Data: 2009-03-23 21:47:41
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>
>> Ja dopiero teraz zrozumiałem ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
>> momencie kiedy coś ze mnie do ciebie dociera,jakaś cząstka którą
>> wziełaś w siebie i zweryfikowałaś pod swoim kontem,jestem spokojny i
>> dobrze mi się z tobą rozmawia,
>
> Typowe: każdy by tak chciał i większości się dobrze rozmawia tylko z tymi,
> którzy się z nimi zgadzają lub ich nie atakują swoimi koncepcjami,
> niezgodnymi z ich :->
>
>> ale kiedy całkowicie szarżujesz tylko
>> sobą,
>
> A kim mam szarżować - tobą??? Albo jeszcze kimś trzecim? Chybabym musiała
> oszaleć wpierw.
>
>> upełnie zamknięta w sobie,ciarki nerwowe się we mnie budzą,a jak
>> wogóle się nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jesteś zupełnie
>> zamknięta i myślę że to też jest motywem irytacji innych,a jeszcze
>> bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamknięty obraz swojej
>> wyjątkowości.
>
>> Czyli fałszujesz rzeczywistość i innych,co jest zupełnie
>> wyprowadzające z równowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,że tylko
>> męża starasz się zrozumieć[jeśli tak jest]
>
> Tak jest, ale że piszę głownie o mężu, to nie znaczy, że mam sąsiadów lub
> znajomych, których nie rozumiem i oni z tego powodu podpalają mi dom lub
> mnie wyganiają :->
>
>> ,ale o zwykłe relacje
>> interpersonalne.
>
> Moje relacje interpersonalne istnieją tylko w realu, nie tutaj.
> I tam są jak najlepsze. Żyję tu, gdzie żyję, już niemal 30 lat - jest tu
> spokój i mili ludzie, z którymi codziennie przez płot lub na drodze czy
> mijając się samochodami mówimy sobie dzień dobry, spotykamy na imprezach i
> zapraszamy do domów. Nasi meżowie jeżdżą wspólnie na ryby, a my baby gadamy
> jak nakręcone, kiedy się spotykamy. One podziwiają moje kulinarne i inne
> (sto razy pisałam) zdolności, pomagam im rozwijać swoje, podziwiam ich
> domy, ogrody, pomagam w nauce obsługi komputera (dzięki mnie wszystkie
> buszują obecnie w necie i obsługują na komputerze programy przydatne w ich
> gospodarstwach agroturystycznych i innych). Śmiejemy się, że niedlugo
> będziemy sól sobie pozyczać przez internet. Wymieniamy się roślinami,
> doświadczeniami... długo mogłabym pisać. Kiedy idę drogą wśród domów, zza
> każdej niemal bramy ktos życzliwy mi mówi część lub ja mu mówię. Jeździmy
> latem wspólnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
> osób w różnych układach).
> Myslę, że mój real jest zwykły, normalny, niczego mu nie brakuje.
>
> A tu - cóż, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczególni :->
I gdzie Ty jeszcze znajdujesz czas na taką aktywność w internecie.
Normalnie podziwiam. Mi by doby nie starczyło.
--
Paulinka
|