Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 158
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-02-08 12:31:33
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
cbnet napisał(a):
> Przyjmij, �e to si� dzieje automatycznie, samoistnie,
> w sferze psychicznej.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:7d8cc67f-8e32-43ae-8297-68bb47207cd2@u24g2000pr
n.googlegroups.com...
>
> Wog�le, jak si� skupiasz na czym� by by�o to doskona�e to do czego�
> do�ysz zamiast prze�ywa�.
Mówisz że wszystko robisz automatycznie bez użycia świadomość?
Patrz, do tej pory byłem skupiony na bólu, bo ból urzeczywistnia,
zapomiałem że podstawa bytu to pierwotne doznania ból-przyjemność.
Zlikwiduj na świecie ból a wszystko zobojętnieje i teraz widoczne jest
obojętnienie na siebie i nawzajem we wszelkich ideologiach, które
odrywają od rzeczywistości własnej, tacy ludzie zabiją ciebie i siebie
w ramach swojego '' Boga'' bo ideał jest najważniejszy. Są jakby
znieczuleni ,nie widzą że inni przez nich cierpią, bo są wyłączeni
również ze swoich doznań. Tak więc to samo dzieje się z przyjemnością.
Zabierz przyjemność i świat zobojętnieje i teraz zawsze mnie pociągały
'' złe kobiety'' czyli '' grzesznice,'' bo z punktu poprawności i
cnoty katolickiej one za bardzą są sobą, za bardzo przeżywają , nie są
obojętne same do siebie, co powodowało że kończyły jako te wiodące na
''zgubę mężczyznę''. Tu wszystko raczej odbywa się w rejonie
niedoskonałości. Bo gdy kobieta ulega modzie i nie czuje się swobodnie
to wsiadając do autobusu kopyta połamie w tych za wysokich obcasach,
tym samym w łóżku też będzie zachowywała by było ładnie a nie
przyjemnie. Wszystko czym jesteśmy atakowani wpływa na nas byśmy
działali w oderwaniu od siebie i wszyscy zaczynają wpadać w stan
anhedoni, bo nie mają kontaktu z własnym ciałem, ze swoimi przeżyciami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
22. Data: 2011-02-08 12:44:00
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
I na tym chyba polega słabość tej twojej "recepty", tzn
na tym "wyłączeniu" czucia.
W takiej sytuacji pozostaje wybór w oparciu o opieranie się
na jakichś drugo- i trzeciorzędnie istotnych przesłankach,
pozorach, które mogą być bardzo mylące.
I to jest sedno tego co chciałem zauważyć przy okazji twoich
tutakj dociekań, czyli: unikałbym oceniania po pozorach, bo
one są najczęściej bardzo mylące.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:670ba0c4-07aa-4319-8009-7b0082f7895e@y35g2000pr
c.googlegroups.com...
Mówisz że wszystko robisz automatycznie bez użycia świadomość?
Patrz, do tej pory byłem skupiony na bólu, bo ból urzeczywistnia,
zapomiałem że podstawa bytu to pierwotne doznania ból-przyjemność.
Zlikwiduj na świecie ból a wszystko zobojętnieje i teraz widoczne jest
obojętnienie na siebie i nawzajem we wszelkich ideologiach, które
odrywają od rzeczywistości własnej, tacy ludzie zabiją ciebie i siebie
w ramach swojego '' Boga'' bo ideał jest najważniejszy. Są jakby
znieczuleni ,nie widzą że inni przez nich cierpią, bo są wyłączeni
również ze swoich doznań. Tak więc to samo dzieje się z przyjemnością.
Zabierz przyjemność i świat zobojętnieje i teraz zawsze mnie pociągały
'' złe kobiety'' czyli '' grzesznice,'' bo z punktu poprawności i
cnoty katolickiej one za bardzą są sobą, za bardzo przeżywają , nie są
obojętne same do siebie, co powodowało że kończyły jako te wiodące na
''zgubę mężczyznę''. Tu wszystko raczej odbywa się w rejonie
niedoskonałości. Bo gdy kobieta ulega modzie i nie czuje się swobodnie
to wsiadając do autobusu kopyta połamie w tych za wysokich obcasach,
tym samym w łóżku też będzie zachowywała by było ładnie a nie
przyjemnie. Wszystko czym jesteśmy atakowani wpływa na nas byśmy
działali w oderwaniu od siebie i wszyscy zaczynają wpadać w stan
anhedoni, bo nie mają kontaktu z własnym ciałem, ze swoimi przeżyciami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-02-08 13:01:25
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
cbnet napisał(a):
> I na tym chyba polega s�abo�� tej twojej "recepty", tzn
> na tym "wy��czeniu" czucia.
>
> W takiej sytuacji pozostaje wyb�r w oparciu o opieranie si�
> na jakich� drugo- i trzeciorz�dnie istotnych przes�ankach,
> pozorach, kt�re mog� by� bardzo myl�ce.
>
> I to jest sedno tego co chcia�em zauwa�y� przy okazji twoich
> tutakj docieka�, czyli: unika�bym oceniania po pozorach, bo
> one s� najcz�ciej bardzo myl�ce.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:670ba0c4-07aa-4319-8009-7b0082f7895e@y35g2000pr
c.googlegroups.com...
>
> M�wisz �e wszystko robisz automatycznie bez u�ycia �wiadomo��?
> Patrz, do tej pory by�em skupiony na b�lu, bo b�l urzeczywistnia,
> zapomia�em �e podstawa bytu to pierwotne doznania b�l-przyjemno��.
> Zlikwiduj na �wiecie b�l a wszystko zoboj�tnieje i teraz widoczne jest
> oboj�tnienie na siebie i nawzajem we wszelkich ideologiach, kt�re
> odrywaj� od rzeczywisto�ci w�asnej, tacy ludzie zabij� ciebie i siebie
> w ramach swojego '' Boga'' bo idea� jest najwa�niejszy. S� jakby
> znieczuleni ,nie widz� �e inni przez nich cierpi�, bo s� wy��czeni
> r�wnie� ze swoich dozna�. Tak wi�c to samo dzieje si� z
przyjemno�ci�.
> Zabierz przyjemno�� i �wiat zoboj�tnieje i teraz zawsze mnie poci�ga�y
> '' z�e kobiety'' czyli '' grzesznice,'' bo z punktu poprawno�ci i
> cnoty katolickiej one za bardz� s� sob�, za bardzo prze�ywaj� , nie s�
> oboj�tne same do siebie, co powodowa�o �e ko�czy�y jako te wiod�ce na
> ''zgub� m�czyzn�''. Tu wszystko raczej odbywa si� w rejonie
> niedoskona�o�ci. Bo gdy kobieta ulega modzie i nie czuje si� swobodnie
> to wsiadaj�c do autobusu kopyta po�amie w tych za wysokich obcasach,
> tym samym w ��ku te� b�dzie zachowywa�a by by�o �adnie a nie
> przyjemnie. Wszystko czym jeste�my atakowani wp�ywa na nas by�my
> dzia�ali w oderwaniu od siebie i wszyscy zaczynaj� wpada� w stan
> anhedoni, bo nie maj� kontaktu z w�asnym cia�em, ze swoimi prze�yciami.
Tak ale z tego wychodzi sens, bo jak się przyjrzeć materialistką i
lwicą walczącym o kasę, wypalenie zawodowe kończy się tym że wogóle
nie czują przyjemności. Spójrz na katolicyzm który odmawia
przyjemności, on się wręcz jej boi. Zobacz jak każda ucieczka nawet w
modę zaburza relację przyjemności. Anorektyczki których teraz pełno
zabierają sobie również przyjemność płynącą z ciała bo chcą być
akceptowane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-02-08 13:21:21
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Generalizujesz.
Katoliczka też bywa kobietą.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:172fd846-59eb-4824-924e-fdaba91a4100@o14g2000pr
b.googlegroups.com...
[...] Spójrz na katolicyzm który odmawia
przyjemności, on się wręcz jej boi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-02-08 13:43:26
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
cbnet napisał(a):
> Generalizujesz.
>
> Katoliczka teďż˝ bywa kobietďż˝.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:172fd846-59eb-4824-924e-fdaba91a4100@o14g2000pr
b.googlegroups.com...
>
> [...] Sp�jrz na katolicyzm kt�ry odmawia
> przyjemno�ci, on si� wr�cz jej boi
Naprawdę? Toś mnie bardzo w zdumienie wprowadził, ale jeśli seks jest
grzechem w kk i ma być tylko do prokreacji i to jeszcze tak aby po
bożemu, bez przyjemości, to raczej katoliczka kobietom nie jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-02-08 13:48:15
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ale wystarczy, że bywa.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:fc24e9da-a0c3-4586-804a-78d77628a8d8@n2g2000pre
.googlegroups.com...
Naprawdę? Toś mnie bardzo w zdumienie wprowadził, ale jeśli seks jest
grzechem w kk i ma być tylko do prokreacji i to jeszcze tak aby po
bożemu, bez przyjemości, to raczej katoliczka kobietom nie jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-02-08 14:02:25
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: glob <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
cbnet napisał(a):
> Ale wystarczy, �e bywa.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:fc24e9da-a0c3-4586-804a-78d77628a8d8@n2g2000pre
.googlegroups.com...
>
> Naprawd�? To� mnie bardzo w zdumienie wprowadzi�, ale je�li seks jest
> grzechem w kk i ma byďż˝ tylko do prokreacji i to jeszcze tak aby po
> bo�emu, bez przyjemo�ci, to raczej katoliczka kobietom nie jest.
Moim zdaniem katoliczka jest katoliczką i w tym momencie pęka więź z
kobiecością. Przecież dokładnie robią wszystko aby nie być kobiece i
nie przeżywać rozkoszy. Od kiedy katoliczka kocha Boga bardziej niż
mężczyzne przestaje być kobietą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-02-08 14:05:06
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jeśli kobieta kocha kogoś bardziej niż mężczyznę, to raczej
już z tym mężczyzną jest coś nie tak, niż z kobietą.
--
CB
Użytkownik "glob" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:3f1fdf43-0d38-4916-bfdc-4dc96ae41d8c@q40g2000pr
h.googlegroups.com...
Moim zdaniem katoliczka jest katoliczką i w tym momencie pęka więź z
kobiecością. Przecież dokładnie robią wszystko aby nie być kobiece i
nie przeżywać rozkoszy. Od kiedy katoliczka kocha Boga bardziej niż
mężczyzne przestaje być kobietą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-02-08 14:24:12
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: glob <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
cbnet napisał(a):
> Je�li kobieta kocha kogo� bardziej ni� m�czyzn�, to raczej
> ju� z tym m�czyzn� jest co� nie tak, ni� z kobiet�.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:3f1fdf43-0d38-4916-bfdc-4dc96ae41d8c@q40g2000pr
h.googlegroups.com...
>
> Moim zdaniem katoliczka jest katoliczk� i w tym momencie p�ka wi� z
> kobieco�ci�. Przecie� dok�adnie robi� wszystko aby nie by� kobiece i
> nie prze�ywa� rozkoszy. Od kiedy katoliczka kocha Boga bardziej ni�
> m�czyzne przestaje by� kobiet�.
Nie bierzesz odpowiedzialności za to co kobieta robi, nie jest
dzieckiem, sama decyduje o swoim życiu i jeśli odlatuje w ramiona Boga
to znaczy że sama jest odpowiedzialna za swoje czyny. Ale tym samy
jest znieczulona na to co na ziemi, czyli na swoją i twoją rozkosz, bo
nie chce być sobą. Swoją drogą tak bardzo chce za życia być martwa, że
z pogardy do siebie jedynym jej kochankiem przed którym będzie się
biczowała stanie się Bóg.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-02-08 15:18:48
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "glob" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:3f1fdf43-0d38-4916-bfdc-4dc96ae41d8c@q40g2000pr
h.googlegroups.com...
> nie przeżywać rozkoszy. Od kiedy katoliczka kocha Boga bardziej niż
> mężczyzne przestaje być kobietą.
To normalne że kocha Boga bardzej niż mężczyznę. Gdyby kochała bardziej
faceta niż Boga, było by to chore
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |