> W weekend jadę do brata i zerknę na zeszyt z religii jego dzieci.
> Chyba lepiej, żeby był podobny do tego, który ja kiedyś prowadziłem.
Nie licz na to! Kiedyś wystarczył zwykły, jakikolwiek zeszyt z pięknymi
rysunkami dzieci prosto z serca. Teraz MUSI! być ćwiczeniówka z kurii za
kilkanaście PLN!!!
Albo? Pała :))))))))))))))))