annaklay w wiadomości news:cetn3h$m7m$1@inews.gazeta.pl pisze:

> Marcin, to nie jest zbyt dobry argument:-)Troche tym raem przesadziles:-(.
> Nawet naukowcy i tzw. "uczeni" czesto popelniaja bledy w pisowni.
> Ot, chocby taki drastyczny pierwszy z brzegu przyklad Ensteina
> ktory byl dyslektykiem:-))
> Zreszta w inernecie chodzi o wymiane mysli i opinii, a nie o pisanie
> literacko poprawnych wypracowan z j. polskiego.
> Osoby o tzw. predyspozycjach intelektualnych do nauk scislych, maja
> czesto problemy z tzw.j.literackim.
> To tylko kilka slow tym razem i we wlasnej obronie:-)


Przeciez nie atakuje Ciebie :) Nie istnieja ludzie nie popelniajacy bledow w
ogole, sam je rowniez robie, szczegolnie w sferze interpunkcji. Przeczytaj
jednak jeszcze raz post otwierajacy ten watek. Ja po prostu musialem sie
zmuszac, by przezen przebrnac. Jest nieskladny, pogmatwany, nie ma mysli
przewodniej (oprocz tej zwiazanej z dokopaniem komus), ktorej moznaby sie
trzymac podczas dlugiej (a jest dluga, i to przesadnie) lektury. Mam
stycznosc z ludzmi, ktorzy zazwyczaj staja sie posiadaczami dyplomu
ukonczenia wyzszej uczelni, przeczytalem tysiace sprawozdan, kartkowek i
kolokwiow. Jak na moje prywatne standardy studenci pisza zle, ale na palcach
jednej reki policzyc moge przypadki podobne temu, kiedy doslownie zgrzytalem
zebami czytajac kolejne akapity czyichs wypocin. Nikt nie wmowi mi, ze mozna
zostac profesorem nie potrafiac skladnie i choc w miare poprawnie pisac.
Jezeli ktos nie potrafi ustrukturalizowac i "uczytelnic" dla innych swojej
wypowiedzi, nie jest w stanie rowniez przyswajac wiedzy i konstruktywnie jej
wykorzystywac.

--
Potrawy mięsne, a zwłaszcza podrobowe są najwartościowszym pożywieniem. Ustępują im
tylko żółtka jajek. - Leszek Serdyński