« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-21 13:50:51
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...> Witaj
> Ta dieta to nic co może leczyć.
> Nie namawiaj powarzenie chorego człowieka do stosowania czegoś co służy
> tylko i wyłącznie mydleniu oczu i zarabianiu kasy.
> To jedna wielka szarlataneria.
Alez ja absolutnie nikogo nie namawiam do korzystania z tej diety.
Poprosilem tylko innych grupowiczow o odniesienie sie do tego zagadnienia...
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-21 18:56:34
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...On 2006-02-20, Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> wrote:
> On Mon, 20 Feb 2006, M wrote:
>
>> Ja polecam przeczytac ksiazke Jana Kwaśniewskiego dotyczacej diety
>> optymalnej...
>
> a juz myslalem, ze ten temat mamy za soba ...
>
Pewnie jeszcze nie raz się pokaże informacja o tej książce. Zawsze przypomina
mi się dyskusja z kolegą stosującym tę dietę w kontekście cukrzycy. Nie jestem
specjalistą, ale małe co-nieco wiem. Jednak ten człowiek był jak beton.
Twierdził, że cukrzyca nabyta w wieku lat 4. i posiadana przez lat 24 może być
uleczona tą dietą... Skąd się biorą takie betony?
Pozdrawiam
Lemina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-22 01:13:04
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...Użytkownik "Lemina" <m...@w...topl> napisał w wiadomości
news:slrndvmoj2.2lq.mlndnn@devil.hell.org...
>
> >> Ja polecam przeczytac ksiazke Jana Kwaśniewskiego dotyczacej diety
> >> optymalnej...
> >
> > a juz myslalem, ze ten temat mamy za soba ...
> >
> Pewnie jeszcze nie raz się pokaże informacja o tej książce. Zawsze
przypomina
> mi się dyskusja z kolegą stosującym tę dietę w kontekście cukrzycy.
Nie jestem
> specjalistą, ale małe co-nieco wiem. Jednak ten człowiek był jak
beton.
> Twierdził, że cukrzyca nabyta w wieku lat 4. i posiadana przez lat 24
może być
> uleczona tą dietą... Skąd się biorą takie betony?
dlaczego sie tak oburzasz?
z tego co pamietam - to gdy taki jeden beton z drugim proponowali
lecznicze raczenie sie moczem - nie bylo cie w opozycji...
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-22 07:35:21
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...Tue, 21 Feb 2006 19:56:34 +0100, na pl.sci.medycyna, Lemina napisał(a):
> Pewnie jeszcze nie raz się pokaże informacja o tej książce. Zawsze przypomina
> mi się dyskusja z kolegą stosującym tę dietę w kontekście cukrzycy. Nie jestem
> specjalistą, ale małe co-nieco wiem. Jednak ten człowiek był jak beton.
> Twierdził, że cukrzyca nabyta w wieku lat 4. i posiadana przez lat 24 może być
> uleczona tą dietą... Skąd się biorą takie betony?
>
Z cukrzycą to może być prawda, bo jeśli ktoś przestał jeść mocno
przetworzoną żywność (np. margaryny, słodycze) i przestawił się na
naturalne tłuszcze choćby i pochodzenia zwierzęcego, to mógł odczuć
poprawę. Uważam jednak, że wyłączanie przez tą dietę owoców czy innych
produktów posiadających w swoim składzie dużo witamin jest bez sensu i
przynosi szkodę.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-22 17:51:59
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...On 2006-02-22, ape <a...@n...poczta.fm> wrote:
> Użytkownik "Lemina" <m...@w...topl> napisał w wiadomości
> news:slrndvmoj2.2lq.mlndnn@devil.hell.org...
>>
>> >> Ja polecam przeczytac ksiazke Jana Kwaśniewskiego dotyczacej diety
>> >> optymalnej...
>> >
>> > a juz myslalem, ze ten temat mamy za soba ...
>> >
>> Pewnie jeszcze nie raz się pokaże informacja o tej książce. Zawsze
> przypomina
>> mi się dyskusja z kolegą stosującym tę dietę w kontekście cukrzycy.
> Nie jestem
>> specjalistą, ale małe co-nieco wiem. Jednak ten człowiek był jak
> beton.
>> Twierdził, że cukrzyca nabyta w wieku lat 4. i posiadana przez lat 24
> może być
>> uleczona tą dietą... Skąd się biorą takie betony?
>
> dlaczego sie tak oburzasz?
> z tego co pamietam - to gdy taki jeden beton z drugim proponowali
> lecznicze raczenie sie moczem - nie bylo cie w opozycji...
>
A jest obowiązek brania udziału w każdej dyskusji? Jeśli tak, to poproszę
o punkt w netykiecie ;)
Poza tym odniosłam się akurat do tego tematu, bo z takim betonem przyszło mi
kiedyś mieszkać po sąsiedzku.
Czy już nie mogę dyskutować? Czy jak dodam informację, że nie jestem lekarzem,
to w ogóle nie powinnam zaglądać na tę grupę? Hmmm...
Lemina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-22 17:53:48
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...On 2006-02-22, Trapez <t...@p...wp.pl> wrote:
> Tue, 21 Feb 2006 19:56:34 +0100, na pl.sci.medycyna, Lemina napisał(a):
>
>> Pewnie jeszcze nie raz się pokaże informacja o tej książce. Zawsze przypomina
>> mi się dyskusja z kolegą stosującym tę dietę w kontekście cukrzycy. Nie jestem
>> specjalistą, ale małe co-nieco wiem. Jednak ten człowiek był jak beton.
>> Twierdził, że cukrzyca nabyta w wieku lat 4. i posiadana przez lat 24 może być
>> uleczona tą dietą... Skąd się biorą takie betony?
>>
> Z cukrzycą to może być prawda, bo jeśli ktoś przestał jeść mocno
> przetworzoną żywność (np. margaryny, słodycze) i przestawił się na
> naturalne tłuszcze choćby i pochodzenia zwierzęcego, to mógł odczuć
> poprawę.
Pewnie, ale nie po 24 latach brania insuliny...
> Uważam jednak, że wyłączanie przez tą dietę owoców czy innych
> produktów posiadających w swoim składzie dużo witamin jest bez sensu i
> przynosi szkodę.
W ogóle można żyć bez owoców? Żadnej gruszki, jabłka, banana? Toć to sadyzm.
Lemina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-23 07:45:44
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...Wed, 22 Feb 2006 18:53:48 +0100, na pl.sci.medycyna, Lemina napisał(a):
> Pewnie, ale nie po 24 latach brania insuliny...
>
Niekoniecznie, jeśli się pilnował, to organizm mógł się znajdować w stanie
przejściowym i wystarczyło porzucić parę destrukcyjnych produktów aby
wróciło do normy. Ja przez jakieś 20 lat miałem katar sienny, a teraz nic
mi nie jest.
> W ogóle można żyć bez owoców? Żadnej gruszki, jabłka, banana? Toć to sadyzm.
>
Ale oni tak robią. Organizm ma pewne zasoby witamin i mikroelementów (siły
witalne jak to ładnie się nazywa), dlatego przez pewien czas ktoś kto nie
je owoców ani warzyw może nie odczuwać, że traci te zasoby.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-23 08:29:44
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...Trapez napisał:
> Ja przez jakieś 20 lat miałem katar sienny, a teraz nic mi nie jest.
Wiesz, katar sienny _nieco_ się różni od cukrzycy...
--
Krzysiek, EBP
Szczęśliwy kto za radą złych ludzi nie kroczy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-02-23 08:30:27
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...> W ogóle można żyć bez owoców? Żadnej gruszki, jabłka, banana? Toć to sadyzm.
Lepiej wyobraź sobie, że jesz tylko słoninkę i smażone na smalcu żółtka...
--
Krzysiek, EBP
Socjalizm to pokój. Kapitalizm to cztery pokoje z kuchnią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-02-23 09:08:38
Temat: Re: Inne metody leczenia raka...Thu, 23 Feb 2006 09:29:44 +0100, na pl.sci.medycyna, Krzysztof (Suzuki
Kokushu) napisał(a):
> Wiesz, katar sienny _nieco_ się różni od cukrzycy...
>
No ja wiem, ale mi chodziło o to, że organizm nie zawsze jest
nieodwracalnie wyniszczony i może wrócić do normy przy sprzyjających
warunkach. W przypadku cukrzycy po usunięciu z diety pożywienia, które
upośledza działanie trzustki. Ja wiem, że medycyna twierdzi, że te zmiany
są nieodwracalne, ale mi także mówiono, że mój katar jest chroniczny i bedę
musiał przez całe życie się oszczędzać.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |