« poprzedni wątek | następny wątek » |
871. Data: 2015-11-19 00:19:56
Temat: Re: I po raz trzeci"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1f95mn54qkebz.ov9ippqeb0oa$.dlg@40tude.net...
>> Od poszerzania horyzontów są rodzice, nie propagandyści.
>> Nie czytałam, opieram się na Twoim zaangażowaniu, z niego wnoszę, ze masz
>> zapedy do uświadamiania cudzych dzieci, traumatyzowanych przez wierzących
>> rodziców
>
> Ma - także krytykanctwo warunków postawy Polaków w sprawie tzw "uchodźców"
> muzułmańskich oraz kwestii posiadania broni - zamieszkując równoczesnie za
> wielką wodą.
... gdzie od 9/11/2001 roku przyjęto i osiedlono już prawie 3/4 miliona
uchodźców z tego regionu, z Syrią włącznie. I problemów, o dziwo, brak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
872. Data: 2015-11-19 00:22:00
Temat: Re: I po raz trzeci"krys" <w...@n...pl> wrote in message
news:564c8281$0$685$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie no, musieliby wszystkie "nielektury" z biblioteki usunąć.
> Dla równowagi obok rzeczonych książeczek "o jeżyku" możnaby
> poukładać książeczki "o Jezusku" i zaraz byłaby awantura od ateistów.
Ależ nie. Ja nie miałbym nic przeciwko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
873. Data: 2015-11-19 01:17:22
Temat: Re: I po raz trzeci"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:2pud2f6cosx7$.o0n17qiafm69$.dlg@40tude.net...
>>> No ale ja nie mam również zamiaru na siłę żadnego
>>> dziecka uświadamiać. A zwłaszcza Twojego :-)
>>> Książeczka jednak może sobie na półce w szkole leżeć,
>>> prawda? Chyba cenzury nie będziesz uprawiać?
>>
>> Ktoś zatwierdza książeczki w szkole, jego zapytaj.
>> Moim dzieciom szkoła nie dała rady w głowach namieszać,
>> bo miały z kim pogadać.
>
> Niechbym tylko zobaczyła takie "książeczki" w szkole moich dzieci...
To co byś zrobiła?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
874. Data: 2015-11-19 01:24:34
Temat: Re: I po raz trzeci"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:11z7y1ygt28qh$.10gnoyh5evbur$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:07:42 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2015-11-18 21:58, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 17:24:17 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> Choinka jest pogańska.
>>>
>>> Była, koteczku, była.
>>
>> Kiedy przestała?
>>
>
> U nas - w 966 3-]
Najważniejsze dla patrioty każdego to historię własnego kraju znać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
875. Data: 2015-11-19 07:41:54
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-18 22:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:07:42 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-11-18 21:58, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 17:24:17 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> Choinka jest pogańska.
>>>
>>> Była, koteczku, była.
>>
>> Kiedy przestała?
>
> U nas - w 966 3-]
Jestem pełna podziwu. W 966 jednak więcej lasów było w Polsce, każdą tak
ochrzcić - mieli chłopaki roboty huk.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
876. Data: 2015-11-19 08:54:33
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-18 o 23:22, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:27:45 +0100, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-11-18 o 22:19, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:00:16 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-11-18 o 21:57, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 16:39:27 +0100, ikka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2015-11-10 o 18:21, Qrczak pisze:
>>>>>>> Dnia 2015-11-09 23:08, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>>>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>>>>>>>> news:56411020$0$693$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>>> A ja ci odpowiem, że walczysz z chochołem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie zrozumiałeś
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Zrozumiałem, próbujesz nam tu wmówić, że walczysz z jakimiś
>>>>>>>>> przerażającymi praktykami. Ale to jest twój chochoł tylko.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ciesząc się, że wprowadziłeś nowe pojęcie do swojego swłownika
>>>>>>>> spieszę Cię poinformować że dla mnie przerażająca praktyką
>>>>>>>> jest straszenie 6-latków piekłem na religii. To nie chochoł,
>>>>>>>> to realność w PL.
>>>>>>>
>>>>>>> A, przepraszam, ile masz obecnie tych 6-latków osobiście, no i w
>>>>>>> PL, że tak tę realność podkreślasz?
>>>>>>>
>>>>>>> Q
>>>>>>
>>>>>> ja znam kilku... realnie ich "uczą" o piekle. Jeden wrócił do domu
>>>>>> z płaczem pytając co takiego i kiedy jezusowi uczynił.
>>>>>
>>>>> Ale masz głupie to dziecko...
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> to nie moje, moje nie chodzą na religię. Dzieci są mądre. Rezolutne i
>>>> myślą logicznie. Nie znasz się na dzieciach. Nauczycielka? Żal :/
>>>>
>>>
>>> Z czego wnosisz, ze nie znam się na dzieciach? - że nie znam twoich?
>>> Oj, głupia ty.
>>>
>>>
>>
>> bo piszesz, że dzieci są głupie.
>>
>
> Przeliteruj sobie: "A-l-e m-a-sz g-ł-u-p-i-e t-o d-z-i-e-c-k-o..."
> _TO dziecko_.
No przecież cierpliwie ci tłumaczę, że to nie moje dziecko. I że wcale
nie jest głupie.
>
>> Więc nie masz pojęcia o dzieciach.
>
> Wniosek i logika godne twej umiejętności czytania 3-]]]
>
>
>
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
877. Data: 2015-11-19 08:55:11
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-18 o 23:22, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:29:23 +0100, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-11-18 o 22:22, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:07:42 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2015-11-18 21:58, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 17:24:17 +0100, ikka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Choinka jest pogańska.
>>>>>
>>>>> Była, koteczku, była.
>>>>
>>>> Kiedy przestała?
>>>>
>>>
>>> U nas - w 966 3-]
>>>
>>>
>>
>> niezabardzo
>>
>
> Bo?
>
>
Bo się doucz katoliczko na pół gwizdka.
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
878. Data: 2015-11-19 08:57:35
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-18 o 23:36, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 15:19:01 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>>> Nie no, musieliby wszystkie "nielektury" z biblioteki usunąć.
>>
>> Oszem, ale potencjalnie warto byłoby się za nie wziąć - zweryfikować z
>> programem.
>
> ...tak jak to niegdyś mądrzy ludzie [...]
>
>
>
zależy wg czyich kryteriów...
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
879. Data: 2015-11-19 10:28:28
Temat: Re: I po raz trzeciPszemol wrote:
> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:564c843e$0$22822$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Ktoś zatwierdza jako obowiązkowe lektury, co nie znaczy że innych
>>>>> nie może być na półkach. Cenzura była za Komuny, Ty chcesz jej dziś?
>>>>
>>>> Masz szacunek do komuny, jak widzę.
>>>
>>> Taki sam mniej więcej jak dla innych systemów totalitarnych.
>>
>> Ale komunę z wielkiej litery potraktowałeś.
>
> To taka mania ostatnio na wielu grupach, uczę się od XL-ki :-)
>
>>>> Ja jestem cenzorem małoletniego. I nie chcę na półce z książkami
>>>> głupot, tak samo jak gołych bab w witrynie kiosku.
>>>
>>> Czy książka poszerzająca małemu horyzonty to są głupoty?
>>> Czytałaś tą książkę? Czy oceniasz zawartość po okładce?
>>
>> Od poszerzania horyzontów są rodzice, nie propagandyści.
>
> Nie bardzo rozumiem - czy Twoje dziecko idzie do biblioteki
> z obstawą rodziców? Każdą książeczkę którą weźmie do ręki
> najpierw Ty przeglądasz czy przypadkiem nie ma tam treści
> nieodpowiednich?
Moje dziecko jest pełnoletnie. Jak było małe, to miało rodziców, od
dostarczania odpowiednich treści. I od tłumaczenia przywleczonych głupot
też.
>
>> Nie czytałam, opieram się na Twoim zaangażowaniu, z niego wnoszę, ze masz
>> zapedy do uświadamiania cudzych dzieci, traumatyzowanych przez wierzących
>> rodziców
>
> A to błąd, powinnaś przeczytać - skąd wiesz, może znienawidzisz
> lekturę z zupełnie innego powodu :-)
Nie mam czasu na głupoty. Może jak się wnuków doczekam, to zajmę się
tematem. Chociaż wtedy to już nie będzie mój problem, tylko rodziców wnuka.
>
>>>>>> Moim dzieciom szkoła nie dała rady w głowach namieszać,
>>>>>> bo miały z kim pogadać.
>>>>>
>>>>> Czyli nie boisz się, i mogę tą książeczkę w Twojej szkole zostawić?
>>>>
>>>> Nie boję się, bo jakby mi ze szkoły dziecko przyniosło coś
>>>> niezgodnego z systemem MOICH wartości, w których
>>>> MAM NADAL PRAWO wychowywać własne dzieci,
>>>> to poszłabym z awanturą o sianie propagandy do szkoły.
>>>>
>>>> Na szczęście za chwilę ten problem mam z głowy.
>>>
>>> No ale dlaczego naświetlenie dziecku różnych punktów widzenia
>>> nazywasz sianiem propagandy?
>>
>> Bo to są małe dzieci. I niepotrzebne im mieszanie w głowach przez
>> przypadkowych ludzi.
>
> Mieszanie im w głowach jest przeciwieństwem
> monotematycznej propagandy właśnie.
Dziękuję, postoję.
>
>> A sorry, facet z ulicy, nawet jeśli to kolegi z klasy ojciec - jest
>> przypadkowym ludziem.
>> I niech zajmie sie indoktrynacja własnego dziecka.
>
> Argumentujesz tak, jakbyś twierdziła że dziecko można tylko
> indoktrynować tak czy inaczej, że wolisz to robić sama niż
> dać innym szansę wpływu na dziecko - a wpadło Ci przy tym
> może do głowy że dziecko może samo pewne rzeczy lubieć,
> pewne go bardziej zainteresują a pewne mniej?
Wiesz, miałam wystarczająco dużo czasu dla dziecka, żeby dobrze wiedzieć, co
ono lubi, czuje, co go kręci. I wystarczajaco czasu, zeby mu wyjaśniac
otaczajacy świat, nawet 600 razy dziennie.
> To nie automat,
> to nie pies podlegający tresurze tylko młody człowiek, uczący
> się świata - odcinając go od pewnych treści tendencyjnie
> robisz mu krzywdę - wyrośnie na dorosłego i będzie myślał
> że Katolicyzm to jedyna droga do "raju".
Spoko. Może nie wiesz, ale dzieci dorastają, po drodze zaliczając bunt
nastolatka. Wtedy jest czas na weryfikację.
>
>>> Czemu takie duże zagrożenie
>>> czujesz ze strony ateizmu?
>>
>> Nie ze strony ateizmu, tylko propagandy. Nie tylko ateistycznej.
>> Po prostu nie chce mi się godzinami odkrecać tego, co dzieciak ze szkoły
>> przynosi. ( i cieszę się, że mam na tyle stare dzieci, ze jeszcze
>> "tęczowa rewolucja" ich nie objęła).
>
> Dziwne te Twoje zmagania...
Zupełnie jak Twoje.;-)
>
>>> Nie sądzisz że Twoja religijność, jaką
>>> dzieci wyniosły zapewne z domu, obroni się sama jeśli ma takie
>>> duże przewagi nad ateizmem?
>>
>> Nie sadzę, żebyś cokolwiek wiedział o stanie mojej religijności.
>
> Opowiesz mi o niej?
Nie. To moja prywatna sprawa.
>
>>> Skąd ten strach u Ciebie?
>>
>> Strach? Raczysz żartować.
>
> No książeczka dla dzieci w szkole Cię przeraziła.
Masz problem z odczytywaniem emocji.
--
J
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
880. Data: 2015-11-19 11:40:50
Temat: Re: I po raz trzeciW dniu 2015-11-19 o 10:17, krys pisze:
> Kviat wrote:
>
>> W dniu 2015-11-18 o 14:59, krys pisze:
>>> Od poszerzania horyzontów są rodzice, nie propagandyści.
>>
>> Tacy jak katecheci na lekcjach religii w szkołach publicznych?
>
> Nie musisz posyłać na religie.
Jeszcze raz, powoli.
Skoro od poszerzania horyzontów są rodzice, to po co w szkole religia?
>>> Bo to są małe dzieci. I niepotrzebne im mieszanie w głowach przez
>>> przypadkowych ludzi.
>>
>> No właśnie. To skąd przyzwolenie na przypadkowych ludzi w szkole na
>> lekcjach religii?
>
> Nie musisz posyłać na religie.
Jeszcze raz, powoli.
Skoro to są małe dzieci i mieszanie im w głowach przez przypadkowych
ludzi jest niepotrzebne, to po co w szkole religia?
>>> A sorry, facet z ulicy, nawet jeśli to kolegi z klasy ojciec - jest
>>> przypadkowym ludziem. I niech zajmie sie indoktrynacja własnego dziecka.
>>
>> O to to właśnie! Niech się zajmą indoktrynacją własnych dzieci.
>>
>> Czemu indoktrynują _cudze_ w szkole publicznej?
>
> Nie musisz posyłać na religie.
Jeszcze raz, powoli.
Czemu indoktrynują _cudze_ w szkole publicznej?
>>>> Czemu takie duże zagrożenie
>>>> czujesz ze strony ateizmu?
>>>
>>> Nie ze strony ateizmu, tylko propagandy. Nie tylko ateistycznej.
>>
>> Ale religia w szkole i krzyże w klasach Ci nie przeszkadzają...
>
> Dopóki nie sa obowiązkowe.
Nie są. Ale krzyże wiszą i religia jest.
Jeszcze raz, powoli.
Skoro widzisz zagrożenie ze strony propagandy, nie tylko ateistycznej,
dlaczego nie widzisz zagrożenia w propagandzie religijnej w szkołach?
Gdyby to była propaganda innej religii, to zaczęłaby ci przeszkadzać?
>>> Po prostu nie chce mi się godzinami odkrecać tego, co dzieciak ze szkoły
>>> przynosi.
>>
>> Innym rodzicom też się nie chce, ale jakoś nie potrafisz wczuć się w ich
>> sytuację. Oni w Twoją muszą? Dlaczego?
>
> Nie muszą. To ich dzieci, zrobią jak zechcą.
No wiec niektórzy robią co chcą. Bronią się przed zagrożeniem i żądają
usunięcia propagandy religijnej ze szkół (i w ogóle z miejsc publicznych).
Czemu się nie bronisz, skoro to zagrożenie widzisz?
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |