Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Inteligencja
Date: Thu, 11 Apr 2002 20:16:24 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <9...@4...com>
References: <k...@4...com>
<6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: serwer.biezanow.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1018548956 3015 80.48.244.130 (11 Apr 2002 18:15:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Apr 2002 18:15:56 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:132611
Ukryj nagłówki
>Pomiar czesto dotyczy próby lub miejsca np. mierzysz temperature pod pachą a
>realnie chodzi ci o głowę. :)
Zgadza się - tyle tylko, że należy pamiętać o tym, że we wnętrzu ciała
temperatura jest wyższa.:-)
>Chodzi raczej o to jak te testy korelują z pojeciem inteligencji, które
>oczywiscie jest konceptem teoretycznym.
To zależy, bo trzeba pamiętać o paru szczegółach dobrego testu:
- nie może on zawierać nadmiaru zadań z jednej grupy (np. oceniających
same zdolności słownikowe, matematyczne etc.),
- zadania nie powinny być publikowane gdzie indziej (bo ktoś "rozwiąże"
je posługując się pamięcią),
- zadania nie powinny być związane z obcymi dla badanych uwarunkowaniami
kulturowymi (BTW. Czytałem, że w I połowie lat 1990 w jakiejś firmie
próbowano badać stopień ekstrawersji/introwersji przetłumaczonym testem
amerykańskim - wyszedł wysoki stopień introwersji; po dokładnym zbadaniu
sprawy okazało się, że pytania dotyczyły udziału w paradach, chodzenia
na mecze baseballa czy footballu amerykańskiego itp.),
- zadania nie powinny mieć kilku alternatywnych rozwiązań (częsta
przypadłość ciągów i układania figur; rozwiązywanie staje się wtedy
ruletką).
>Fakt, ze ktoś ma duże IQ mierzone testem i jest np. pomywaczką nie obala
>konceptu. Wielu ludzi uznawanych powszechnie (intuicyjnie) za inteligentnych
>jest prawie niezdolnych do życia, np. nie umieja znaleźć pracy, nie sprawdzają
>sie w pracy, maja niekonwencjonalny system wartości, stale bujaja w obłokach.
Wiem coś o tym.:-)))
Bertrand Russel np. musiał dostawać pisemne instrukcje od żony, jak
zaparzyć sobie szklankę herbaty.
>IQ a sukces w zyciu to zupełnie inne sprawy.
Zgoda.
>Np. wielu biznesmenów z sukcesami to ludzie o inteligencji dość dyskusyjnej.
Owszem bo IQ nie mierzy np. zdolności do manipulowania ludźmi.:-)
>Oni poprostu zaryzykowali i trafili. Człowiek inteligentny wynajduje multum
>potencjalnych problemów i zagrożeń. I czasem nic nie robi. I nie wygrywa i nie
>przegrywa.
Zgadzam się. Albo czasami przegrywa, bo lekceważy szczegóły, w których
tkwi diabeł.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.
|