Data: 2012-02-23 02:10:56
Temat: Re: Incepcja
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-21 09:00, Qrczak pisze:
>>> Ale chociaż Willis uratował ten świat? ;)
>>
>> Nie, właśnie nie było Willisa. ;)
>
> No to może chociaż Mikołaj Klatka?
Heh, a mnie się dziś w czasie drzemki popołudniowej najpierw przyśnili
strażacy wchodzący po ciemku (bo wyłączyli prąd) po jakichś schodach
awaryjnych na samą górę bloku (pewnie reminiscencja niedzielnego
jeżdżenia ciemną windą), a potem jakieś prostokątne pomieszczenie, w
którym ludzie siedzieli pod ścianami (ale klatka to nie była;)), a po
chwili weszli do niego dwaj młodzi mężczyźni przebrani za Mikołajów,
jeden usiadł przy pianinie, a drugi zaintonował jakiegoś starego
rockandrolla (katuję się regularnie drugi tydzień;)) i każdy z
siedzących miał śpiewać po zwrotce :D
A nocami bardzo rzadko mi się coś śni - a w każdym razie coś, co bym
zapamiętała.
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu.
/Oskar Kokoschka/
|