« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-02-08 15:33:11
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
zdumiony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:3f1fdf43-0d38-4916-bfdc-4dc96ae41d8c@q40g2000pr
h.googlegroups.com...
> > nie prze�ywa� rozkoszy. Od kiedy katoliczka kocha Boga bardziej ni�
> > m�czyzne przestaje by� kobiet�.
>
> To normalne �e kocha Boga bardzej ni� m�czyzn�. Gdyby kocha�a bardziej
> faceta ni� Boga, by�o by to chore
Ty aby nie masz przypadkiem schizofreni, co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-02-08 17:06:40
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Użytkownik "glob" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:80451587-3e4b-4e8d-8997-f917dc8986ca@z3g2000prz
.googlegroups.com...
> Ty aby nie masz przypadkiem schizofreni, co?
Schizofrenia to robienie bożka z faceta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-02-08 17:09:05
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.-`@'-
Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał
> Użytkownik "glob" <s...@g...com> napisał
>> Ty aby nie masz przypadkiem schizofreni, co?
>
> Schizofrenia to robienie bożka z faceta
-
ja mam schizofrenię, a może nawet kwadrofrenię...
:o/
Czy to jest Twoim zdaniem ograniczenie ?
zdar
juda.~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-02-08 17:18:26
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
zdumiony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:80451587-3e4b-4e8d-8997-f917dc8986ca@z3g2000prz
.googlegroups.com...
> > Ty aby nie masz przypadkiem schizofreni, co?
>
> Schizofrenia to robienie bo�ka z faceta
Nie ,to życie w świecie Bogów, chęć zabicia siebie dla jakiegoś
objawienia z którym się gada. Ale taka wymieniona katoliczka, która
kocha Boga i mu się poświęca to najczęściej idzie do zakonu bo na tej
planecie nie ma co robić. Teraz rozumiem skąd się wzieła tantra w
buddyźmie. Buddyzm ma sprawić byś poznał siebie, nie ma zewnętrznych
wzorów które pozwalają uciec od siebie, a jeśli Buddyzm to zejście do
rdzenia ,, ja,, by poprzez siebie poznać wszystko, to nie jest dziwne
że mamy w buddyźmie ból i przyjemność, czyli wyzwalanie siebie spod
narzuconych cenzorów i to bycie sobą zaowocowało głębokim przeżyciem
seksualnym, stąd to bogactwo w technikach seksualnych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-02-08 18:23:10
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Użytkownik "glob" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:0748fd69-30f0-492a-a8ae-41d5aa554e22@r19g2000pr
m.googlegroups.com...
> planecie nie ma co robić. Teraz rozumiem skąd się wzieła tantra w
> buddyźmie. Buddyzm ma sprawić byś poznał siebie, nie ma zewnętrznych
Co sądzisz o tantrze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-02-08 19:07:01
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Dnia Tue, 8 Feb 2011 16:18:48 +0100, zdumiony napisał(a):
> To normalne że kocha Boga bardzej niż mężczyznę. Gdyby kochała bardziej
> faceta niż Boga, było by to chore
Jesteś katoliczką? - bo gadasz, jakbyś był. Żenua jest to, co imputujesz,
nie mając pojęcia o wyobrażeniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-02-08 19:10:06
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
zdumiony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:0748fd69-30f0-492a-a8ae-41d5aa554e22@r19g2000pr
m.googlegroups.com...
> > planecie nie ma co robi�. Teraz rozumiem sk�d si� wzie�a tantra w
> > buddy�mie. Buddyzm ma sprawi� by� pozna� siebie, nie ma zewn�trznych
>
> Co s�dzisz o tantrze?
Przecież napisałem. Ale dobra, tytuł wątka to jest....jak będziesz
sobą to masz udany seks. Każda ucieczka od siebie jak wypalenie
zawodowe w korporacjach, ideologia religijna, moda promująca za ciebie
jaki masz być. Działa tak że nie masz kontaktu z swoim ciałem i jego
potrzebami, wpadasz anorgazmię, wstręt do siebie, anhedonie [u
obecnych biznes women], które są zupełnie suche i nic nie czują, lub
anoreksję gdzie nawet siły nie masz na seks bo tak ważny był wygląd. A
buddyzm i tantra wydaje mi się odkryła to tysięce lat temu, jest to
właśnie poznawanie siebie, co zowocowało tak udanym seksem jak tantra.
Czyli czerpanie ogromnych przyjemności przez akceptację siebie, bo
masz kontakt dobry z własnymi potrzebami. I to mnie dzisiaj olśniło,
dlaczego jestem przez kobiety odbierany pozytywnie, bo zawsze staram
się być sobą, a przez osoby andehoniczne jako zbyt pobudliwy. Myślałem
że cierpienie mnie tak przywracało do realnej rzeczywistości i
zapomiałem o rozkoszy, ale teraz już sobie siebie wytłumaczyłem. Hmmm
czasem wątki piszę dla siebie aby przelać na zewnątrz coś czego
jeszcze nie rozumiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-02-08 19:11:00
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1uexy0ugenlaq$.19f39b0bgr1fd$.dlg@40tude.net...
> Jesteś katoliczką? - bo gadasz, jakbyś był. Żenua jest to, co imputujesz,
> nie mając pojęcia o wyobrażeniu.
"Doświadczenie nas uczy, że miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie
się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku." :)
Dlaczego uważasz że nie mam pojęcia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-02-08 19:12:56
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.zdumiony napisał(a):
> Przecież napisałem. Ale dobra, tytuł wątka to jest....jak będziesz
> sobą to masz udany seks. Każda ucieczka od siebie jak wypalenie
Czy najważniejsze to być sobą i mieć udany seks?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-02-08 19:15:14
Temat: Re: Im bardziej odlatujesz tym mniej czujesz.
zdumiony napisał(a):
> U�ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:1uexy0ugenlaq$.19f39b0bgr1fd$.dlg@40tude.net...
> > Jeste� katoliczk�? - bo gadasz, jakby� by�. �enua jest to, co
imputujesz,
> > nie maj�c poj�cia o wyobra�eniu.
>
> "Do�wiadczenie nas uczy, �e mi�o�� nie polega na tym, aby wzajemnie sobie
> si� przygl�da�, lecz aby patrze� razem w tym samym kierunku." :)
> Dlaczego uwa�asz �e nie mam poj�cia?
To nie jest miłość tylko fanatyzm, narzucanie drugiej osobie że ma
działać jak ty. Ty chcesz być ze sobą a na inną projektujesz
samouwielbienie, czyli obraz tego jaka powinna być, czyli ona nie
będzie sobą, czyli kiepski seks.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |