo, ale tutaj to tak
>>> łatwo
>>> nie pójdzie.
>>
>> Nie, nie zależy mi na multikulti, nie opowiadam się za wieszaniem
>> w szkole krzyży katolickich, krzyży prawosławnych, symboli
>> muzułmańskich czy żydowskich - opowiadam się za NEUTRALNOŚCIĄ
>> religijną szkół państwowych. Chcę aby szkoła była bastionem
>> wolności OD religii, aby chociaż w tym miejscu dzieciom nie
>> przeszkadzała inność religijna w trudnym zadaniu zdobywaniu wiedzy.
>
> Mam wrażenie, że akurat dzieciom to nie przeszkadza. Chyba, że ktoś je
> naprowadzi na właściwy trop. Masz zapędy do ustawiania zycia ludziom -
> wiesz, że musiałbyś

Chyba czegoś nie dokończyłaś...

Nie wiem jak dobrze znasz się na psychologii dzieci i ile wiesz
na temat oddziaływania na podświadomość, ale akurat w tej
dziedzinie symbole odgrywają dużą rolę.
Próbowałem Ci pomóc to sobie uświadomić przez przykład
swastyki - symbol zła, przemocy, dominacji - ja nie chciałbym
aby moje dziecko uczyło się w szkole gdzie taka swastyka
wisi na ścianie w każdej klasie - bo wiem jak symbole oddziałują
na podświadomość i nie chcę aby dzieci były narażone na taką
propagandę. Z TEGO SAMEGO POWODU ludzie innych wyznań
nie powinni mieć swoich dzieci wyeskponowanych do krzyży.

>>> Jakiego wyznania symbolem jest swastyka?
>>
>> Czyżbyś też nie umiała myśleć abstrakcyjnie?
>> To była ilustracja SIŁY symbolu wiszącego na ścianie,
>> niekoniecznie religijnego.
>> Chcę Ci pokazać, że symbole
>> są ważne, są silne, działają na psychikę, na podświadomość.
>> Nie bez powodu Hitler wieszał swastykę, nie bez powodu
>> komuniści wieszali wszędzie czerwone flagi z sierpem
>> i młotem, nie bez powodu Kościół wiesza wszędzie krzyże.
>> Siła i wymowa symbolu, tak niedostrzegana przez Ciebie,
>> jest dostrzegana przez przywódców i używana powszechnie.
>> Otwórz oczy i zauważ to i Ty!
>
> Nie muszę, wiem, gdzie szukać siły. Pójdę się poprzyglądać,
> gdzie wiszą krzyże. Twoja prawda nie musi byc tożsama z moją.

Wątplisz czy wiszą w Twojej szkole? Niestety wiszą... zapewniam Cię.

>>>>>> Co z tego kto i kiedy wieszał? To jest nieistotne.
>>>>>
>>>>> Komu przeszkadza, niech sobie zdejmie. Własnymi rękami.
>>>>
>>>> ??
>>>
>>> Proste. Dlaczego masz się wyręczać kimś, sam zdejmij.
>>> da się stosować, bo nie.
>>
>> Chyba niepoważna jesteś.
>
> Gdyż? mi nie przeszkadza.

Cieszę się, że nie przeszkadzałoby Tobie aby krzyż zdjęto.
Ale taka pasywność to mało... Fajnie byłoby gdybyś wyraziła
(umiała wyrazić) na publicznym forum w swojej miejscowości.
Bo to nie jest problem że ktoś podejdzie i zdejmie krzyż...
Nie w tym tkwi istota problemu. Poza symboliczną rolą
krzyż na ścianie szkoły jest własnością szkoły, ja nie mam
prawa się nią rządzić, zdejmować, wyrzucać - od rządzenia
się mieniem szkoły są szkolni dyrektorzy. A oni robią to
co im każą przełożeni - krzyże wiszą w szkołach jako odgórne
zalecenie a nie że ktoś sobie podszedł i tam je zawiesił, ot tak.

>>>>> Ale mają się na czym oprzeć. To, czy skorzystają z tego prawa, to ich
>>>>> problem. Ja też o swoje muszę zawalczyć, jak mi zależy, bo nikt tego
>>>>> za mnie nie zrobi.
>>>>
>>>> Im więcej tych religijnych przecieków do życia publicznego tym gorzej.
>>>> I wiem że nie rozpoznajesz tu celowego działania korporacji KRK,
>>>> ale wiedz że nic nie dzieje się przypadkiem - wierni są nieustannie
>>>> manipulowani z ambon aby rękami wiernych dokonywać zmian
>>>> na rzecz tejże korporacji.
>>>
>>> KRK ucieszyłby się z Twojej przepowiedni.
>>> Ja tam widzę tendencję odwrotną -
>>> im bardziej kościół w życiu publicznym, tym świątynia bardziej pusta.
>>> Im bardziej zaganiają, tym chętniej uciekają.
>>
>> I oby uciekali z własnej mądrości...
>
> Popatrz na społeczeństwa, które pozwoliły pozdejmować swoje symbole
> w imię tolerancji. Gdzie ta ich mądrość?

Boisz się że Ci ktoś coś zabierze? Coś ukradnie? Nie rozumiem...

>>>>>>> W tym, w którym zadeklarowałeś uświadamianie dzieci w krakowskich
>>>>>>> podstawówkach książeczkami o jeżyku, który czegoś tam szukał.
>>>>>>
>>>>>> :-) chcesz abym taką książeczkę rozdawał w Pakistanie??
>>>>>
>>>>> Spróbuj, wtedy mógłbyś się przekonać, co znaczy tolerancja.
>>>>
>>>> Raczej jej brak.
>>>
>>> Ale co to za sztuka nawracać na ateizm chrześcijan?
>>
>> Wbrew pozorom to zadanie w sam raz dla Augiasza.
>
> Spróbuj ponawracać islamistów.

Wystarczająco mam pracy z Polakami, a Ci są w większości
katolikami. I ze strony katolicyzmu jest w Polsce największa
presja na przeciekanie religii do publicznego życia.

>>>>> Mogłeś też spróbować nawracać moje dziecko na swoją
>>>>> słuszną wiarę - też byś się przekonał ;-).
>>>>> Teraz już po ptokach - dzieci same decydują.
>>>>
>>>> Niech zgadnę, zadecydowały "same" aby zostawić sobie
>>>> to co im mama z księdzem na spółkę wprasowali za młodu
>>>> do główek, no nie?
>>>
>>> Pudło. I to po całości.
>>
>> No to miło usłyszeć że udało się im wyzwolić z tego piętna :-)
>
> Nie było żadnego piętna, masz jakieś skrzywienie.
> I nawet nikt nie będzie kamienowałani ich, ani nas.
> Ja etap antyklerykalny mam za sobą, dorosłam.

To nie jest "etap antyklerykalny" to jest raczej oświecenie
i wyzwolenie się z religijnego zamroczenia. Ateizm nie jest
antyklerykalny, jest antyreligijny - wielu polskich katolików
utyskuje na księży, na kleryków, są antyklerykalni, ale
dalej do kościołów chodzą, dalej na tacę dają, dalej opłacają
msze, obrzędy, sakramenty - napędzają sami machinę
którą krytykują - czemu? Bo są w kajdanach swojej własnej
psychiki. Psychiki zakażonej wirusem wiary w urojonego boga.
Oby ten bunt, antyklerykalizm jak to nazywasz, obrócił się
w ateizm i dał rezultat w formie HUMANIZMU. Efekt
w postaci "dorośnięcia" polegający na staniu się owcą
w stadzie godzącą się na swój los i niechciane krzyże
na ścianie jest dla mnie katastrofą, porażką, przegraną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


780. Data: 2015-11-13 17:43:44

Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n250se$7de$...@d...me...

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:5645eb0c$0$659$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n24mcs$sq8$...@d...me...
>
> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:5645b8e1$0$682$65785112@news.neostrada.pl...
>> Kviat wrote:
>>
>>> W dniu 2015-11-12 o 15:47, krys pisze:
>>>> Kviat wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2015-11-12 o 14:05, krys pisze:
>>>>>> Kviat wrote:
>>>>>>
>>>>>>> To, że są _jeszcze_ jakieś obszary nie zawładnięte do końca przez
>>>>>>> religie, nie oznacza, że żyjemy w państwie świeckim.
>>>>
>>>>>> Krzyż na ścianie w szkolnej klasie _jeszcze_ nie oznacza,
>>>>>> że żyjemy w państwie wyznaniowym.
>>>
>>>>> To co on tam robi?
>>
>>>> Wisi. Tak samo jak godło, reprodukcje, tablice i gazetki.
>
>>>Nie bądź niepoważna. Godło reprezentuje WSZYSTKICH Polaków.
>
>> Mówisz, że polska* tylko dla Polaków?

>Nie, nie mówię tak

:-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 70 ... 77 . [ 78 ] . 79 ... 90 ... 95


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy to naprawdę XXI wiek?
Czy to nie jest głupie?
do Ghosta
Re: Obyś miał wysoki cholesterol :-)
"Na koniec powiedzieli, że to dopiero POCZĄTEK."

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »