Data: 2003-06-07 21:57:39
Temat: Re: I znowu świekrrra ;-) - wiem, wielkie to to wyszło
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Ania K. <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:
>>> IMO TŻ powinien w takich sytuacjach ostro reagować, bo
>>> widocznie inaczej nie dociera.
>> No dobra, ale kto powinien reagować? :]
> Jak to kto?
> Na miejscu TŻ powiedziałabym co myślę o takim Jej (Matki)
> rozumowaniu. Oczywiście - Matkę ma się jedną, ale co to za Matka,
> która źle życzy synowi i wnukom, bo tak rozumuję na temat Jej
> tekstu.
Oczywiście - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, ale zauważ, że
inicjatorka wątku chce problem załatwić sama (jak postąpić z teściową,
mężowi to przeszkadza)...
Dlatego moje pytanie było retoryczne - oczywistym jest, że to ON SAM
powinien pogadać, skoro go to męczy... chyba, że nie męczy (co IMHO
jest bardziej prawdopodobne, skoro siedzi do teraz cicho jak trusia).
>> No i jeszcze brawa dla (H)Anki
> Ale ja nie (H)Anka, a po prostu Anka.
Ciebie chwaliłem wcześniej, ale wyżej podobał mi się jeszcze post
HAnki Skwarczyńskiej :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Pan jest zerem!" (L. Miller)
|