Data: 2009-01-25 16:20:02
Temat: Re: Ikselka antyteza prawdziwej kobiety (BYLO: Re: fajnie tak sie przypierdolić do ikselki?)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 25 Jan 2009 13:22:38 +0100, Renata napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:9uaoy01ljm2q.hrnxx5szvasg.dlg@40tude.net...
>
>>> Jestem wdzięczny swoim rodzicom, że przyszedłem na świat.
>>
>> Twoja sprawa, że musisz miec długi wdzięczności wobec ludzi (tu:
>> rodziców).
>> To wynika ze światopoglądu.
>
> Albo tego jak do sprawy podchodzili rodzice. Moi też uważali, że powinnam
> być im wdzięczna za dar życia. Za dużo byłam/jestem im wdzięczna. Za to nie
> umiem i nigdy nie umialam. Było w moim życiu wiele momentów w których
> wolałbym się nie urodzić.
>
>> Ja byłam darem dla moich rodziców. To oni byli wdzięczni, że mnie mieli od
>> Boga. Choć nie byli praktykujący w wierze.
>>
>> I moje dzieci są dla mnie darem. To ja jestem wdzięczna, że je mam.
>
> Ja mam takie samo podejście - to nie dzieci się proszą na świat - to my je
> powołujemy do życia. One tutaj nie mają prawa głosu więc dlaczego miałyby
> być za cokolwiek wdzięczne. One mają dobro jakie otrzymują oddać następnym
> pokoleniom :) ( a jeżeli zło otrzymywało to przerwać ten łańcuch i próbować
> dać tyle dobra ile zdołają).
>
>> I tak będzie w naszej rodzinie do końca świata, a może o jeden dzień
>> dłużej,
>
> Tego niestety nie możesz być pewna.
Przynajmniej się staram. Wychowuje i widze, że ten model będzie przekazany.
>
>> bo nie powołujemy na świat dzieci po to, aby musiały być nam za coś
>> wdzięczne.
>
> Dokładnie.
>
>
hej.
|