| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-16 17:21:14
Temat: Indyk z brzoskwiniamiHejeczka;-))))
Dzisiaj stworzyłam na obiad pierś indyka z brzoskwiniami. Lodówka ziała
pustkami, znalazłam tylko indyka i brzoskwinie w puszce i zrobiłam mięsko na
obiad, efekt był rewelacyjny;-))) Piękną, wielgachną pierś indyka (w
kawałku!) potraktowałam dosyć obficie solą, pieprzem, pieprzem kajeńskim,
goździkami (mielonymi), imbirem i kardamonem. Wrzuciłam ptaszka na gorący
tłuszcz i zarumieniłam ze wszystkich stron. Przełożyłam do rondla, podlałam
sokiem z brzoskwiń i wpakowałam do piekarnika, pierś się piekła, co jakiś
czas polewałam ją sokiem (trzymałam w piekarniku ok 40 min), potem dolałam
wino białe, półwytrawne (reńskie) i dodałam brzoskwinie pokrojone w dużą
kostkę i znowu do piekarnika, co jakiś czas polewałam ptaszka i
gotowe;-)))))) Sos możną zagęścić, ale ja wolę rzadsze sosy;-))) DO tego
podałam ryż i kapuchę pekińską, rewelacja;-))))))))))))
Pozdrawiam serdecznie,
Kaliope
--
Barbara Łączna
k...@p...krakow.pl
ICQ 73558372
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-16 18:10:46
Temat: Re: Indyk z brzoskwiniami
rewelacja;-))))))))))))
>
> Pozdrawiam serdecznie,
>
> Kaliope
>
>
Wierze, Kal. Potrafie sobie wyobrazic !
******
m-gosia
******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-16 18:41:42
Temat: Re: Indyk z brzoskwiniamiKaliope <k...@p...krakow.pl> a écrit dans le message :
9vil81$74a$...@n...tpi.pl...
> Hejeczka;-))))
>
> Dzisiaj stworzyłam na obiad pierś indyka z brzoskwiniami. Lodówka ziała
> pustkami, znalazłam tylko indyka i brzoskwinie w puszce i zrobiłam mięsko
na
> obiad, efekt był rewelacyjny;-))) Piękną, wielgachną pierś indyka (w
> kawałku!) potraktowałam dosyć obficie solą, pieprzem, pieprzem kajeńskim,
> goździkami (mielonymi), imbirem i kardamonem. Wrzuciłam ptaszka na gorący
> tłuszcz i zarumieniłam ze wszystkich stron. Przełożyłam do rondla,
podlałam
> sokiem z brzoskwiń i wpakowałam do piekarnika, pierś się piekła, co jakiś
> czas polewałam ją sokiem (trzymałam w piekarniku ok 40 min), potem dolałam
> wino białe, półwytrawne (reńskie) i dodałam brzoskwinie pokrojone w dużą
> kostkę i znowu do piekarnika, co jakiś czas polewałam ptaszka i
> gotowe;-)))))) Sos możną zagęścić, ale ja wolę rzadsze sosy;-))) DO tego
> podałam ryż i kapuchę pekińską, rewelacja;-))))))))))))
>
Juz zanotowalam. Mysle, ze to dobra metoda, zeby przemycic owoce mojej
niejedzacej ich rodzinie o)))
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |