Data: 2010-05-06 06:16:09
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Ale zobacz, że to ty przybiegasz, aby go szturchnąć. :)
>
>
> Enduś jest mocno upośledzony emocjonalnie IMHO.
> To poniekąd zabawne, gdy pomimo to robi z siebie "wyrocznię" w sprawach,
> o których nie ma właściwie bladego pojęcia.
> Facet ma 30++ i mógłby zmoczyć kilka pampersów, gdyby stanął przed
> koniecznością wyznania jakiejkolwiek kobiecie, że ją kocha.
> Czy można wyobrazić sobie większego jełopa w sprawach męsko-damskich?
> Pewnie tak: Endusia w wieku 40+ lat. ;)
>
> Ta jego indolencja emocjonalna ma także swoje skutki m.in. takie, że nie
> wiadomo do końca z której strony mu się ona odbije w konkretnej sytuacji,
> choć wiadomo, że na bank się odbije.
> Zwykle najpierw Enduś pręży i trzęsie cherlawą klatą emocjonalną, a
> człowiek
> patrzy z niedowierzaniem pod nogi i przeciera oczy ze zdumienia widząc
> niejako że jakaś "żaba" próbuje zgrywać się w roli "króla zwierząt",
> po czym
> Enduś strzela focha i chodzi przez jakiś okres "strasznie obrażony", by
> następnie znowu podjąć swoje próby "fielkieko znafcy".
>
>
> Jego niektóre próby dyskredytowania, oraz dowartościowywania innych
> są tak absurdalne, że wydają mi się czasem jakieś nierzeczywiste.
Po prostu jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że
do tej pory jeszcze kogoś tu nie poznałem oraz jego możliwości
na tyle dobrze, żeby widzieć sens jakiejś dalszej presji na nim.
Ty natomiast niczego się tu nie uczysz.
A przy całej swojej inteligencji, którą tutaj wyraźnie górujesz
jesteś obraźliwy jak dziecko i to dosłownie.
Na zarzut o niedostateczną higienę uszu, który jest przecież wyłącznie
śmieszny i nie ma szans aby był inny, ty od razu najchętniej byś nagryzł
taką oskarżycielkę i jej rodzinę.
Nie masz za grosz wyczucia, bo co innego odgryźć się dowcipnie,
a co innego jechać po czyjejś rodzinie i wartościach rodzinnych,
bez żadnego celu, a wyłącznie z powodu urażonego, niedojrzałego
(zdziecinniałego?) ego.
Piotrek
PS a te twoje teksty o miłości są wręcz infantylne.
Chyba nikt dorosły i normalny tutaj nie wierzy już
w takie teksty rodem ze szczenięcych romansideł.
Z partnerem się po prostu żyje wygodnie, a nie chodzi
i opowiada jakieś łzawe pierdoły o wielkim kochaniu.
|