Data: 2009-01-25 20:53:13
Temat: Re: Ikselka antyteza prawdziwej kobiety (BYLO: Re: fajnie tak sie przypierdolić do ikselki?)
Od: Panslavista <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Sty, 17:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 25 Jan 2009 13:22:38 +0100, Renata napisał(a):
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> >news:9uaoy01ljm2q.hrnxx5szvasg.dlg@40tude.net...
>
> >>> Jestem wdzięczny swoim rodzicom, że przyszedłem na świat.
>
> >> Twoja sprawa, że musisz miec długi wdzięczności wobec ludzi (tu:
> >> rodziców).
> >> To wynika ze światopoglądu.
>
> > Albo tego jak do sprawy podchodzili rodzice. Moi też uważali, że powinnam
> > być im wdzięczna za dar życia. Za dużo byłam/jestem im wdzięczna. Za to nie
> > umiem i nigdy nie umialam. Było w moim życiu wiele momentów w których
> > wolałbym się nie urodzić.
>
> >> Ja byłam darem dla moich rodziców. To oni byli wdzięczni, że mnie mieli od
> >> Boga. Choć nie byli praktykujący w wierze.
>
> >> I moje dzieci są dla mnie darem. To ja jestem wdzięczna, że je mam.
>
> > Ja mam takie samo podejście - to nie dzieci się proszą na świat - to my je
> > powołujemy do życia. One tutaj nie mają prawa głosu więc dlaczego miałyby
> > być za cokolwiek wdzięczne. One mają dobro jakie otrzymują oddać następnym
> > pokoleniom :) ( a jeżeli zło otrzymywało to przerwać ten łańcuch i próbować
> > dać tyle dobra ile zdołają).
>
> >> I tak będzie w naszej rodzinie do końca świata, a może o jeden dzień
> >> dłużej,
>
> > Tego niestety nie możesz być pewna.
>
> Przynajmniej się staram. Wychowuje i widze, że ten model będzie przekazany.
>
>
>
> >> bo nie powołujemy na świat dzieci po to, aby musiały być nam za coś
> >> wdzięczne.
>
> > Dokładnie.
>
> hej.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
I tak będą... że hej!!!
|