Data: 2002-03-31 20:50:12
Temat: Re: I wróbel w garści dobry
Od: "Witek" <B...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a87rj5$9ep$1@news.tpi.pl...
> I już prawie po Świętach...
> Fajne były. Jak zwykle.
>
> Tak o to refleksyja mne naszła, o ktorej to naskrobać Wam chcę.
>
> Wracam sobie dnia wczorajszego z koszyczkiem już poświęconym, tak zwana
> atmosfera świąteczna mocno udzieliła się memu serduchu, a tu nagle...
widok.
> Nieprzyjemny widok. Bowiem za rogiem osławionego osiedlowego bloku oczom
mym
> ukazało się kilku panów, mocno napranych i zmęczonych życiem. Fakt, oni
> zawsze tu wódę chlali i chleją ile wlezie, przez co swego czasu uzyskali
już
> najwyższy stopień naukowy - profesora żula męta.
>
> Ale widząc ich akurat dziś (znaczy - wczoraj), zadałem sobie pytanko:
>
> - czy wóda już kompletnie zeżarła ich mózgi? Czy owi profesorowie żule
męty
> NAWET DZIŚ nie mogą żyć jak ludzie? Czy potrzeba szmacenia się, orzygania
i
> osrania w gacie jest tak silna, że nie dociera do nich fakt świątecznych
> dni?
> Co to się porobiło na tym zafajdanym świecie...
>
> Smutne to.
Nic nowego...
--
Serdeczne pozdrowienia,
Witek
|