Data: 2003-09-04 21:06:18
Temat: Re: Inglot - błyszczyk Friut Fanstasy
Od: "a_gg_a" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bambi" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bj7hse$q7q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Rosnie moja milosc do Inglota. Z goracym uczuciem do cieni juz sie
> oswoilam - Integrę lubie bardziej niz Burzujki.
> Od paru miesiecy mam blyszczyk w pudeleczku (nr 5) jest twardy,
> smaczny i pieknie wyglada na ustach, ale fizycznie bardziej czuje, ze
> natluszcza niz nablyszcza.
> Wczoraj kupilam blyszczyk Fruit Fantasy (nr 40). Bardziej zeby cos
> kupic, niz zeby byl mi potrzebny. Naklada się cudownie, aksamitnie
> (ten w pudeleczku - moim zdaniem - tepo). Usta bardzo dlugo pozosaja
> blyszczace. Dotad uzywalam tylko Blyszczyku 3D Bourjois (dawal usta
> "mokre" - FF Inglota daje blyszczace) i szminki L'Oreal Shine
> Delicieux (mniej trwala, mniej nawilzajaca, mniej efektowna). To
> wrazenia po jedenym uzyciu Fruit Fantasy, ale juz sie zakochalam.
> Niespodziewanie, od pierwszego wejrzenia.
>
> Basia w milosci do owocowej fantazji
>
> PS Troche mnie irytuje zbyt owocowy zapach, ale w koncu owocowa
> fantazja...
> Witam
Ile kosztuje taki błyszczyk?
Dzieki i pozdrawiam
>
|