Data: 2015-10-26 19:23:46
Temat: Re: Instynkty
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-10-21 o 19:04, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:n07uko$uoe$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2015-10-20 o 00:14, Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
>>> news:n03ep5$f54$1@node1.news.atman.pl...
>>>>> "ałtorytetów". Niestety, ci ludzie dysponują potężną bronią
>>>>> wymierzoną w normalność: kartka wyborcza.
>>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Nie niestety. Na szczęście. Na szczęście ty również
>>>> dysponujesz taką bronią. Na szczęście wszyscy nią dysponujemy.
>>>> Czas to docenić.
>>>>
>>> Ta możliwość głosowania przez ludzi, nie posiadających żadnego
>>> majątku na sobie podobnych nieuchronnie prowadzi do zguby całe
>>> państwa
>>>
>>>
>>
>>
>> I kto miałby wg ciebie decydować, kto ma mieć prawa wyborcze?
>
> Dobre pytanie. I dwie odpowiedzi: 1. Ustanowić system monarchiczny.
> Demokracja- tak, ale na poziomie "niskim". To znaczy- spotykajmy się
> i dyskutujmy, a także głosujmy w ramach: domu i osiedla zamieszkania
> (wioski). Prawo do głosu jednak (w zasadzie i tak to jest w podobny
> sposób rozwiązane) powinni mieć tylko ci, co mają posiadłość na
> danym terenie. Reszta mieszkańców- powinna móc uczestniczyć w takich
> sejmikach lokalnych- ale bez prawa głosu. A jesli ktoś chce głosować
> (i nie ma tam posiadłości)- niech zapłaci. Uważam, że to nie powinna
> być duża kwota- zakładam, że 20 zł za możliwość wzięcia udziału w
> głosowaniu (ale tylko mieszkańca tego terenu!) będzie kwotą w sam
> raz. Odfiltruje to w dużym stopniu ludzi, którzy prawie zawsze
> głosują głupio, wbrew dobrze pojętemu interesowi ogółu.
>
> 2. W systemie republikańskim- jeśli chodzi o sejmiki lokalne- jak w
> monarchii. Oprócz tego (czego nie ma w monarchii)- głosowanie na
> polityków (sejm, senat, prezydent, etc)- głosuje kazdy po uiszczeniu
> opłaty (myślę, że 50 zł będzie dobrym filtrem).
>
> Może Cię to zdziwi- ale to też nie mój pomysł. Tak już było.
> Zgadniesz, w jakim kraju? Całkiem niedawno jeszcze.
>
>
niestety społeczeństwo wybrało trzecią odpowiedź. Demokratyzm
kaczokratyzm i naczelnika państwa, który ma całą władzę i zero
odpowiedzialności.
Brawo, puste główki.
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
|