Data: 2004-02-05 12:21:16
Temat: Re: Imię nazwisko i USG Mózgu po zbóju :)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski; <bvqfai$10oa$1@mamut.aster.pl> :
> Powiem Ci coś, co kiedyś zresztą już pisałem - odnośnie podpisywania się
> własnym nazwiskiem. Otóż takie podpisywanie się, ma jedną niezaprzeczalną
> zaletę. Mianowicie - nie da się wyprzeć swoich słów, nawet przed samym sobą.
Piękna, idealistyczna teoria ;) - polecam pójść do jakiegokolwiek sądu i
sprawdzić, jak ma się wykonanie osobiste czynu [nawet nie podpisanie
imieniem i nazwiskiem], do przyznania się do jego dokonania - to zresztą
rozciąga się na wszystkie zjawiska społeczne, ale w sądzie jest
najlepiej widoczne. Jeżeli ktoś będzie podpisywał się imieniem i
nazwiskiem [pomijam przypadek Jana Kowalskiego - znów pytanie - gdzie
jest granica Twojej prawdy?], to jeżeli nikt go za to w d... nie kopnie,
lub sam nie będzie oceniał tego co pisze, to nie będzie to miało
JAKIEGOKOLWIEK znaczenia. Zresztą nie różni się to zbytnio, od innych
płaszczyzn interakcji społecznej, gdzie też gra się jakieś role - pod
własnym imieniem i nazwiskiem.
Żeby zapętlić trochę - a co powiesz, o osobie, która podpisuje się
swoimi inicjałami i jest idealistycznie pozytywna - naprawdę w życiu
osobistym nie może być świnią?
A na zakończenie - ten, kto podpisuje się anonimowym nick'iem ponosi sam
za to odpowiedzialność w swoim własnym życiu - daj ludziom popełniać
błędy, uczyć się, nie sprowadzaj społeczeństwa do instrukcji z książki i
teorii, która może i jest prawdziwa, ale tylko dla [powiedzmy] 50%
użytkowników - taka teoria nie ma [dla mnie] ŻADNEJ użyteczności, bo nie
posiada granic - bardzo ładnie dzieli placek z błota. Wspomniany Jan
Kowalski, jeżeli posiądzie z książki telefonicznej informacje, że
posiada w samej Warszawie 54 "odpowiedników" [dodatkowo takich, którzy
są właścicielami telefonu w TP SA - pomijając rodziny, ludzi bez
telefonu, z telefonami zastrzeżonymi, z telefonami komórkowymi lub u
innych operatorów] może także uznać, że może brykać bezkarnie - zresztą
ja, ze swoim nick'iem ostatnio odkryłem, że też jestem w tłumie
"flyerów" - popatrz na Sympatii.pl ;).
Flyer
|