Data: 2012-02-22 23:29:27
Temat: Re: Incepcja
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Musiał SZYBKO powziąć konkretne leczenie w sytuacji zagrożenia. Mojego
> życia. I tak zaczął najpierw od srodków ziołowych - ktre nie skutkowaly
> zupełnie.
> Prozac poskutkował i POMÓGŁ. Tyle że skutki uboczne (koszmary znoszące
> pozytywny efekt leczenia preparatem) były zbyt dokuczliwe i nietypowe.
>
> I nie myl tu psychiatry z psychoanalitykiem 3-]
A może wystarczyłby psychoanalityk zamiast farmaceutyków?
>> O neurologach aż nie chce mi się pisać. Mojego kuzyna w renomowanej
>> klinice załatwili tak, ze leży jak roślina. A koleżanki z pracy brata po
>> urazie kręgosłupa zaliczyli do niepełnosprawnych, po roku się okazało w
>> innym szpitalu, że nie miał przerwanego rdzenia kręgowego i mógłby
>> chodzić, gdyby tylko ktoś wtedy odpowiednio zadziałał.
>> Błędy lekarskie są zmorą współczesnej medycyny.
>
> Nie uważam, abym była ofiarą błędu. W sumie ten lekarz mi pomógł, bez niego
> nie dałabym rady.
Nie znam się na tym, ale mam ograniczone zaufanie do lekarzy i ich
diagnoz. Po prostu. Za dużo błędów zaniedbań i lekceważenia.
Oczywiście jak mnie położą na lekarskim stole i będą diagnozować, to nic
nie zmienię. Umarł w butach.
--
Paulinka
|