Data: 2011-02-09 01:23:34
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> To zauwaďż˝ np to:
>
> "... [nie] przyszed�em da� ziemi pok�j [...] lecz roz�am.
> Odt�d bowiem pi�cioro b�dzie rozdwojonych w jednym domu:
> troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu ..."
>
> "... zachowujcie pok�j mi�dzy sob�..."
>
>
> Niezupe�nie te� rozumiesz IMHO, na czym polega rola mi�o�ci
> w zaleceniach Jezusa.
> Kiedy wieje silny wiatr kt�ry przewraca drzewa, to je�li chcesz
> siďż˝ uratowaďż˝ wystarczy jak uchwycisz siďż˝ silnego drzewa,
> aby ciďż˝ nie porwaďż˝ i nie zrobiďż˝ ci krzywdy.
> Ale kiedy wieje huragan, wtedy potrzebujesz czego� wi�cej
> - solidnego schronienia, kt�re oprze si� sile porywaj�cej domy.
>
> Tak samo jest z surowo�ci� Boga i Jezusa: aby uchroni� si�
> przed gniewem Boga wystarcza�o oparcie w Prawie, ale aby
> nie zosta� odtr�conym przez Jezusa, potrzeba najsilniejszego
> z w szystkich przykaza�, na kt�rym opiera si� ca�e Prawo
> i to o czym m�wili prorocy, czyli przykazania mi�o�ci.
>
> Tobie ci�ko to poj��, �e Jezus nie jest "mi�ym, klawym ziomem"
> kt�ry nakaza� ca�emu �wiatu trwa� w powszechnej jedno�ci
> i �lepej mi�o�ci.
>
> Nie, bynajmniej: Jezus to ktoďż˝, kto zapowiedziaďż˝, iďż˝ On bierze
> na siebie fukcj� kap�ana kap�an�w Boga, a to oznacza,
> �e �arty si� sko�czy�y i teraz ju� nie b�dzie tak mi�o jak
wcze�niej,
> gdy B�g cierpliwie tolerowa� tak�e nadu�ycia, oszustwa
> i obchodzenie Prawa o ile znajdowa�y jakiekolwiek oparcie
> w Prawie.
>
> itd... itd...
> M�g�bym o tym jeszcze poopowiada�, ale tyle chyba wystarczy.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:fcca2ac3-ffc1-463f-ad56-a3dad1da5bbb@n36g2000pr
e.googlegroups.com...
>
> Nie zauwa�y�em aby mordowa� w imi� swoich przyjaci�, raczej m�wi� ---
> nadstaw drugi policzek. Stary testament to surowy B�g, nowy to B�g
> mi�uj�cy ludzi i nie widz� nic z nazizmu raczej antynazizmu.
> Ca�kowitego zaprzeczenia tego co ty m�wisz, w�a�nie ludzi dr�czy �e
> Jezus nie by� tzw zwyci�c�, bo on w naszym mniemaniu przegrywa�, ale
> w innym regionie te jego przegrane by�y zwycie�stwami. On ze s�abo�ci
> uczyni� si��. A antagonistyczne zawsze jest to, �e cz�owiek wyprzedza
> poj�cie, je�li poj�cie go zwi��e wykolei z rzeczywisto�ci, ale
> potrzebne jest do jej nazywania. Ten antagonizm gwarantuje nam rozw�j,
> tylko faryzeusze zatrzymaj� si� w poj�ciu.
Mam ciebie uczyć religii, wiesz co oznacza ten cytat o dzieleniu
ludzi. Oznacza uderzenie w stadną układność, uderza w układ aby
wydobyć z niego ludzi, którzy będą musieli żyć trudniej bo decydować
za siebie. Niszczy tym samym, niszczenie człowieka który w układzie
nie funkcjonuje , bądź innej słabszej grupy. To jest nauka dojrzałości.
|